Re: OSTRZEGAM -SKLEP BUTY WŁOSKIE NA STAROWIEJSKIEJ
wiem, wiem. damskie kozaki bywają nie tylko śliczne, ale też mają w sobie coś takiego...no...coś takiego... co nie daje spać kolegom (buhahaha). mój post miał wymiar terapeutyczny i nie chodziło w nim o krucjatę antykozakową, a raczej o odreagowanie frustracji związanych z pewną właścicielką tegoż obuwia.
a pięciu baniek na pewno bym nie odpuścił. ostatnio z komendą policji o dwie i pół się procesowałem i bardzo mi się spodobało. pamiętam, że na prawo zabrakło mi 4 punktów na egzaminie. może szkoda, bo popisy oratorskie na sali sądowej to jest coś pięknego.
pani sędzia: czy ma pan pytania do świadka?
ja: owszem, wysoki sądzie, mam
ja: to właściwie która ulicą, według pana, szedłem wieczorem 25 stycznia?
policjant: drugiego lutego
ja: czy jest pan absolutnie pewien, że to była ulica drugiego lutego?
policjant: no nie wiem, może szóstego lutego...
ja: dziękuję, nie mam więcej pytań
pani sędzia: dziękuję, świadek jest wolny
0
0