Czytałam ostatnio- że praktycznie każdy człowiek ma w sobie robaki, które powodują różnego typu schorzenia.
Od kilku lat choruję na astmę oraz miewam migreny z prawej strony głowy z aurą czyli wymiotami.
Myślę że znikąd te choroby się nie wzięły.
Jest w Gdansku klinika, w której można się przebadać pod kontem nosicielstwa.
Badają tam metodą łączącą chińską akupunkturę z obrazem komputerowym a wizyta to koszt niecałych 200 zł.
Jeśli ktoś korzystał to proszę o opinię.
Co przyjmować by pozbyć się z organizmu pasożytów?
I czy wie ktoś, czy to prawda, że mając w domu zwierzę(mam kota) również od niego można zarazić się pasożytami?

Ostatnie zdanie jest prawdziwe. ABy się przekonać, czy coś złapałaś od futrzaka, oddaj do analizy kał na pasożyty.
Reszta twojego wpisu to głównie bzdety dla naiwnych dla wyciągnięcia kasy.

Zgadzam się, a odrobaczyć można się bardzo prosto, z tym że trzeba poczekać do jesieni. potrzebne są świeże pestki dyni ( z zieloną otoczką) i oliwa. W internecie są dokładne przepisy. Polecam