Może jakieś spotkanie / spacer / plaża / ciacho. Bo nie mam pojęcia jak rozpoznać kogoś na ulicy kto szuka tak jak ja partnera. Wśród znajomych niestety takich osób nie ma, w fitness klubie też nie, na kursie też nie, na plaży też trudno wypatrzeć. Może jakieś podpowiedzi.

Aha.
UT - mój numer to 884-849-437.
Jakkolwiek nieroztropne może być podawanie tu telefonu ;)
Pozdrawiam.

Ja nie przypominam sobie obelg.
Serio. Nikogo nigdy osobiście nie wyzwałem.
Hmm...
Jeśli znalazłem gdzieś jakieś sformułowania, których ktoś nie pojął lub opacznie zrozumiał bo nie dojrzał kontekstu to prostowałem i przepraszałem.

> Bo nie zwykłem zaspokajać czyjejś ciekawości publicznie
Mogę wypowiedzieć się tylko w swoim imieniu. Nie oczekuję tego, będę miała pytanie to je zadam. I albo odpowiesz, albo "grzecznie" stwierdzisz, że to nie moja sprawa. Tak przynajmniej powinno to wyglądać :)
Jednak nie rozumiem co to ma wspólnego z wcześniejszym obrażaniem forumowiczów. Bądź sobą, proszę bardzo, jednak tak jak ty, wszyscy mają jakieś uczucia. Jeden twe obelgi oleje ale drugiemu możesz zrobić kuku.
Zresztą wyżej sam stwierdziłeś, że czasem ciężko jest przelać sens swych myśli na klawiaturę ale można o tym pisać/mówić a nie ubliżać.

>Życie to nie teatr.
Pewnie, że nie. Na spektakl wybiorę się do muzycznego ;)

@Ilona
"Szkoda tylko, że szybciej nie pozwoliłeś się "zbliżyć" do siebie a raczej odpychałeś na każdym kroku. "
Bo nie zwykłem zaspokajać czyjejś ciekawości publicznie (co ja - gwiazda jakaś ?;)) Ludzie mają swoje frustracje, czasem czują się zagubieni i niedocenieni i lubią wynagradzać to sobie popularnością w świecie wirtualnym. W różny sposób.
Ja nie oczekuję żadnej szansy btw. bo nie sądzę bym musiał rezygnować ze swego światopoglądu czy sposobu bycia. Jak tu stwierdzono "przynajmniej jest sobą".
No jest.
Życie to nie teatr.

A punkt wrażenia zależy od punktu widzenia.
Zawsze mówię, że dziwny/nudny byłby świat gdyby każdy był taki sam, gdyby wszyscy się uwielbiali nawzajem (choć i bez tego jest dziwny;)) Stąd istnieje takie pojęcie jak tolerancja.

"No ale każdy zasługuje na drugą szansę..."

To prawda. Choć pierwsze wrażenie robi się tylko raz.

Szkoda tylko, że szybciej nie pozwoliłeś się "zbliżyć" do siebie a raczej odpychałeś na każdym kroku. No ale każdy zasługuje na drugą szansę, tak sądzę :)
Skoro znikacie to i wam kolorowych snów życzę :)

Jeszcze odniosę się pozwól do tego fragmentu: "to ja zazwyczaj rozumiem co chcesz przekazać. :)" Ja to zauważyłem, nie myśl, że nie - napisałaś tak w jednym z postów - dlatego niezmiernie mnie to ucieszyło, że chociaż ktoś tam jest, kto sądzę, rozumie o co mi chodziło :)
Dlatego - dziękuję Ci :)
Dobranoc :)

Ludzie z natury są egoistami. Ale z miłego towarzystwa przyjemność może czerpać wiele osób:))) Uciekam już spać, bo nikt za mnie do pracy jutro nie wstanie. ;D Do jutra.

Hmmm, nie wiem kogo mógłbym Ci przypominać ;)
Właśnie ten balans i mnie czasem potrafi przestraszyć, więc dlatego staram się przepraszać za to "moje" ;) Rozpisałem się aż nadto ale mam przynajmniej nadzieję, że jako tako zaspokoiłem ciekawość.
Prawda jest taka, że szukam dobrej znajomości. Osób, z którymi fajnie się porozumiewa i można czasem naprawdę dobrze spędzić czas. Każdy ma swoje wartości czy zainteresowania, sprawy bardziej życiowe i mniej. Tyle, że jak mówię - może mam takie szczęście - albo sam jestem na tyle dziwny, że niełatwo o dobry kontakt w dzisiejszych zabieganych czasach.

Chociaż zdawać by się mogło, że pisząc/odpowiadając (niejednokrotnie samemu sobie) balansujesz na krawędzi absurdu, to ja zazwyczaj rozumiem co chcesz przekazać. :) Może mi kogoś przypominasz...dlatego Ciebie chyba nawet lubię. ;)

"Przynajmniej zawsze jest sobą, nawet jak potem przeprasza;P"
Zawsze jestem sobą nawet gdy wychodzi, że zrobiłem z siebie idiotę (co wcale nie jest pewne, że owym nie jestem;)). Nabrałem dzięki relacji z pewną kobietą takiej reakcji samoobronnej w postaci....bycia sobą. Mnie to się przydaje. Bo ułatwia zarówno mnie jak i drugiej osobie szybsze poznanie się. Nie powiem - często stawia mnie to na przegranej pozycji bo z mych doświadczeń wynika, że kobiety najczęściej przyciąga tajemnica. U mnie tak to nie działa, więc może jednak coś mi dolega ;) Ale nie lubię kantów ;) Choć też nie walę prosto z mostu ;) Bo jestem jednak typem romantyka.No i wariat jestem także podobno ;)
A będąc sobą - wiadomo - nie każdy jest doskonały i miewa gorsze dni. Ale i wtedy podejmuję starania by nie było jednak źle w kontakcie ze mną.
Zresztą..pisać można wiele a i tak wszystko wychodzi "w praniu". Czyli w życiu.

"A na tym forum są naprawdę fajne kobitki :))))"
Nie tylko kobitki ;)
Oj, dziewczyny - wierzę Wam i wiem to bo ostatnie lata miałem z przedstawicielkami Waszej płci wiele do czynienia (wiecie jako pocieszyciel...). Tak się złożyło. Bo nie potrafię przejść obok ludzkiego cierpienia obojętnie (uprzedzając od razu "podchwytliwe" pytania typu czemu nie mężczyzn ? Bo nie szukam faceta a kobiety.) Może stąd ten mylny osąd mnie - a na idiotyczne teksty odpowiadam tym samym, bądź nawet bardziej irracjonalnym. Dla mnie liczy się każdy człowiek, który szuka jakiejś pomocy czy rozmowy. Jeśli mam czas i wiem, że może podołam to podaję rękę.
A nawijać potrafię w rózny sposób. Staram się dostosowywać do swego rozmówcy utrzymując równocześnie własny punkt widzenia a nie tylko głaskać po głowie.
Natomiast - fakt - bywam nieznośny - ale staram się w tym być maksymalnie rzeczowy. Haha, akurat przewracając kartkę - trafiłem na artykuł o hejterstwie w sieci..;)
Może przytoczę dla humoru mniej więcej jego sens.
- Ten wątek był super ! Dlaczego go zamknęliście ??
- Uznaliśmy, że to bez sensu.Nikt nie chciał w nim hejtować.

A., pamięć wybiórcza :D
Przynajmniej zawsze jest sobą, nawet jak potem przeprasza;P

@Sadyl, mam nadzieję że pogoda w sobotę dopisze

Niedowiarek z Ciebie Sadylu

Ja to już żyć bez tego nie mogę;):D...znaczy bez czytania:D

Krótka pamięć, czy za szybki Milusio Nam Panujący?
A może zrobimy ognisko zaraz po 10-tym, żeby j.a.g.d.a vel ex mógł się okazać w pełni? ;]

Od tego można się uzależnić?
:)))

Tak do podusi gdy za oknem ciemno zimno i ponuro :)