Re: Panowie / Panie 40+ już lub wciąż wolni
"bo może nie jesteś w rzeczywistości taki zły ;)"
Wiecie...ja kiedyś pisałem, że nie lubię tzw. ciekawości dla niej samej. Choć to ludzkie. I naturalne.
I zobaczcie co nastąpiło gdy postanowiłem czasem opowiedzieć to i owo ze swego życia - to zostało to odebrane jako bełkot, bzdura, wyzwiska od czubków i zboczeńców. Mam trudny humor. Nie siedzimy obok siebie i niektórym z samych lier trudno wyczytać owe mrugnięcie okiem o szturchnięciu lekko w bok nie wspominając.Więc jeśli teraz napiszę, że np. słyszałem już tekst, że jestem taki kochany i taki miły, że aż chce się do mnie przytulać (choć wcale nie jestem misiowaty fizycznie) - to uwierzycie ?Dlatego unikałem mówienia o sobie a gdy jednak już z grzeczności komuś odpisałem co i jak to po jego tekstach czułem się jak megaloman.
Uff. Ale mnie dziś tchnęło...
Ok, wystarczy ;)
A jeśli chodzi o film to sobie nie przypominam sceny gdy wszyscy nadal się kłócą w trakcie jak i po podróży...ale wiem, że był film o klonach dość głośny i na końcu chyba para ich uciekła.;)
0
2