Czy bezdomny ma prawo do głosu, jakie ma prawa?

Zgodnie z Konstytucją RP, bezdomny ma (a już przynajmniej powienien mieć) takie same prawa jak każdy obywatel tego kraju. Natomiast to, co widzę, mija się z Konstytucją. Bo Konstytucja jest zamknięta, leży gdzieś zakurzona na półce i się o niej zapomina. W jej miejsce zostały wprowdzone takie prawa jak zakazy, nakazy i obowiązki, a zbyt mało mówi się jakie prawa i do czego mają obywatele, a bezdomnych to już się nawet pomija. Zresztą nie tylko bezdomnych, ale niepełnosprawnych, chorych, pokrzywdzonych przez los i przestępstwa, niesprawiedliwość i nieuczciwość urzędniczą, a nawet samych rządzących. Pewnie wiele by tu jeszcze wymieniać. Większość z tych ludzi mają prawo do głosua, ale tylko pozornie i na papierku. Rzeczywistość jest - niestety - inna. Przykre, ale prawdziwe.

A co należy zrobić żeby to zmieniać?