Partner alkocholik

Witam. Mam 30 lat. Od 12 lat jestem w związku. Od dłuższego czasu partner ma problem z alkocholem. Upija się przez kilka dni A do domu przychodzi się tylko wyspać :-( A ja z córką jesteśmy wiecznie same...Czy jest tu jakaś dusza ktora była w podobnej sytuacji?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Przykra sprawa... nie jestem w takiej sytuacji...ale jeśli masz ochotę porozmawiać bliżej....to chętnie ci rozmową pomogę...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Facet zazwyczaj pije z jakiegoś powodu. Coś mu nie wyszło, coś stanowi problem. Nie chcę go usprawiedliwiać ale może warto poszukać tego problemu?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Moim zdaniem to geny...Matka się zapiła ojciec też do końca życia pił. Jego siostra też do kieliszka zagląda...Jak to poznałam to przyśiegał że nie będzie taki jak oni...że chce mieć dom,rodzinę...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Przysięgał?
I przez 12 lat związku nie zaproponował Ci ślubu?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Fubu, idź do kościółka a nie po takich portalach latasz, ja też żyje bez ślubu, a moja rodzina jest bardziej szczęśliwa niż, co druga po ślubie
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Zmęczona, wiesz, że "duże" zmiany są ciężkie do podjęcia. Ale pomysł, że może i Ty dasz radę się tak męczyć, ale co z Waszym dzieckiem? Na jakiego człowieka wyrośnie mając taki obraz w domu. Sama kiedyś patrzyłam na rodziców, którym w życiu nie wychodziło, zrozumiałam, to bardzo późno, że będąc przy nich i robiąc to co oni nie zajdę zbyt daleko. Zmieniłam swoje życie o 180 stopni. Nie żałuję! To była najlepsza decyzja w moim życiu. Jest wiele osób, które na pewno Tobie pomogą. Pamiętaj, że nawet kwestie finansowe są do rozwiązania. Nie chcę go osądzać i skreślać. Oczywiście jeśli przez 12 lat nie znalazłaś przyczyny sięgania przez niego po alkohol, to chyba już się nie zmieni...zawsze możesz sprawdzić, jak wpłynie na niego Wasza separacja od niego. Bądź silna! Gdybyś potrzebowała wsparcia, daj znać!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Np.teraz pije od piątku. Do pracy nie chodzi. Przepija ostatnie pieniądze z konta ;-( wrócił dziś rano i powiedział że jest alkocholikiem ale to Moja wina bo nie chce mu pomóc... już dawno bym odeszła ale nie mam dokąd. Nie mam rodziny. Jestem sama jak palec...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wiem co czujesz -rozumie cię w 100%mam tak samo potrafi pić 9 dni potem przerwa miesiąc i znowu to samo.Nie mam już siły czuje się bezradna .Mam już rôwnież dość takiego życia,
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zmęczona, pracujesz? Nie rozumiem, jak można powiedzieć, że nie ma się rodziny do której można byłoby odejść. Sama jestem w sytuacji, że rodzinę mam 400 km stąd. A mimo to potrafiłam zrobić krok. Na start wynajmijcie sobie pokój z córką, gwarantuje Tobie, że jeśli jesteś zaradną i obrotną osobą, to już po miesiącu wynajmiecie sobie kawalerkę. Początki zawsze są ciężkie, powiedz swojemu pracodawcy o całej sytuacji na pewno uzyskasz wsparcie. Pamiętaj, skoro przepija wszystkie pieniądze, to jaki obraz tego ma Twoje dziecko?! Obudź się w końcu! Zacznij żyć dla dziecka. Później, jeśli nie będzie płacić alimentów to dostaniesz kasę z banku alimentacyjnego.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Poważnie zostaw go , dobra rada
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Fizolow@wp.pl. Napisz. Postaram się pomóc
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Od tego jest terapia i leczenie. O problemie i tak sam nie powie, przecież właśnie dlatego pije, problemy topi w alkoholu bo nie umie o nich rozmawiać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jest jedna rzecz która może mu pomóc. Musicie od niego odejść. Musi stracić rodzinę żeby wiedział że to już nie przelewki. Druga sprawa to twarde postawienie granic. Jeśli was kocha mocniej niż alkohol to jest szansa że wybierze was. Jeśli mimo to wybierze picie to znaczy że i tak nie było czego ratować.
Są spotkania z terapeutami przy klubach AA, są zajęcia dla osób współuzależnionych, oni podpowiadają co robić w takich przypadkach, w jaki sposób reagują i myślą osoby uzależnione i jak należy się zachować właśnie by pomóc.

Nie ma czegoś takiego jak generyczne uwarunkowania, tak tłumaczą się też grubasy które nie potrafią trzymać diety...
Skończą się pieniądze na karcie, skończą się pieniądze kolegi, zacznie się podkradanie rzeczy do z domu...jego, twoich, dziecka
Pora ratować to, co jeszcze zostało
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2

Nie wiem, czy odejście jemu pomoże. Na pewno pomoże Tobie i Twojemu dziecku! Patrz tylko na siebie w tej sytuacji i córkę, skoro on Was traktuje jak "g*wno" (przepraszam za wyrażenie). Do tego Ciebie obwinia, chce Ciebie pociągnąć ze sobą na dno! Zależy Tobie na dziecku to o nie zawalcz! Już gorzej mieć nie będziesz, skoro przepija wszystkie pieniądze!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

> Musi stracić rodzinę żeby wiedział że to już nie przelewki. (..) Jeśli was kocha mocniej niż alkohol to jest szansa że wybierze was.

Człowiek po alko, szczególnie "w ciągu", przestaje mysleć racjonalnie. Alkohol staje się ważniejszy niż wszystko inne.
Skoro facet przepija pieniądze na utrzymanie rodziny, to ten etap już wystapił.
Na tym etapie odejście od niego jest raczej niewskazane (o ile "zmęczona" rzeczywiście go kocha i chce o niego walczyć). Spowoduje jedynie jego dalszą zapaść.
Zmęczona MUSI z nim pogadać ostro, ale ze zrozumieniem. I trafić na dobry moment. Absolutnie nie w momencie, kiedy wraca napruty, bo wówczas nic do niego nie dotrze.
Jeśli sam już stwierdza, że jest alkoholikiem, to jest szansa.
Skoro sam nie umie (albo raczej nie chce) z tego wyjść, to jedynym rozwiązaniem jest detoks. Parę dni na Srebrzysku oczyści go i przywróci zdolność logicznego myślenia. To nic nie kosztuje. W sensie finansowym oczywiście.
Dopiero po detoksie można z nim pogadać "na poważnie". Terapia albo rozstanie.
Jeśli rzeczywiście zależy mu na rodzinie, to zdobędzie się na zmianę przyzwyczajeń i umiejętność odmawiania kolegom.
Jesli nie... to co Ci po takim facecie? Jaki wzorzec ojca dzieci wyniosą z domu?

I jak ktoś wspomniał powyżej - warto zasięgnąć rady od osób pracujących z rodzinami alkoholików.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

A jeśli to autorka jest współwinna tej sutuacji? Nie ma to jak doprowadzic do takiej sytuacji a potem zostawić faceta na pastwe losu. Nie mówie że autorka jest winna ale często problem z alko zaczyna sie od problemów z żoną czy jak tutaj z konkubina
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Problemem jest uzależnienie, nie autorka. Problemem jest to ,że facet nie umie sobie poradzić z problemami i ucieka w alkohol kosztem osób które kocha. Może mu pomóc tylko leczenie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bardzo przykra sprawa, przesyłam słowa wsparcia! Czy partner widzi swój problem i są jakieś perspektywy na leczenie? Teraz najważniejsza jesteś Ty i dziecko, jeżeli nie ma szans na poprawę to zadbaj o was i pomyśl o życiu oddzielnie :(
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Partner alkocholik

Zawsze mozesz go zglosic na przymusowe leczenie sąd reszte zalatwi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Można wysłać na przymusowe leczenie, a jak z niego wróci to znowu zacznie pić. Jak ktoś nie chce rzucić nałogu to z się go na siłę z niego nie wyciągnie, więc nie wiem czy na dłuższą metę ma to sens
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Przymusowe leczenie nic nie da, alkoholik sam musi chcieć zerwać z nałogiem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Postaw ultimatum albo idzie się leczyć albo zostaje sam. W przeciwnym wypadku za jego uzależnienie zapłacisz Ty i dziecko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Powinnaś go pogonić. Tolerując picie sprawiasz że on nie jest w zawieszeniu. Wpadł w coś ale nie jest w stanie odbić się od dna, bomu na to dno nie pozwalasz. Może jak raz przekima na dworcu to się opamięta.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Partner alkocholik

Jutro (Sylwester) w godz. 18-22 w Sopocie przy al. Niepodległości udzielane będą porady dla osob uzaleznionych i wspoluzaleznionych. Moze pojdz poroznawiac z psychologiem - bez kolejki, bez czekania, bezplatnie. Informacja z radia Gdansk.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Partner alkocholik

Al. Niepodległości 817a
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Partner alkocholik

I można w jakiś sposób pomóc kobiecie nawet miłym słowem jak większość tutaj to zrobiła bez hejtu.. Patrząc na inne wpisy kiedy człowiek ma problemy a hejty się leja jednym słowem brak słów...Pozdrawiam normalnych życiowych ludzi-Zycze wam Szczesliwego nowego roku:-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

poszukiwany dobry psycholog na terapie malzenska (23 odpowiedzi)

Czy kto moze polecic? Obojetnie kobieta czy mezczyzna. Najlepiej w Gdansku, ewentualnie Pruszcz,...

Tabletki na odchudzanie? (186 odpowiedzi)

Cześć i czołem :) Zależy mi aby schudnąc 7 kilo by powrócić do moich starych ciuchów w które...

problem z dzieckiem sąsiadów (463 odpowiedzi)

Witam,2,5 letnie dziecko sąsiadów bardzo często biega po mieszkaniu krzyczy w późnych godzinach...