Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Hej dziewczyny. Mam pytanko. Normalnie przed slubem trzeba odbyc 2 spowiedzi ale znajoma mowila i ze im ksiadz powiedzial ze w przypadku kiedy mieszka sie razem, wowczas z 1 spowiedzi jest sie zwolnionym, bo jest ona bezpodstawna gdyz po spowiedzi i tak mieszkac bedziemy razem, a to przeczy istocie spowiedzi (postanowienie poprawy itd). Pozostaje wiec tylko spowiedz przed slubem. Czy spotkałyscie się z taką interpretacją?? bo nie wiem co sądzić, a naszego proboszcza wole nie pytać bo delikatnie mówiąc jest dziwny;) Pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

a co do psa to fakt, siersci jest duzo ;) ale za to jest sie do kogo przytulic, jest powod zeby wspolnie wyjsc na spacer i ogolem oprocz tej siersci to same plusy :))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

można, aczkolwiek na pewno nie tak dobrze jak mieszkając razem :p

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

mami napisał(a):

> a powiedz a robicie takie zwykle rzeczy razem, jak np
> sprzatanie, gotowanie, roboty w ogrodku, wyprowadzanie psa, i
> ogolnie dzielenie sie obowiazkami?

Jeśli chodzi o mnie, to odpowiadam: tak :) zależnie od tego, gdzie akurat jesteśmy - u mnie, czy u niego, zajmujemy się nie tylko patrzeniem sobie w oczy :P dzięki temu wiem, że mój M. ma talent do mycia okien, z praniem daje sobie radę, w kuchni jest małym geniuszem(dobrały się dwa talenty ;))) a co do psa, to negocjacje trwają ;)) (nie lubię sierści w domu) - na razie stanęło na rybkach :) a roboty w ogródku - wiem,że mój M. potrafi, ale wiem też, że nie bardzo lubi, tak jak zmywania (choć ostatnio trzy dni z rzędu pozmywał po obiedzie, bo byłam mocno zajęta egzminami).

Także myślę, że nie mieszkając razem też można znać całkiem nieźle drugą osobą...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Po pierwsze: ciazy sie nie boje - jak bedzie to widocznie tak sobie Pan Bog to wszystko zaplanowal ze to bedzie idealny okres na urodzenie dziecka :)

Po drugie: nie mam zadnych wyrzutow sumienia, bo seks nie jest czyms zlym dla mnie, a jest polaczeniem dwoch dusz, dwoch osob ktore sie kochaja i chca byc ze soba cale zycie - nie rozumiem co ma poczucie bezpieczenstwa i spokoju do slubu, czy wczesniej czlowiek nie moze sie czuc bezpiecznie? ja jak najbardziej czuje sie bezpiecznie i spokojnie i nie mam jak to mowisz zadnych wyrzutow sumienia - dlatego teraz spokojnie moge slubowac przed Panem Bogiem milosc dozgonna mojemu N. bez obaw jak to bedzie po slubie jak razem zamieszkamy!

i po trzecie: nie muszę się z niczym ukrywac (bosh co Ty masz za poglady kredkaa), cala moja rodzina, znajomi itd itp wiedza ze mieszkamy juz razem, co wiecej moi rodzice urzadzili nam (czyt. kupili meble) piekna sypialnie...

Poza tym ja jestem z moim N. juz 5 lat i uwierz mi wiem o nim wszystko, poprzez wspolne mieszkanie nauczylismy sie ze czasem warto pojsc na kompromis w pewnych sprawach, nasi rodzice sie juz bardzo dobrze znaja, mozna powiedziec ze 24h na dobe spedzamy razem i uwierz mi na pewno poznalismy sie z moim N. o wiele bardziej wlasnie przez to ze razem mieszkamy, razem wyjezdzamy, mamy psa, przy kazdej chorobie opiekujemy sie soba nawzajem i kazdy klopot wspolnie staramy sie rozwiazywac co na pewno nie byloby mozliwe gdybysmy razem nie mieszkali...

Ty myslisz ze jak wspolzyje z moim N. to znaczy ze u nas i u innych par, ktore uprawiaja seks to milosc nie jest pierwsza i ponad wszystko??

a powiedz a robicie takie zwykle rzeczy razem, jak np sprzatanie, gotowanie, roboty w ogrodku, wyprowadzanie psa, i ogolnie dzielenie sie obowiazkami?

Ja tez to co mam najcenniejsze oddalam tylko jednej osobie - i to wlasnie mojemu narzeczonemu - mojemu przyszlemu mezowi :p wiec widzisz wcale ta wstrzemiezliwosc przed slubem nie oznacza ze tylko wy niewspolzyjacy przed slubem jestescie dla siebie jedynymi

i tez znam wiele osob ktore wspolzyja przed slubem i razem mieszkaja i odziwo tez obce mi sa kwestie rozwodow, nieplanowanych ciazy itp

i to by bylo na tyle :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

znając moja wrodzoną złośliwośc wyszukałam jedno zdanie, które nie wiem po co i na co się w twojej wypowiedzi znalazłao .... gdyz opisana przez ciebie sytuacja jest jakby z kosmosu, albo z XIX wieku

"mnie nie zadowala rozwiązanie współżyć ot tak i bać sie ciązy, mieć wyrzuty sumienia, musiec sie ukrywać ..."

- co oznacza współzycie od tak? - nie wiem, czy ktoś kocha sie od tak ...
- bac się ciąży? - a co ona gryzie ??? ciąża to błogosławieństwo, cud życia !! to jakiś wstyd zajść w ciażę?
- wyrzuty sumienia? ale że co???
- i z czym się ukrywać ?????

takie to trochę jak z opowiadań nastolatek ...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

ojeeej nie było mnie przez weekend, ale juz odpisuje :)

poznalismy sie półtora roku temu. nie mieszkamy ze sobą bo najpierw chcielismy sie poznać. Moj narzeczony oswiadczyl sie w lutym i w sierpniu bierzemy slub (szybciej sie nie dało :D:D:D ), bo chcemy sobie przyrzec przed Bogiem, że choćby nie wiem co sie działo to chcemy być razem -
i tylko w takiej sytuacji mogę spokojnie,z poczuciem pełnego bezpieczeństwa zamieszkać razem z nim i współżyc...
mnie nie zadowala rozwiązanie współżyć ot tak i bać sie ciązy, mieć wyrzuty sumienia, musiec sie ukrywać...

ten czas wykorzystalismy na dobre poznanie sie, nauczenie się siebie przez inne okazywanie czułości i miłości, wyjazdy ze znajomymi, sporty, spedzanie czasu z jego rodziną, moją rodziną, byliśmy na rekolekcjach dla narzeczonych u jezuitów (polecam!!), w górach, zrobiliśmy ze znajomymi 6000 km w 8 dni :D, byliśmy przy sobie w czasie choroby, trudności, itp.

zaraz mi ktoś napisze ze sie ie sprawdzilismy seksualnie i wogole bede miala z tego powodu depresje :P
spoko, spoko - nam jest dobrze ze sobą bez współżycia, bo Miłośc jest jako pierwsza :) głęboko wierzę i widzę po naszych temperamentach że życie seksulane bedziemy mieli cudowne!
a jeśli okazałoby się, że rzeczywiscie mamy jakies trudności, to mamy ostrą mobilizację, żeby walczyć o nasze szczęscie - bo mamy tyle wspaniałych rzeczy za sobą i udało nam się żyć w pełni szczęscia do tej pory! Poprostu Miłość jest ponad wszystko - zaufalismy Bogu do tej pory i się nie zawiedliśmy, wierzę że nie zawiedziemy sie nigdy na Jego miłości.

Poza tym to co mam najcenniejsze oddam tylko jednej osobie - i to będzie mój mąż :)

i to wcale nie jest zakon ani sredniowiecze - mam więcej koleżanek, kolegów, znajomych i członków rodziny którzy tak żyją - dzięki temu obce są mi kwestie rozwodów, nieplanowanych ciązy, tragicznie złamanych serc, itp... - naprawde Pan Bóg tak to sprytnie wymyślił, aby nas przed tym wszystkim uchronic! :)

dobrej nocy szanowne Panie :) mykam spaćku :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

kredkaa piszesz "dziewczyny ja naprawde nie moge tego pojac, jesli jestecie takie pewne ze to ten jedyny i ze sie kochacie i wogole, to czemu nie wzieliscie wczesniej ślubu?? "


jak dla mnie to pytanie jest dosyc dziwne, bo tak samo mozesz to pytanie sobie zadac dlaczego wczesniej nie wzielas slubu a dopiero teraz go bierzesz?! to jest chyba logiczne: jedni zbieraja pieniadze na wesele, inni czekaja na zakonczenie studiow, inni az sie czegos dorobia itd itp

jezeli pijesz do tego ze mieszkamy razem a nie bierzemy slubu to tak samo moge sie ciebie zapytac czemu nie bierzesz slubu a na dodatek nie mieszkasz ze swoim narzeczonym? czemu z tym czekacie? jaki jest sens tego czekania?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

a no tak jak przeczytalam wszystkie wypowiedzi to kumam :) chodzi o to ze nie mieszkali razem przed slubem i morał: że lepiej razem mieszkać bo wtedy dopiero się okazuje jacy naprawde jestesmy :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

a to a propo czego? :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

a potem takie akcje maja miejsce....
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=619&w=79709414&a=79709414
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

dzięki :) moze się wybiorę aczkolwiek to trochę daleko... aleee... JAkby któras miała jeszcze fajnego księdza dajcie znać oki?
Żegnam was tymczasem i uciekam na weekendowy wyjazd nad jeziorko :D
miłego weekendu drogie panie i do usłyszenia :*

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

jeśli zależy Ci na fajnym księdzu - polecam Pruszcz - parafię Podwyższenia Krzyża Świętego. Właściwie wszyscy czterej księża są bardzo fajni i spowiedź u nich można przeżyć (pozytywnie oczywiście).

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Kasiasta_2004 napisał(a):

> no to trudno... przyjdzie mi wysłuchiwac jaka to jestem Zła :)
>
;) a może akurat sie uda...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

no to trudno... przyjdzie mi wysłuchiwac jaka to jestem Zła :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

no niestety nie mieszkam w 3mieście tylko 60 km dalej;)

a ksiądz jest w porząku straaaasznie, tacy tez sie zdarzają, choc ja znam tylko tego jednego...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

a gdzie macie tego życiowego księdza? :D
Ja myślałam żeby iść do spowiedzi do siebie do parafii (Zielony Trójkat) ale jestem po przeprowadzce i księży dobrze nie znam... :(

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

ja byłam wczoraj spisać protokół, dostaliśmy karteczki na dwie spowiedzi, pomimo ze mieszkamy razem...

pierwsza to spowiedz z "całego życia"
druga to "z okresu miedzy pierwszą spowiedzią a drugą z karteczki;)"
tak mamy na nich napisane;)

ksiądz na wiadomośc mieszkamy razem powiedział tylko "nieładnie no no no" (cytat) a potem 15 min wypytywał, czy dzieci na 100% nie mamy i czy zadne z nas nie ukrywa dzieci gdzies na wsi przed ludzmi:/ nie wiem o co mu chodziło:/ no ale karteczki dał na dwie spowiedzi... idziemy na nie do zaprzyjaźnionego księdza, takiego baaardzo zyciowego,(znajomy mojego M) który na wiadomosc ze bierzemy slub skwitował "o matko, ale sie porobiło, jestescie pewni? moze lepiej troche jeszcze potestowac?"

ale slubu u niego nie chcemy... juz widze jakby nas rozsmieszał;)

i dzięki temu, ze wiem ze rozgrzeszenie dostane i nie bede miała jakis szopek pod konfesjonałem naprawde planuje odbyc spowiedz zycia... zeby nie było tylko najwazniejsze "czy dostane podpis na karteczce"... a tak szczerze z innym księdzem nie wiem jakby to było... pamietam jak moi znajomi chcąc wyspowiadac sie naprawde szczerze latali od koscioła do kościoła zeby ksiądz dał im rozgrzeszenie... wszystko przez mieszkanie razem, seks a nie daj Boże dzieci...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

a co? tak źle jest? Przecież teraz większość dziewczyn współżyje przed ślubem... powinni sie juz przyzwyczaić do takich "rewelacji"...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

pewnie, tylko nie idź do Jezuitów z tymi rewelacjami;P bo rozgrzeszenie dostaniesz ale po co mają jeszcze o tym wiedzieć inni zgromadzeni w kaplicy...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pierwsza spowiedz a mieszkanie razem??

Myślę, że nie jestes pierwsza i Ksiadz to jakos przezyje :)
ale przynajmniej masz odwage powiedziec jak jest!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

sukienki wieczorowe (58 odpowiedzi)

dziewczyny, wiecie gdzie można dostać ładne sukienki wieczorowe?? proste i eleganckie, dla matki...

Piling do ciała który zdziała cuda-jaki polecacie? (26 odpowiedzi)

Chciałabym wygłacic skóte na rekach mam lekko zrogowaciały naskórek zawsze pomagało słonce lub...

bielizna ślubna - gdzie kupić? (36 odpowiedzi)

Dziewczyny tak jak w tytule, gdzie najlepiej w trójmieście dobrać bieliznę ślubną? macie może...