Pieski luzem w TPK
Nieśmiało chciałbym odświeżyć problem psów biegających bez smyczy po TPK. Przepisy mówią jasno, że jest to niedozwolone. Nie mam nic przeciwko pieskom jako takim, ale doberman goniący za rowerzystą to już coś niefajnego (sytuacja z dzisiejszej przejażdżki). Jeżeli macie znajomych z psami - zwróćcie im na to uwagę. Może redakcja trojmiasto.pl powinna odświeżyć temat jakimś krótkim artykułem?