Płać i płacz
Poszłam do pana "doktora" z polecenia. Mam od kilku lat problem z nawracającym trądzikiem. Trądzik nie jest mocno widoczny, jednak mnie irytuje. Pan doktor po obejrzeniu mnie zapisał mi lek IZOTEK. Jest to bardzo mocny lek na trądzik, przed którym powinno się zbadać wątrobę, zrobić morfologię, a dodatkowo podczas brania tego leku bezwzględnie nie można zajść w ciążę, bo może uszkodzić płód. Pan dermatolog spytał jedynie czy nie jestem w ciąży, bo to dość mocny lek. Nie zlecił żadnych badań na stan mojego zdrowia, nie kazał mi brać leków antykoncepcyjnych podczas kuracji, NIC. Zapisał i tyle - martw się kobieto sama. Co więcej, poszłam do niego z trądzikiem, a on zaczął mi wciskać kurację botoksem! Może dodam jedynie, że nie skończyłam nawet 25 lat... Dla mnie wizyta u tego pana to strata pieniędzy i tyle.