Plamienie 5 dni po owulacji
Dzień dobry!
Nie nastawiam się na ciaze ale rowniez nie zaprzeczam, ze chcialabym byc w takowej:)
5 dni po domniemanej owulacji oraz licznych stosunkach z mezem zaczal pobolewac mnie prawy jajnik. Po kilku godzinach zaczelam plamic a troche pozniej poleciala mi krew. To zaczelo sie wczoraj. Dzis dalej pobolewa mnie jajnik I dalej mam minimalne krwawienie. Od rana jestem na jednej malej wkladce I to wystarcza.
Piszę poniewaz jestem troche zaniepokojona poniewaz nigdy wczesniej tak nie mialam.
Czy ktoras z Was byla moze w takiej sytuacji?
Nie nastawiam się na ciaze ale rowniez nie zaprzeczam, ze chcialabym byc w takowej:)
5 dni po domniemanej owulacji oraz licznych stosunkach z mezem zaczal pobolewac mnie prawy jajnik. Po kilku godzinach zaczelam plamic a troche pozniej poleciala mi krew. To zaczelo sie wczoraj. Dzis dalej pobolewa mnie jajnik I dalej mam minimalne krwawienie. Od rana jestem na jednej malej wkladce I to wystarcza.
Piszę poniewaz jestem troche zaniepokojona poniewaz nigdy wczesniej tak nie mialam.
Czy ktoras z Was byla moze w takiej sytuacji?