Polak czyli Biały Murzyn.I komun to przeszkadzało ?
W Polsce można zauważyć ciekawe zjawisko, analogiczne do tego co się stało w czarnych gettach USA. To jest swoisty efekt czy spadek kolonializmu.
Otóż największe efekty marketingowej działalności korporacji można było zaobserwować, o dziwo, w czarnych gettach, wśród najbiednieszych warstw czarnej ludności, do biedy których przyczyniło się właśnie ograniczanie produkcji przez te korporacje w kraju i przenoszenie jej za granicę. Niektóre marki, takie jak Nike, zyskały tam ogromną popularność, rozpowszechniane przez gwiazdy sportu takie jak Michael Jordan i raperów. Każde dzieciak chciał mieć takie ciuchy jak te gwiazdy i był gotów skłonić matkę do wydania ostatniego grosza, do działania w gangach, a nawet zabić kolegę, by zdobyć forsę na ciuchy i stać się posiadaczem takiej oznaki statusu i tożsamości.
W Polsce doszło, wśród buractwa i środowisk określanych mianem lemingów, pod wpływem propagandy, do podobnych zjawisk, ale w sferze politycznej. Polak, wyzyskiwany przez korporacje, pracujący na śmieciowej umowie, też chciał uzyskać oznakę statusu jaką dawała sponsorowana przez układ postkomunistyczny i Platformę przynależność do MWzWM oraz wizerunek europejczyka. Polak czyli Biały Murzyn. To powoli ulega zmianie, ale nadal spora część społeczeństwa jest zaczadzona tym mitem.
Otóż największe efekty marketingowej działalności korporacji można było zaobserwować, o dziwo, w czarnych gettach, wśród najbiednieszych warstw czarnej ludności, do biedy których przyczyniło się właśnie ograniczanie produkcji przez te korporacje w kraju i przenoszenie jej za granicę. Niektóre marki, takie jak Nike, zyskały tam ogromną popularność, rozpowszechniane przez gwiazdy sportu takie jak Michael Jordan i raperów. Każde dzieciak chciał mieć takie ciuchy jak te gwiazdy i był gotów skłonić matkę do wydania ostatniego grosza, do działania w gangach, a nawet zabić kolegę, by zdobyć forsę na ciuchy i stać się posiadaczem takiej oznaki statusu i tożsamości.
W Polsce doszło, wśród buractwa i środowisk określanych mianem lemingów, pod wpływem propagandy, do podobnych zjawisk, ale w sferze politycznej. Polak, wyzyskiwany przez korporacje, pracujący na śmieciowej umowie, też chciał uzyskać oznakę statusu jaką dawała sponsorowana przez układ postkomunistyczny i Platformę przynależność do MWzWM oraz wizerunek europejczyka. Polak czyli Biały Murzyn. To powoli ulega zmianie, ale nadal spora część społeczeństwa jest zaczadzona tym mitem.