...czyli lekcja pedagogiki stosowanej.

Układ prowadzi autocelebrę i autopromocję w związku z filmem Wajdy o Wałęsie. Zawsze wierne chociaż mierne Radio Gdańsk z entuzjazmem relacjonuje premierę w Gdańsku i cytuje entuzjastyczne głosy... prominentów układu z Teresą Kamińską i Pawłem Adamowiczem na czele.

A potem chwila przerwy na lekcję pedagogiki artystycznej i puszczają piosenkę, chyba Myslowitz,

"to jest ten kraj, nietolerancji i zapomnienia raj"

Dla wzmocnienia przekazu ?

Zauważyłem wcześniej, że i Trójka stosuje podobną taktykę podprogowego komentowania wydarzeń politycznych przy pomocy umiejętnie dobranych tekstów piosenek, choć ostrze zawartych w nich sugestii nie jest wcale jednoznacznie skierowane.

A jak nie na film, to zapraszamy na imprezę z cyklu, zamiast "cała Polska śpiewa z nami", bo nie wiadomo, co komu, jak np. kibicom, wpadnie do głowy zaśpiewać, więc bezpieczniej jest gdy "cała Polska biega z nami", bo jak biega to milczy i nie podważa sojuszy a przede wszystkim nie politykuje. Nie ma bowiem, z okazji kryzysu, pieniędzy na budowanie mostów w myśl cennego hasła "Nie róbmy polityki, budujmy mosty" i hasło, choć cenne, się zdezaktualizowało i czymś je trzeba było zastąpić. A do biegania pod dyktando nie trzeba grubego portfela, wystarczą dobre buty. A że potem nawalać zaczną stawy i trzeba będzie rejestrować się na rok 2023 do ortopedy, to pikuś.

Zawsze jak powstaje jakiś film Wajdy, Holand, Polańskiego czy innych podobnych, to mówi się o nim dobrze, albo wcale. To dopiero układ:P

Filmu nie widziałem, więc się nie wypowiem czy dobry, ale w reklamie rozbawiło mnie jak "Wałęsa" wchodzi na mur - taką z 10 metrową ścianę, skąd oni taką wzięli? Nie wiedziałem że Wałęsa hobbistycznie uprawiał wspinaczkę:P
I jakoś nie przypominam sobie nigdzie takiej ściany;)

Co do wzmacnianie przekazu to bym nie przesadzał;) Puszczają wciąż na nowo te same piosenki i tyle;) A ludzie i tak nie słuchają słów piosenek - dlatego najpopularniejszą piosenką weselną jest "windą do nieba":D

Zważając na Twoje poglądy polityczno-religijne lepsze hasło byłoby z końcówką "make love" - w demografii też kryzys:p

PS: A kawałek który cytujesz jest T Love:P

Żeby puścić piosenkę, to najpierw trzeba ją wybrać a wyborem nie kieruje przypadek, lecz albo ustalony algorytm albo przekonania. Doskonale widać to w porannej Trójce.

A film Wajdy to jawne zamówienie polityczne, albo jeszcze konkretniej - systemowe.

Piosenki do radia wysyłają artyści, zazwyczaj 1 z płyty którą chcą sobie w ten sposób wypromować;)
Te piosenki które mają więcej niż rok, to hity minionych lat.
Nie są wybierane ze względu na słowa ale dźwięki, dlatego rano zawsze leci coś T. Love, bo ich piosenki pobudzają i rozbudzają, a w nocy zawsze trafisz na Dąbrowską;)

Tyż możliwe, nie przeczę.