Witam
po raz drugi uczestniczyłem w organizowanych w Lisewskim Dworze koncercie ballad rosyjskich. W zeszłym roku było źle...w tym było tragicznie... kompletnie nie przygotowana obsługa (było specjalne, kilkudaniowe menu (4-5 opcji)). Zamówiłem potrawę (pieróg z mięsem) a dostałem kulebiaka, choć kelner wymówił nazwę potrawy którą zamówiłem (nie znalem tej potrawy wcześniej). Potem przyszedł kelner dając mi moja potrawę, którą zamówiłem.... już było źle...
Ale nie!
potrawa była zimna! I wszyscy, którzy zamówili kulebiaka, tez dostali ja zimna...
A ile czekaliśmy na jedzenie???? ponad godzinę. Czas oczekiwania na drinka - 1,5 godz. Sala - ok. 150 osób.... 3 kelnerów...
pytanie do kelnera - co to jest kulebiak? Kelner - nie wiem.....
Kochani, weźcie się w garść.!!!!
10 zł za piwo?????????????????????????????????
37 zł za strogonowa (solo, bez sałatki i ziemniaków) - ???????????????
co to za ceny?! Ludzie, w trójmieście z dobrej knajpie da się zjeść taniej.
Koszmarne ceny, fatalna !!!!!!!!!! obsługa...
ratuje Was tylko koncert, który tam robicie.
Żałosne

Nigdy więcej nie zamówię tam jedzenia.... bo na koncert Żukowskiej i Koryckiego pojadę

bggbgbgb