Re: Poród Swissmed
Jeszcze jeden minus, który boli mnie najbardziej , pracują tam położne które pracują też w szpitalach państwowych. W Swissmedzie są miłe, uprzejme i bardzo kulturalne natomiast w szpitalu państwowym są okropne. Piszę bo miałam taki przypadek, pierwsze dziecko rodziłam w Swissmedzie i położna Asia była bardzo miła, pomocna i pomagała na każdym kroku natomiast drugie dziecko rodziłam w państwowym szpitalu i znowu trafiłam na panią Asię. Na początku bardzo ucieszyłam się, że to ona ale jakie było moje zdziwienie kiedy dopadła do mnie i chciała na siłę przyspieszyć poród czyli rozszerzała szyjkę macicy i parła na siłę gdy główka była jeszcze wysoko. Powiedziałam jej, żeby przestała bo ja tego nie chcę więc się na mnie obraziła i więcej jej nie widziałam. Może to i lepiej bo zajęła się mną inna położna - taktowna, kulturalna i wtedy poczułam się jak w Swissmedzie.
Mam postulat, ażeby wyrzucano takie położne i z państwowych i z prywatnych szpitali.
1
0