Re: Porodówka w Kartuzach
Sale sa i jedno-dwu i trzyosobowe. Przy kazdej sali znajduje sie lazienka z prysznicem. Na sali porodowej jest prysznic, worek sako i pilka. Jesli chodzi o znieczulenie, to niby jest ale odradzaja ;) a ja ze wzgledu na to ze chcialam szybko urodzic to zrezygnowalam. Zreszta po podaniu oxy szybko zaczela sie akcja porodowa. Zaproponowali gaz rozweselajacy. Nawet troche pomogl. ;) ja sie zgodzilam na nacinanie. Balam sie peknac. Ale nie czujesz tego. I nawet "ladnie" mnie zszyli. Akurat jak rodzilam byla tez inna pani wiec polozna do mnie wpadala co jakis czas. Bylam podlaczona do ktg. Ale jak sie zaczela akcja to byla i polozna, lekarz, pielegniarki i pediatra. Dziecko kapia wieczorem pod kranem. Jest to troche przerazajace ale trwa chwile, dziecku nie dzieje sie krzywda. Po porodzie ubieraja dziecko w szpitalne ubrania. Nie ma sali odwiedzin wiec mozna wchodzic do sali ale najlepiej zeby nie za duzo gosci wpadalo bo sale sa dosyc male i nie wsxystim moze sie to spodobac. Moj maz siedzial ze mna od rana do wieczora ;) Jesli nic sie zlego nie dzieje to 3 doby. Wypelniasz tez na sali porodowej karte porodu. Polecam miec meza czy partnera przy porodzie. :) Aaa i wezcie ze soba jakies kanapki i przekaski i wode. :)
0
0