Odebrałam wynik rtg klatki piersiowej i oprócz zmian zapalnych płucach wyszła powiększona sylwetka serca! Czy może to być spowodowane nieprawidłowo wykonanym zdjęciem - nie wiem czy zdjęcie zostało wykonane na szczycie wdechu czy w fazie wydechu?
Lekarz pediatra dał skirowanie do kardiologa dziecięcego. Zadzwoniła na Jaśkową dolinę - tam termin na wrzesień; do Kardiotela nie zadzwoniłam - bo przyjmuje tam dr Sabiniewicz a jak tu poczytałam opinię o nim to włos się na głowie jeży; do poradni kardiologicznej dziecięcej AMG dzwoniłam cały dzień - bez skutku:(, natomiast w invikcie tylko prywatnie... Nie wiem co robić, czy to może być groźne dla życia małego? Czy czekać na wizytę z nfz czy lepiej zapłacić...?

http://www.kardiolo.pl/t,powiekszona_sylwetka_serca.htm

http://pl.wikipedia.org/wiki/Przewlekła_niewydolność_serca

po przeczytaniu powyższych, wydaje mi sie najrozsadniejszym zrobic echo serca.
Sa na to 3 sposoby:
- spanikowac, pojechac do szpitala na oddzial dzieciecy, poplakac, zrbic przeazenie i moze uda sie zrobic badania na miejscu, niestety nie wiem jaki szpital dysponuje echem od reki, wiem ze w wojewodzkim sie czekalo, W szpitalu Matki i dziecka tez byl tylko 1 dzien kiedy to robili, trzeba dopytac.
- czekac na wizyte we Wrzesniu na ul. Jaskowa Dolina, ale tam i tak trzeba sie liczyc z tym ze na 1 wizycie zrobia ekg, osluchaja stetoskopem i wypisza skierowanie na echo na ktore znow bedzie trzeba czekac.
- isc prywatnie, ja polecam LUX MED, tam jest super kardiolog dzieciecy, on bardzo szczegolowo opisze co i jak, nawet narysuje :)

Tylko nie panikuj, to i tak moze sie okazac falszywym alarmem i tego wam zycze!

Ja bym radziła wybrać się na prywatną wizytę, gdyz z doświadzczenia wiem że z problemy z sercem jeśli jest nawet cień wątpliwości w wyniku to nie przelewki:(

Jeśli się denerwujesz co w tym przypadku dośc normalne nie funduj sobie czekania do września bo sie wykończysz a jeśli coś jest na rzeczy trzeba to szybko zdiagnozować i zacząć działać!

Życzę zdrówka:)

idź prywatnie, od razu Twój synek trafi pod czyjąś opiekę, to jest najważniejsze:)

poszlabym prywatnie do dobrego specjalisty - może to jakieś niporozumienie............ trzymam kciuki żeby było O.K.