Czesc dziewczyny

mam pytanie

Chrzesniak bedzie w 2007 obchodzil 1.Komunie no i tak sie juz nad prezentem zastanawiam. No niewiem, moze pieniazki-> tylko ile??? Prosze was o pomoc.

Mnie osobiście wydaje się, że kasa na Komunię nie jest dobrym pomysłem.


Może rower, zegarek ... (takie staroświeckie - jak niektórzy uważają - ale praktyczne)

tez uwazam, ze lepiej jakis prezent kupic. zapytaj sie o czym marzy. co do kwoty to nie mam zielonego pojecia ile.

ja osobiscie jestem przeciwna prezentom typu komputer, pieniadze, wieze... , niedlugo dzieciaki oczekiwac beda nie wiadomo czego,

moze pomysly typu ksiązki - ja planuje na przyszly rok taki prezent na komunie- porzadny komplet encyklopedii- dzieciaki powinny czasami zagladac do ksiazek a nie tylko grac i "siedziec na kompie" ,

co do kopma prawda ale encyklopedia ldla 10 letniego dziecka ?
co to za prezęt
nie no ja bym się na miejscu dziecka załamala

sa rozne encyklopedie, wliczajac w to rowniez jakies typu junior, ze zdjeciami, cale serie, sa kapitalne

no ja miałam oststnio kilka komuni w rodzinie i zapewniam ze zadne z dzieci nie ucieszyłoby sie z encykoledii ale inne ksiazki owszem

spytaj chrzesniaka, o czym marzy

Rina napisał(a):

> spytaj chrzesniaka, o czym marzy


Właśnie! Np. ja zawsze uwielbiałam encyklopedie... Pmagdalena by znienawidziła Cię za nie do końca życia... Każdy dzieciak jest inny.

Agatha to nie tak
ja zlosliwie nie pisze
dla mnie encykolpedia byłaby przydatnym prezetem ae patrzę tez na ziedzi w wieku komunijnym i wiem że lepiej kpic serie ciekawych ksiżek niż encyklopedię


ps. a po za tym nie mogę znienawdzić naszych forumek

a złoty łańcuszek

A mój młodszy brat dostał od chrzestnego ilustrowaną encyklopedię historyczną... Do tej pory stoi i na półce... Ale nie wiem, czy ruszana często... Ewentualnie raz na jakiś czas...
(no... ja ją wykorzystałam :) do pisania prac z historii w liceum) :)

Bardzo wam dziekuje

może jeszcze jakąś wieże lub cos do puszczania muzyki:)

Pmagdalena, źle mnie zrozumiałaś... Miałam na myśli to, że gdybyś była małą dziewczynką obdarowaną encyklopedią, to byłabyś zła na chrzestną...

oki ja sie nie gnieam
ale jako dziecko nie chcialabym dostac enyklopedi

moja córka miała już komunię, synek bedzie mial teraz w maju... kasa - fajnie, fajnie... do tej pory kasa mojej córki leży, bo tak naprawde nie wie na co ją wydać... najszczęśliwsza była z mp3, radioodtwarzacza cd z mp3, i aparatu cyfrowego (nie z najwyzszej pólki - serce mi sie nie kraje jak zabiera go na wycieczki czy na kolonie...) z wiekszych to juz rower, ale to spory wydatek... zawsze dobre sa tez rolki jak jakies dziecko nie ma... hitem komuni u kolegów moje Dominiki byly elektryczne hulajnogi - ale to również ostro szarpie finansowo...

Bardzo bardzo dziekuje

zycze wan szczesliwego Nowego Roku!! :) milej zabawy