Podzielcie się przepisami na ulubione potrawy waszych dzieci.
Ja chciałabym jakiejś inspiracji dla roczniaka. Ma ochotę na wszystko, ale nie ma zabków. Co jej dawac, żeby urozmaicic jadłospis? Wydaje mi się, że znudziły jej się dania, które jej proponuję.

hopsa podbijam :)

moja uwilebiała w tym okresie i dalej lubi makaron pod wszelka postacią - znaczy się ze szpinakiem, albo z jajkiem, albo z sosem pomidorowym , oczywiście rosołek i pomidorówka na pierwszym miejscu. Innych rzeczy za bardzo nie chciała jeść, ano chyba że jeszcze ziemniaczki duszone z twarożkiem.

a moje dziecko je dosłownie wszystko i jestem przerażona.....nie ma niczego, czego by nie lubiła, nie mogę jeść przy niej, bo zaraz też chce nawet jeśli przed chwilą jadła
do tej pory centylowo była ok, ale zamierzam iść do lekarza zważyć ją i zbadać bo boję się, że będzie miała problemy z otyłością
uwielbia kaszki z owocami, ale zrezygnowałam na razie z podawania ich bo rośnie w oczach...

http://www.osesek.pl/ksiazka-kucharska-dziecka.html - każdy miesiąc osobno

http://www.edziecko.pl/jedzenie/0,79376.html

http://babyonline.pl/karmienie.html

U mnie królują dwa dania.
Ponieważ Amelia obraziła się na obiady ze słoiczków, teraz jej zaczęłam gotować.

Na pierwszym miejscu jest krem dyniowy z warzywami i mięskiem ( oczywiście wszystko zmiksowane na koniec )

Drugim hitem jest potrawa z burakami
dwa buraczki, 3 marchewki, pietruszka, 2 małe ziemniaczki, mięsko.
To wszystko gotuję w odpowiedniej kolejności i na koniec blenderem :)

Mała tylko tymi daniami w ogóle nie pluje, inne jedzonka je jeśli ją zagaduję :)

Tomus wciaga wszystko co mu ugotuje, a inspiracji szukam tutaj http://www.babyonline.pl -mozna szukac wg. skladnika, wiec jak np. dostalam dynie i nie wiedzialam co z nia zrobic, to tu znalazlam kilka przepisow i skorzystalam ;) Podobnie bylo z cukinia i innymi nowymi produktami, ktore nie wiedzialam jak wprowadzic. Na pewno tez sie zainspirujesz. Powodzenia!

Risotto króluje u mojej córki, ale takie delikatne z cukini, marchewka z groszkiem super jej smakuje. Porobiłam też swoje sosy z pomidorów szklarniowych i robię coś jak spagetti, gulasz taki tylko uduszone miesko z marchewką i pietruszką i ziemniaczkiem. Włąściwie prawie wszytkie przepisy dla dorosłych przerabiam na wersję soft dla córki. Aha ryż z białym sosem też ubustwia.

Cieszę się, że wątek ruszył. Szukałam przepisów na inernecie, ale chciałam jakieś sprawdzone przez dzieci :-)

Kasiu, podaj przepis na ten krem dyniowy z warzywami i mięskiem :-)

Dziś dałam córce parówkę "Smakusia" - zjadła 1 i 1/2!!! :-)

Możecie też podac pomysły na śnadanka i kolacje, nie tylko na obiad. Może jakieś fajne pasty robicie i dzieci je lubią.

pulpety z miesa indyczego plus ziemniaki z brokułami

rosół z makaronikiem tym malutkim

jogurt z musli i jablkami

jabłko pieczone z ryżem mniaaaaammmmmmmmm

wczoraj ugotowalam zupe krem z dyni, bardzo smakowala Dorotce

Młody zjada obiadki słoiczkowe i to co my :] nie gotuję inaczej niż zwykle :]

jedynie warzywa w zupce ma pogniecione widelcem :]


też bardzo lubi zupkę z buraczkami :]



na śniadanie czasem robię Mu pastę jajeczną :) wcześniej z samego żółtka(ciepłego) + łyżeczka masła + koperek + odrobina szczypiorku :)

ostatnio robiłam z połowy jajka :]

musi być ciepłe, żeby ładnie połączyło się z masłem :]
i do tego chlebek :]


dla dorosłych robię wersję jajka + majonez + szczypiorek ;) jajka ugniecione/przeciśnięte przez praskę do ziemniaków :)

Agusia ta pasta dla doroslych (jajeczna) jest przepyszna :) tez ja robie:) A dziewczyny jaki chlebek dajecie dzieciaczkom?A moze macie jakis przepis na samodzelna wedlinkę, pasztet albo jakas pieczeń na kanapeczki??

Magus - o taaaak :) pyyyyycha :) chociaż dawno temu też robiłam z masłem zamiast majonezu ;)

chlebek najczęściej zwykły, biały :P razowy jakoś Młodemu nie podchodzi :P czasem zje biały z ziarnami :)

Moja najczęściej je razowy, bo my taki jemy, a ona często chce spróbowac tego, co my jemy. Korzystam wtedy z każdej chwili, żeby coś przemycic do jej brzuszka.
Wczoraj zrobiłam jej jajecznicę na masełku z pomidorem i co? Sama musiałam zjeśc. Była pyszna!