Pseudohodowla

Przestrzegam przed zakupem psów z hodowli na Osowej. Psy mają nużyce, wady genetyczne. Właścicele produkuja psy, krzyżując psiaki jak popadnie....Nużyca, ciezkie alergie, wady wrodzone serdusza, psy dwupłciowe...mozna wymieniac dalej a psy potem sie tylko męczą, a my wlascieciele stajemy na glowie aby im pomoc....dla większosci z nas pies jest członkiem rodziny, ze zrobimy wszystko aby im pomoc. Specjalne karmy, drogie badania I leczenie...to cena jaka placimy ..
popieram tę opinię 78 nie zgadzam się z tą opinią 13

Widziałam pieski, nie mogłam ich dotykać bo nie miały wszystkich szczepień, zostaly mi przyniesione. Matkę mam zobaczyć przy odbiorze. Proponuje czytac ze zrozumieniem. A dla bardziej dociekliwych proponuje poszukać właścicieli piesków chociażby na fb. Znajdziecie tam dużo osób i duzo informacji.Właścicielka jest kobieta. Prowadzi to razem z mężem, córka i synem. Zresztą, tak jak napisałem poprzednio...to jest każdego indywidualna decyzja. Nie będę się sugerować tym co piszą w Internecie. Polecano mi wczesniej jedna z hodowli należąca do zkwp, pojechalam 400km i szczerze...bezdomni żyją w lepszych warunkach.(bez obrazy dla nikogo). Kama proponuje Ci samej pojechać i się przekonać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Witam,
Mia, poprzednio pisałaś, że pieski były za małe i bez wszystkich szczepień i ich i matki nie widziałaś. A potem piszesz, że widziałaś. Chyba, że czegoś nie zrozumiałam.
Przyznam, że mocno się waham. Piszesz, że znasz osoby, które stamtąd brały pieski (jakie?).
I kto jest tam właścicielem, bo telefony odbiera chyba córka, mama i tata i jeszcze cos śłyszałam o synie...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Chciałabym jeszcze jedną rzecz dodać do wszystkich swoich poprzednich wypowiedzi...W nawiązaniu do posta p. Mateusza (dot. Osowej), nie fiksujmy za bardzo...Nie będę tu nikogo bronić, ani oczerniac, ale prawda jest taka, że w każdej hodowli może zdarzyć się wszystko, a my się dowiemy dopiero wtedy, kiedy ktoś napisze na forum. Polecam każdemu daleko idący rozsądek, piesek to życie, za które mamy być odpowiedzialni. Zawsze jest tak , że jeśli coś się dzieje, to Internety o tym wiedzą najszybciej, ale jeśli jest wszystko ok, to po co napisać. Ja przeszukalam wszystko, znalazłam ludzi, którzy mają pieski z tej hodowli i poznałam ich opinie (a czasami były naprawdę zaskakujace). Najlepszym rozwiązaniem jest pojechać samemu, zobaczyć, zapoznać się z tym co chcecie i skupić się na tym, na czym Wam najbardziej zależy. Ja kontaktowałam się naprawdę z wieloma hodowcami i niestety idealnego (oczywiście według moich kryteriow) nie znalazłam, wybrałam tego, który był otwarty na pytania, nie robił problemów z niczym itd. A reszta zależy teraz tylko ode mnie...życzę każdemu żeby wszystko było dobrze i miał szczęśliwego, zdrowego członka rodziny;)

A jak już będę wiedzieć coś więcej na temat swojego pupila, to napewno napisze;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Widziałam pieski i były przecudowne. Jeśli chodzi o prawo, to z tego co się dowiedziałam, to nie wszystkie pieski muszą to mieć. Wszystko zależy od odporności maluchów...ale jak wygląda to w praktyce, to nie powiem dokładnie.
Z tego co pamiętam to Neon odbierał też maltańczyka ok 2 tygodnie temu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A szczeniaczki widziałaś?
Martwi mnie ta parwowiroza, bo jeśli piesek został parę dni temu odebrany i nie ma już go, to czy cała hodowla nie ma problemu/
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Witam,
jakiego pieska brałeś?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Przepraszam za słownik...trochę poprzekręcało wyrazy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kama-Ogólnie to jest tam baaaardzo duże podwórko z dużą ilością boksów, co mnie na początku przerazilo. Ale po zobaczeniu wszystkiego, to moim zdaniem warunki pieski miały ok. Były w domu, zadbane i czysciutkie. Właścicielka odpowiedziała na każde moje pytanie ( a bylo ich naprawdę duzo;))i każdą wątpliwość. Nie mogłam zobaczyć matki, ze względu na to że maluchy były jeszcze małe i nie miały wszystkich szczepien(było to dla mnie racji ale wytłumaczenie, nie wzbudzające żadnych wagpliwosci), ale zapewniono mnie że zobaczę następnym razem jak będę. Myślę że do piątku powinnam tam się pojawić. Mam tam zarezerwowanego maltańczyka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

A jakie warunki tam miały pieski? Czy wyglądało to podejrzanie?
Jakiego pieska bierzesz i kiedy tam będziesz??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wiecie co, ja zaryzykuję i napewno pojadę tam. Już raz tam byłem, znam 3 osoby, które mają pieski z tej hodowli i chwała i polecają. Znam również (z tego typu postow) osoby, które niestety nie miały tego szczęścia. Zobaczę czy wszystko co obiecywał hodowca będzie i czy wszystkie rzeczy, o które pytałem i prosiłam również będą tak jak być powinny. Mi niestety nie powiedzą, że matka pieska zmarła przy porodzie, bo była wtedy w domu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Witam,
Ja ma zamówionego pieska z hodowli z okolic Gdańska - ARKA/TObi- czy to jest to samo?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

W dniu 29.05. kupiłem ze wspomnianej hodowli na Osowej psa rasy Shih Tzu (samczyk, tricolor w odcieniach czekolady). Po lekturze wątku i innych wpisach miałem pewne obawy, jednakże wpisy i opinie w internecie (zwłaszcza negatywne i anonimowe lub z wymyślonymi nickami, gdzie autor nie podpisuje się imieniem i nazwiskiem) traktuję z pewnym dystansem. W obecnych czasach stworzenie fake-owych kont na portalach i pisanie komentarzy na kompie ze zmiennym IP to żaden problem.
Swoje obawy wprost i szczerze bez owijania w bawełnę przekazałem Pani Magdalenie. Właścicielka hodowli podeszła do sprawy ze zrozumieniem wpisując w umowę zapis, że jeśli w ciagu 48 h od zakupu lekarz weterynarii wykryje jakieś wady lub choroby mogę oddać szczeniaka i otrzymać zwrot pieniędzy.
Od razu dodam, że szczeniaczek wyglądał na zadbanego, był ruchliwy i bardzo przyjaźnie usposobiony. Nie bał się, nie był przelękniony, wręcz przeciwnie - od pierwszych chwil chciał się bawić i lgnął co by nie było do obcej osoby, co oznacza, iż w hodowli nie zaznał agresji. Do tego od pierwszego dnia u nas w domu szedł samodzielnie na podkład robić siusiu i kupkę - i to bez nagrody w postaci smakołyka bo jeszcze go nie miałem. Oczywiście czasem nie trafiał dokładnie w kwadrat, ale widać było chęć zachowania czystości, czyli ewidentnie był już wdrażany w ten aspekt.
Dzisiaj, tj. 1.06. odwiedziliśmy weterynarza (przychodnia na Stryjskiej w Gdyni). Został obejrzany, osłuchany - wszystko jest w porządku, piesek jest zdrowy.
Tak więc z mojego osobistego doświadczenia nic złego o hodowli powiedzieć nie mogę. Otrzymałem zadbanego i zdrowego szczeniaczka, który dodatkowo wstępnie przyzwyczajony był do zachowywania czystości, co zapewne zaoszczędzi mi nerwów i czasu poświęconego na samodzielne próby nauki. Dzieci są zakochane w nim do szaleństwa - tak samo zresztą ja i żona.
Od razu dodam, że nie jestem w żaden sposób związany z właścicielami hodowli. Mieszkam w Gdyni, podpisuje się imieniem i nazwiskiem. Zainteresowani mogą się do mnie odezwać i osobiście pieska obejrzeć u mnie w domu aby sprawdzić, że nie jest to jakiś wymysł. Piszę ten post, ponieważ rzadko kiedy się zdarza, że ludzie wystawiają pozytywne opinie, bo te złe to oczywiście z chęcią i bez problemu - taka chyba ta nasza polska natura.
To że pies nie jest z hodowli zrzeszonej w ZKiP w żaden sposób mi nie przeszkadzało od początku. Chciałem mieć zdrowego i przyjaznego - po prostu "fajnego" - psa (przyjaciela rodziny), a nie figurkę do chwalenia się w mediach społecznościowych jaki to bardziej "rasowy" od innych. Finalnie otrzymałem to, co chciałem - 100 % zadowolenia z mojej strony.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Witam, tez mam zakupic tam pieska. Po jakich rodzicach bedzie Pani piesek?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pseudohodowla

Jak się nazywa hodowla? Jakiej rasy pieski mają?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak, Gdańsk Śródmieście, aby zmylić ludzi.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Każdy ma pewnie inne motywy. Czasami po prostu jest to np.kwestia alergii na sierść. W schronisku trudno znaleźć pieska, który ma włos nie sierść. Poza tym każdy ma prawo wyboru.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Bardzo dziękuje za informację. Oczywiście rezygnuję z zakupu. Nie można wspierać nieuczciwych pseudohodowców! Jeszcze raz dziękuje za przestrogi.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Absolutnie proszę tam nie kupować, to pseudohodowla. Pieski są sprzedawane chore, z ukrytymi wadami genetycznymi i chorobami, którymi może zarazić się rodzina. Umierają po kilku dniach, albo żyją w mękach dzięki kosztownemu leczeniu.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pseudohodowla

Bardzo proszę o więcej informacji. Mam zarezerwowanego tam psiaka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Troszkę mnie to zaskoczyło, byłam tam i widziałam to miejsce. A kiedy piesek i jaki był odbierany? Nie miał zrobionego testu przy odbiorze?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Psy bez smyczy mam juz dość! (240 odpowiedzi)

Codziennie wracam z dzieckiem z pozytywnej szkoły na Kokoszki i nie ma dnia abym nie musiała...

Czy mój kociak jedzący karmę dla seniorów pogorszy jego stan? (3 odpowiedzi)

Mam dwie kotki, Sansę-10 i Persefonę- 6 miesięcy. Sansa je karmę dla starszych kotów Purrina,...

Hodowla z Wyczechowa (13 odpowiedzi)

Nie polecam kupna psa z Wyczechowo. Kupiliśmy pieska który miał ważyć 2 kg i być miniaturka...