Ratunek na przytycie - polecam!
Dziewczyny wiem, że pewnie większość z was ma problem w drugą stronę, ja jednak przez całe życie mam niedowagę i od jakichś 2 lat stał się to dla mnie poważny problem.
Wyniki mam b. dobre, nic mi nie jest zdrowotnie, ale nie tyje, a nawet schudłam. Szukałam długo jakeigoś środka by sobie pomóc i przed świętami ktoś mi polecił taki "lek" z apteki, puszka kosztuje 30 zł i starcza na tydzień, jest to preparat witaminowy o smaku waniliowym - ja go rozrabiam z mlekiem i podgrzewam. Nie jest może rewelacyjne w smaku, ale da się wypić.
Konsultowałam go nawet z moim lekarzem ginekologiem i powiedział, że spokojnie mogę go brać. Ja przytyłam przez tydzień 1 kg 800 g - szok! Polecam zatem dla szczuplaków, które chcą przytyć :)
Wyniki mam b. dobre, nic mi nie jest zdrowotnie, ale nie tyje, a nawet schudłam. Szukałam długo jakeigoś środka by sobie pomóc i przed świętami ktoś mi polecił taki "lek" z apteki, puszka kosztuje 30 zł i starcza na tydzień, jest to preparat witaminowy o smaku waniliowym - ja go rozrabiam z mlekiem i podgrzewam. Nie jest może rewelacyjne w smaku, ale da się wypić.
Konsultowałam go nawet z moim lekarzem ginekologiem i powiedział, że spokojnie mogę go brać. Ja przytyłam przez tydzień 1 kg 800 g - szok! Polecam zatem dla szczuplaków, które chcą przytyć :)