Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

zatem jestem i ja:-))

...z wiarą.. na lepsze jutro, nadzieją, która umiera ostatnia..i miłością, która trwa wiecznie..:-)

nie brałam clo,ale że się tutaj wypowiadam i Dziewczyny są fajne no to jestem:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Olesia a ciążowy już robiłaś? Znam przypadki że przed @ testy owu wychodziły pozytywnie i to oznaczało ciążę :) Trochę takich wątków jest w internecie. Trzymam kciuki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

znaczy się miało być, że sikam pod prąd ;D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Dzięki Kochane za odzew - zawsze można na Was liczyć :****

Z tą opiekunką okazuje się, że też tak kolorowo nie jest :/ bo moja Mama nie chciałaby obcej osoby krzątającej się w domu podczas Jej nieobecności i weź tu teraz kombinuj dalej... Nie wiem, niech sobie sama kombinuje jak wszystkie pomysły co Jej podsuwam są na NIE :) może w końcu zmusi swojego Teścia do działania - przydałoby się Mu :D

Koraliczku - to co piszesz, to tak jakbym czytała o mojej Cioci, Ona ostatnio paliła dowód osobisty, i 3 ogniska w domu robiła, bo z dwa chłopaczki Jej kazały... Mi to troszkę pod schizofremie już podchodzi, bo ciągle gada o dwóch chłopaczka i wtedy z gazem też mówiła, że to Oni Jej kazali odkręcić gaz... :/

Iwonus i żonka, bardzo mi przykro, że @ Was odwiedziła, mnie chyba też niebawem odwiedzi, według obliczeń powinno to nastąpić w środę - ale jakoś mnie teraz to nie rusza, o dziwo jestem spokojna i przygotowana do tego psychicznie... Wczoraj robiłam test owu i oczywiście, miałam 26 dc, piersi i brzuch bolący jak na @ to pokazało mi 2 kreski - kto to wymyślił?! :) albo ja jakoś nie pod prąd sikam :D :D

klara - z jednej strony masz rację, że nie chciałabyś, aby ludzie obchodzili się z Tobą jak z jajkiem :) ale z drugiej postaw się w sytuacji Twojej przyjaciółki, to naturalne, że bała się Twojej reakcji, bo Ona w trakcie Twoich starań zaszła już w dwie ciąże i rozumie, jaki to musi być ból dla Ciebie, mimo, że cieszysz się z Jej szczęścia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

iwonus mnie też dzisiaj wredna @ nawiedziła... Ja już się na nic nie nastawiam...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

kkasiu trzymam mocno kciuki za Lidkę aby wszystko było w porządku, jestem serduchem z Wami
Zrobiło mi sie dzisiaj przykro... z moją przyjaciółką znamy się już kilka ładnych lat, zawsze sobie ufamy i mówimy wszystko.gdy pierwszy raz zaszła w ciążę to bała mi się powiedzieć o tym bo wiedziała że dla mnie to ciężki temat gdyż już wtedy staraliśmy się któryś rok o dzidzie, to akurat rozumiem. teraz młody ma już prawie 4 latka i właśnie dziś dowiedziałam się że jest ona już w 10 tyg ciąży i sytuacja się powtarza, znowu bała się mi o tym powiedzieć ...fakt, przeżyłam to strasznie ale jednocześnie ogromnie się cieszę, nie lubię jednak jak każdy obchodzi się ze mną jak z jajkiem bo "tyle lat sie staramy" i nic
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

A może spróbować kogoś wynająć do opieki jeśli nie da się załatwić miejsca w Domu opieki, to przynajmniej opiekunka będzie pilnowała i zajmowała się w czasie nieobecności i nie będzie strachu, że dom puści z dymem. Taka opiekunka myśle, że jest tańsza niż pobyt w Domu starców zwłaszcza, że cięzko tam się dostać.
A co do przeziębienia to na bolący nosek polecam wazelinę najlepiej albo tłusty krem. Na ból gardła tabletka przeciwbólowa ale w stanie Błogosławionym nie wolno więc zostaje ssanie plasterków cytryny, może choć na trochę uśmierzy ból.
Pozdrawiam i życzę zdrówka i miłego wieczorku
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Olesia, ja moge tylko ze swojego doswiadczenia powiedziec, ze jak szukalismy domu opieki dla mamy mojego wyjka, wiek 98 lat.. to samo, pampersy, zaniki pamieci caly czas, palenie pieniedzy w piecu i inne cuda... to nie znalazlo sie nic na co bylo nas stac... wujek nie chcial sie nia zajmowac ale nie dlatego ze nie chcial.. tylko sie....wstydzil.. mowil ze musialby jej pampersy zmienic, myc.. a to kobieta w dodatku mama.. mowi ze on moze pomoc, ugotowac poprac ale takich rzeczy nie zrobi bo nie umie i sie boi - wspomne ze zony nie ma i moze dlatego...
w koncu wkroczyla ciocia z daleka w sumie wiec jedyna pomoc to finansowa, oplacila dom opieki taki w ktorym byly "normalne" warunki... niestety nic taniego nie spelnialo warunkow do normalnego zycia... nawet na ostatnie dni bym nie poslala czlowieka do domu opieki gdzie pampersy zmienia sie 2 razy dziennie, odlezyny, odparzenia a i nie wiadomo czy codziennie myja tam ludzi... sciany zagrzybiale a personel...... ;/ takie mamy realia, przykre to ;/
mops nie pomaga tak jak trzeba, bo nie maja na tyle ludzi, moze i tanio ale co to 5 h w tygodniu czy 6
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Hej dziewczyny:)

U mnie po wielu dniach bolesnych piersi i pobolewania brzucha nadeszła @.
Objawy były jak na @ albo na ciążę wiec niby się nie nastawiałam ale jednak zakuło serduszko lekko jak już nadeszła @.

Mówi się trudno i walczy dalej;D..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Stokrotko na gardło to tantum verde do płukania, psikacz wygodniejszy ale mniej skuteczny jak dla mnie. I herbata z cytryną bez miodu. Na nos to już za późno, ale ja wycieram wilgotnymi chusteczkami i nigdy nie mam podrażnionego, ale jak już masz obszczypany to po zawodach, bo mokre chusteczki to jeszcze podrażnią.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

dziewczyny co poradzicie mi na przeziebienie - najpierw bolalo gardlo.. potem troche przeszlo..ale doszedl katar..teraz mam glos jak stara baba taki zachrypniety.. no i najbardziej mnie ten katar wkurza bo juz mam caly nos obszczypany..:((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

też to Mamie powiedziałam, ale z drugiej strony Jej argumenty też są mocne - Ona nie długo padnie przez Ciocię, teraz Mama zdążyła wrócić do domu zanim znalazła zapalniczkę, ale co będzie następnym razem? :/

Dzisiaj np. twierdzi, że całą noc szyła ubrania dla siebie... :(

Z tym Mops - em już też mamy obdzwonione, to jest tak, że faktycnie tyle płacisz jakoś 2 - 2,5 zł za 1 h, ale Oni przychodzę 2x w tyg i to na 2h :/ a mojej Mamy i Brata potrafi nie być po 10 - 12 h w domu :(

zobaczymy, coś wymyśleć trzeba i to szybko :)

Dzięki kkasia za poradę, a co do Twojej Lenki - 3mam mocno kciuki za Nią :) i tak jak Dziewczyny wcześniej pisały, najlepiej byś sprawdziła to jeszcze u jednego lekarza :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Olesia jeszcze mi się przypomniało, może zadzwońcie do Mops czy nie mogą dać jakiejś opiekunki. Czasami kosztuje to grosze np.2,5 za godz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Dziękuję. Już mi trochę lepiej, jak się prześpię z problemem to jakoś od razu mi lepiej. Lidka wygląda jakby jej nic nie było, a nie wiem czy wam wspomniałam, że ona ma zap. oskrzeli wywołane Rsv i teraz się zastanawiam czym mam się bardziej martwić. Czy serduchem czy tym wirusem.

Olesia, od takiego domu gdzie szczypie w oczy potrzebami fizjologicznymi to bym wiała z daleka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Kasiu!!! sciskam za Lidkę kciuki z całej siły! wszystko bedzie dobrze!!!! Bądz dzielna. Jestem z Wami myslami!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Dziewczyny dzięki wieke za odzew :)

wczoraj z Mamą byłyśmy w jednym tzw. pogotowiu opieki nad starszymi osobami - chciałyśmy obejrzeć warunki itp. Jezu jak się tam wchodziło aż szczypał w oczy - potzrebamy fizjologicznymi tychżee ludzi... Ale co zrobić? taka jest starość:(

Niestety Ciocia już tak nie kontaktuje, nawet zwykłe karty do gry myli z biblią, albo wczoraj pytaliśmy gdzie ma pieluchomajtki (niestety to już ten etap), a Ona je szuka w portfelu... A najgorsze jest w tym, że Ona ma Brata - jest Nim ojciec mojej Mamy Męża, ale powiedział, że nie wieźmie Jej (chociaż na 2 tyg, by moja Mama odpoczęła), bo będzie Mu w domu śmierdzieć moczem!! :///// Wrrr.....

To się wyżaliłam :( dziki takim akcjom nie myślę o sobie, ale to i w sumie dobrze chyba :)

dzisiaj do mnie dotarło, że to już 26 dc przypomniał mi o tym pobolewający brzuch jak na okres, bolące piersi tak, że dotknąć się nie da, ale się nie łudzę, bo i po co?! :)

W sumie to doczekać się wręcz nie mogę wizyty u lekarza, na pewno coś mądrego poradzi...;) ale boję się co powie na wyniki mojego B :( ta ruchliwość mnie martwi, trochę się naczytałam w neie o tym :/

a jak tam u Was Dziewczyny? Wasze samopoczucia itp? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

kkasia mam nadzieję , że z Lidką będzie wszystko dobrze ... trzymam mocno kciuki :)

U mnie 17 dc, a ja mam nerwy jak przed @ :( chyba nic z tego nie będzie .....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Kasiu zatkalo mnie, perzerazilam sie po pierwszym poscie.. usciski dla was i moc zdrowka!!!!!!!!!! :*:*:*:*:*:*:*
bedzie dobrze!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Kkasiu bądz dobrej myśli.. ja Cie doskonale rozumiem, Julek ma chore serduszko i wiem co się myśli i przeżywa jak ktoś Ci tylko hasłem rzuci.. jeśli nie możesz czekać idz do Wojewódzkiego i wbij się na oddział kardiologii dziecięcej..powiedz o co chodzi i że masz echo dopiero za tydzień..albo nakłam, że później.. ja tak zrobiłam, bo na wizytę umówiono mnie za 3 tyg a w wypisie miałam kontrolę za tydzień.. wysłąłam męża na oddział i Ordynator Dr Haponiuk (złoty człowiek) kazał przyjść z dzieckiem następnego dnia i bez zapisów zrobili Julkowi echo.. może i Tobie się tak uda. trzymam kciuki oby było dobrze z malutką..
Aszi.. no jakoś łożeczka nie lubi:)
Iwonuś nie zazdrość będziesz miała swojego:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Kkasiu- az sie poryczalam..ost co chwile rycze.. ale Lidki stan mnie mocno poruszyl..wierze,ze wszystko bedzie dobrze.. tylko Twoja matczyna milosc, cierpliwosc, opanowanie i spokoj jej pomoga.. no procz lekarzy,ale wiesz o co mi chodzi..

zawsze trzeba skonsultowac sprawe z 2 roznych lekarzy..kazdy moze meic inny punkt odniesienia..
pomodle sie za Lidke..:**

co do domu spokojnej starosci to sie zueplenie nie orientuje wiec nie pomoge..

mnie dalej meczy przeziebienie..katar-nos zapchany,oczy lzawiace i mega gardlo.. czuje taka kluche w gardle.. ehh....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Olesia, ni wiem ile się czeka, ale to co nie pokryje renta czy emerytura to pokrywa najbliższa rodzina. Koszt to około 2 tys.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Problem z usypianiem dziecka- może ktoś miał podobny? (37 odpowiedzi)

Czy któraś z Was miała taki problem: Od kilku tygodni mam problem z kładzeniem małej spać...

Impreza urodzinowa dla mamy na 50tke, gdzie zrobić ?????????? na szybko (14 odpowiedzi)

Hej moja mama w kwietniu obchodzi 50 urodziny. Ogólnie impreza była zaplanowana na 17 marca Pod...

pierwsza randka (15 odpowiedzi)

Witajcie.Umówiłam sie na sobote na pierwsza randke z super facetem, strasznie mi na nim...