Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

zatem jestem i ja:-))

...z wiarą.. na lepsze jutro, nadzieją, która umiera ostatnia..i miłością, która trwa wiecznie..:-)

nie brałam clo,ale że się tutaj wypowiadam i Dziewczyny są fajne no to jestem:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

cześć dziewczyny :)
szukając w necie informacji, natrafiłam na Wasze forum i mam do Was trochę nietypowe pytanie? czy którejś z Was zdarzyło się, żeby pęcherzyk dominujący rósł tylko w jednym jajniku? od trzech miesięcy mam monitoring cyklu i za każdym razem pcherzyk jest w prawym jajniku. owulacja jest zawsze. mój lekarz przepisał mi clo, żeby pobudzić drugi jajnik. zastanawia mnie, czy jest sens brać clo, skoro owulacje mam mimo wszystko?? czy lekarz za bardzo się nie pospieszył?
pozdrawiam, Hania
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Generalnie staram się nie myśleć o dziecku, o Jego poczęciu itp. :/ bo im więcej myślę, tym więcej się nakręcam... Niestety jestem z tego typu kobiet, że jak coś mi wejdzie do tej mojej łepetyny to ciężko mi to wybić z głowy...

Staram się myśleć o działalność którą mam zamiar w przyszłym roku otworzyć, skupiać się na tym, ale to nie daje efektu na długo niestety :( w pracy co rusz widzę ciężarne kobiety i aż żal ściska mnie za serce, bo już też chciałabym takim brzusiem chodzić ;)

No ale cóż, trzeba być cierpliwym :D mam nadzieję, że i na nas czas przyjdzie... ;P

Aniu - jak urodzisz to oczywiście czekamy na małą relację i jakieś fotki Twojej Kruszynki :)

Olimpia, u mnie też Mąż tak mówi "jak Bóg da", ale jak Go znam, to podejrzewam, że specjalnie tak mówi aby mnie nie nakręcać ;) a wiem, że baaaardzo pragnie dziecka, tylko ktoś z Nas dwojga musi być bardziej powściągliwy i opanowany w tym temacie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Cześć dziewczyny! No skoro to szczęśliwy wątek, to musze sie bardziej udzielac :)
Ania81 - trzymamy za Ciebie ksiuki, żeby wszytsko poszło dobrze :)

U mnie z kolei @ sie zakończyła, więc zaczynamy niedługo działac :) Juz zaczęłam robic testy owu, żeby wiedzieć jak i kiedy sie zmienia.

A mój mąż wczoraj przypadkiem był u naszego znajomego - z resztą bardzo dobrego, którego żona jest w ciązy. W połowie listopada ma rodzić. Jest podobno wieeeeeeeelka jak balonik :) I mówi, że chciałaby, żeby juz mała Emilka wyszła ;) Ale fakt, że ona juz w 5tym miesiącu wyglądała jakby miała juz zaraz rodzic. Faktycznie duży ma ten brzuszek...

Ale mój mąz po powrocie od nich chyba im mocno zazdrościł, bo cały wieczór wypytywał... a kiedy my będziemy mieć? a kiedy my? a jak ona śpi? a czy jej ciężko? a jak urodzi za wcześnie?... wogóle milion pytań do.... po czym na koniec zapytał - to kiedy będziesz robić te testy owulacyjne ?:P

Chyba pozazdrośił i poczuł instynkt, bo o ile ja dośc mocno cisne na dziecko, to mój mąż podchodził do tego - "jak Bóg da" ;)

A teraz coś mu sie zmieniło.... w ogóle był pod wrażeniem, że ja tyle rzweczy wiem... :P i że mam mu opowiadac, bo on też chce wiedziec:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

no pewnie, że się uda to szczęśliwy wątek:) czasem po prostu trzeba troszkę dłużej poczekać na swoje szczęście.. może po to żeby je bardziej docenić?:)
Moje szczęście dziś coś spokojne, ale w nocy dostałam takie dwa kopy,że zawyłam z bólu..ale jeszcze tylko 5 dni:) dziś muszę przepakować torbę do szpitala, siostra dała mi wskazówki co się przydaje a co jest zupełnie zbędne..:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

hey Dziewczyny...zaciskamy tu za Was kciuki byscie dołączyly szybko do grona "ciężarówke" i "ciezarówek z naczepa"-jak mowi o mnie moj maz:P

tak do 2 m-cy przedtem jak sie nam udalo..mowilam sobie oj jakby bylo fajnie zajsc w ciaze w maju na moje ur, albo na wielkanoc..w pazdzierniku-mialabym cudowny prezent na ur meza..albo w listopadzie..na urodziny mojej mamy..albo na swieta cala rodzina by uslyszala cudowna wiadomosc.. wybieralam sobie wazne wydarzenia w naszym zyciu by oglosic dobra nowine..pozniej nauczylam sie nie myslec o tym..jak bedzie to bedzie ..tymczasem.. dzieciatko/a wybralo/y zupelnie inny czas... przypadkowy..no i jest okazja do swietowania:-))kolejne wazne wydarzenie w zyciu naszej rodziny:-)

uda się Wam Kochane..uda..zaciskamy mocno kciuki..a ja przesylam troche ciazowych fluidkow :-) &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

a u mnie właśnie na odwrót, w ciągu tych 3 miesięcy jak z zegarkiem w ręku równo 29 dni - aż sama się zdziwiłam... jednak mój organizm nawet dla mnie jest jedną wielką zagadką :D

aż ciekawa jestem czy też tak będzie w następnym cyklu, a może się uda? ;) miałabym wtedy cudowny prezent Świąteczny dla caaałej Rodzinki ;)

he, he...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Widze Olesia nasze cykle się zeszły - też naszła mnie @. Chociaż zwodziła mnie i przyszła później niż zazwyczaj.
W ogóle dziwne to jakieś - jak się nie-staraliśmy moje cykle były zawsze 27-28 dni. Od kiedy starania sa cykl troszku się rozjeżdża - od 25 do 30 dni.
Ah..wesooło:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Bombelkowa, wiadomo, że MY się staramy :)

ale powiem szczerze, że jestem w stanie zrozumieć mojego Bartka :) mi póki co lekarz kazał dbać o siebie, dobrze się odżywiać i się starać, jeśli w ciągu dwóch miesięcy nic się nie zmieni to najpierw badamy B... Jeśli okaże się, że z B nasieniem coś nie tak - to zostanie dotknięta Jego męska duma... :) gdyby to o mnie chodziło, podejrzewam, że podobne odczucia bym miała... :)

myślałam, że będzie gorzej, ale powiedział, że jak trzeba to trzeba ;) jednak najpierw się staramy przez te dwa miechy i dopiero w grudniu robimy badania :D

a mi niestety przyszła @... dobrze chociaż, że te starania dają taką przyjemność ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Już wiem, doczytałam ulotke hehe...chyba słabo myślę przez to, że jestem chora:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Kasia jak rozrabiałaś ten Debridat?? mam podawac 2,5ml 2 razy dziennie. Ale nie wiem ile wody dać do butelki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Tak, ale to koło 20 tygodnia.

Aszi ja podawałam.

U lekarza byłam o cytrusy zapomniałam spytać, oczywiście:).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Bombelkowa każda. Takie badanie pozwala wykluczyć cukrzycę w ciąży.
Czy któraś mamuśka podawała swojemu dziecku Debridat??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Ja po wizycie u endokrynologa. Lekarz 10 razy użył słowa idealnie.
Mam idealne wyniki, idealne ciśnienie, idealną morfologię, wręcz idealna, książkowa ciąża
Także się cieszę.
Tylko zastanowiło mnie jedno.. (znów partactwo mojej ginekolog?)
Endokrynolog zapytał czy miałam już robiony test obciążeniowy glukozą. A ja przez całą ciążę miałam badany tylko raz cukier i był 79.
Więc pytanie : Czy kazda ciężarna powinna mieć obciążeniowy test glukozą?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Stokrotko współczuję mdłości, mnie tez trzymało cały dzień, jedynie śniadanie byłam w stanie zjeść a potem to już się musiałam zmuszać.. też jabłka mi jedynie wchodziły.. spróbuj wody lub lekkiej herbaty z plasterkami świeżego imbiru lub żucia migdałów mi to trochę pomagało..może i Tobie przyniesie chwilową ulgę..
bombelkowa nie martw się za bardzo wynikami lekarz Ci pewnie wszystko wytłumaczy, mi też morfologia spadła (w ciąży to normalne) i dostałam żelazo, piję też codziennie sok z buraków i morfologia pięknie się podniosła, tak że tabl żelaza mogłam już odstawić, ale sok piję nadal bo na mnie działa:)
ja już się lekko zaczynam stresować porodem:) za tydzień będę już miała Juleczka przy sobie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Olesia1986 jak to mąż nie jest przekonany?
Ty się starasz o dziecko czy Wy się staracie?
Ty masz biegać po lekarzach a On będzie czekał na cud?

coś tu nie halo...

Mój nie miał żadnych obiekcji przed badaniem. Sam powiedział, że jeśli bedzie taka potrzeba to pójdzie. Przynajmniej po nich się wie, czy żona czy mąż powinien przejść kurację lekami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Bombelkowa - a dziękuję:-)) a "se" zrobilam:-)
oczywiscie od rana mam mdlosci..juz zjadlam jabluszko..to chyba jedyna rzecz po ktorej mi dobrze.. i przez jakis czas nie mdli:P

no nic damy rade:-)

milego dnia Wam zycze Kochane mamusie,ciezarowki i staraczki:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Bombelkowa - wielkie dzięki :)

Już tam dzwoniłam ;) ale muszę jakoś jeszcze podejść mojego B, widzę, że nie do końca do tych badań jest przekonany - taka Jego męska duma teraz się odezwała :/ akurat w tej sytuacji... ;)

Ale damy radę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

a to ciekawe z tymi cytrusami.. Daj koniecznie znac.
Gratuluje ząbka :)

Stokrotko co ja widzę?!
Piekny suwaczek :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Asiunia, pierwszy raz o tym słyszę, a że będę jutro u lekarza to spytam. Całe życie człowiek się uczy:). U nas zawsze piło się w tym czasie, bo wiadomo wit.c. Chociaż pewnie w pietruszce byłoby więcej:) No i pytanie ile w soku z Lidla jest faktycznie cytrusów:)

Stokrotka, każdemu wolno ponarzekać;)

Co do ząbka to poraz kolejny mąż się czaił a ja znalazłam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

nie, nie chodzi mi o popijanie sokiem antybiotyków. po prostu w trakcie kuracji antybiotykowej nie powinno się spozywać żadnych cytrusów, bo zmniejszają , bądź zwiększają działanie antybiotyku (w zalezności od rodzaju antybiotyku). a przynajmniej tak mnie uczyli na studiach...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Drinki (41 odpowiedzi)

Dziewczyny robię w piątek imprezkę i znacie fajne przepisy na drinki? Wiem że jest masa stron...

nie moge zajsc w ciaze (97 odpowiedzi)

Juz od dluzszego czasu staramy sie z mezem o dzidzie i nic. Wy tez mialysie takie problemy

rozedma płuc, i co dalej? (5 odpowiedzi)

Dziewczyny,moja najlepsza przyjaciółka zadzwoniła dzisiaj do mnie z informacją,że zdiagnozowano u...