Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

zatem jestem i ja:-))

...z wiarą.. na lepsze jutro, nadzieją, która umiera ostatnia..i miłością, która trwa wiecznie..:-)

nie brałam clo,ale że się tutaj wypowiadam i Dziewczyny są fajne no to jestem:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

eeej! a ja to niby jak miałam? :)
Olesia, ja tez miałam za wysoki wynik prolaktyny..
Biegałam przez 8 msc co drugi dzień na usg sprawdzać czy rośnie mi pęcherzyk.
I dokładnie jak Stokrotka, strach, nadzieja, walka, potem radośc z każdych 22 mm na usg.. Cieszyłam się za każdym razem jakby to była ciąża..
aż w końcu ona przyszła, długa to była dla mnie walka, leków co sie najadłam to moje..
(na prolaktynę jak będziesz musiała brac leki, nie daj sobie nic innego jak dostinex, on działa cuda!!!)

Będzie dobrze! My jesteśmy tego przykładem!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Olesia - Twoj wynik po ovciazeniu to troszke ponad 7 razy wiecej niz przed..a norma (zalezy od lekarza) jest do 5 razy powiekszona a przy ponad 10 mowi sie o Hiperprolaktynemii. Twoj wynik moze byc calkiem odbry- choc nie znam sie na tym...czesto lekarze za jakis czas kaza go powtorzyc poniewaz teraz np. moglas w nocy zle spac, denerwowac sie tym badaniem itd i juz prl skacze do gory..

dosc wysoka masz te pierwsza prl bez obciazania..ale skoro miesci sie w normie..

Olesia- spojrz na mnie... mialam za wysokie i to o duzo za duzo TSH, za niski progesteron, za wysoka prl, dlugie nieregularne cykle nawet do 60 dni..wypadaly mi wlosy garsciami, paznokcie mam krotkie bo dlugie mi pekaja, zaczelam tyc bez powodu-jadalm to samo a ciagle wazylam wiecej, ciagle spalam, bylam nerowowa, miala ciagle bole glowy...zaczelam robic badania..brac tabletki..po m-cu poczulam sie juz lepiej.. mniej spalam w dzien..wlosy sie poprawily..nie tylam..

...i tak przez kolejne kilka m-cy..az ujrzalam 2 kreseczki..nie moglam uwierzyc przeciez...
..we wrzesniu bylam u gin..niby jest na usg wszystko ok..sprawdzimy jeszcze w listopadzie wyniki meza..potem zrobimy laparo i sprawdzimy czy mzoesz zajsc w naturalny sposob w ciaze..
bylam przybita..zalamana.. 20 wrzesnia przyjechala kuzynka z poludnia polski do nas..na tydzien..mialam w tym czasie owu,ale kto tam myslal o tym..sex byl bo siebie pragniemy a nie dlatego,ze musimy..

psychicznie przygotowywalam sie na laparo.. zaczelam sie wyciszac..poszlam na pielgrzymke jednodniowa..modlilam sie... przede wszystkim o cel w zyciu..jesli moim celem nie jest macierzynstwo.. po pielgrzymce bylam wyciszona..spokojna..jak nigdy wczesniej w zyciu..dla mnie wiara jest waznym elementem mojego zycia..choc zyje w grzechu ciezkim majac tylko slub cywilny ale inneog miec nie mozemy..prosilam znajomego kolege-ksiedza o modlitwe w mojej intencji.. by Bog nas wysluchal.. okazalo sie,ze ten kolega odprawil 4 msze w mojej intencji..o dar macierzynstwa..ale o tym dowiedzialam sie pozniej..

kolejnym krokiem zblizajacym nas do kolejnej wizyty u gin bylo badanie meza..zrobilismy wyniki nasienia.. i kiedy w pt wzielam ost tabl. d*pka to w sb cos mnie wzielo i zrobilam test..sa 2 kreseczki..6 pazdziernik..od razu jechalam na bete.. jest..w pn powtorka..ooo jest i to jaka duza..za tydzien w pn wizyta..i kolejny szok..sa 2 pecherzyki..placz szczescia mieszal sie z niepokojem - jak to bedzie,czy damy rade..Boze zeby tylko byly zdrowe..

jutro zaczynam 18 tydzien.. brzuszek juz mam spory..kocham dzieciaczki nad zycie..maz codziennie caluje brzuszek, glaszcze w kazdej mozliwej chwili..mowimy do brzuszka..

ja sie nie chwale..ja probuje pocieszyc,ze mimo roznych zlych wynikow..skaczacych hormonow i nam sie udalo..i nigdy nie zapomne o tej naszej walce o dziecko/dzieci... to byla ciezka przeprawa..bol,rozczarowanie,lzy,zal..zlosc..bunt..niechec.. ale bylismy w tym razem..razem sie wspieralismy...

Zycze Wam wszystkim Kochane - byscie jak najszybciej mogly zoabczyc 2 kreseczki..byscie uwierzyly w to,ze sie uda..zebyscie byly szczesliwe..

no to sie znowu rozpisalam..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Stokrotko, dziękuje za pocieszenie :) bo czasmi naprawdę yć mi się chcę, a do lekarza dopiero 16 idę do edno...

mam jeszcze prośbe, czy któraś z Was zna się na prolaktynie?

Bo moje wyniki są 510, 2 norma referencyjna 127 - 637, ale po obciążeniu mam już 3809 - czy to dobrze? :) jeżeli tak to fajnie, a jak nie to co to oznacza? bo kompletnie tej prolaktyny nie rozumiem :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Olesia - kiedy ja zrobilam po raz pierwszy TSH mialam wynik prawie 14 gdzie norma tak jak psizesz jest do 4.2 - ale dla kobiet w wieku rozrodczym do 2. bylam w szoku!! ryczalam..szybko do lekarza..dostalam leki, prawdopodobnie bede je brala do konca zycia..po m-cu mialam juz znacznie nizszy poziom..i sie staralismy..bo przez ten m-c musielismy zaprzestac starania gdyz przy takim tsh moglabm poronic badz dziecko byloby chore..wiec zrezygnowalismy na m-c ..po czym dostalismy zielone swiatlo..w sumie w listopadzie 2011 okazalo sie,ze mam tak wysokie TSH..a w padzierniku 2012 okazalo sie,ze jestem w ciazy..wiem wiem..ze to marne pocieszenie czekac rok..ale u nas bylo wiecej czynnikow,ktore nie pomagaly zajsc...Wam mzoe sie udac duzo szybciej..no i spojrz..nam sie udalo..mimo tak wysokiego TSH..no i mamy blizniaki:-))

Iwonka- malusie rosna, ide teraz 16 stycznia do gin na badanie plci;-))

zaciskam za Was staraczki mocno kciuki:**
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Aniu,ja mam synka,ale on pierwszą infekcję złapał dopiero w wieku 9 miesięcy,a Ty masz maleństwo,również wydaje mi się że nic nie możesz zrobić oprócz tej soli do noska,ułuż go w łóżeczku wyżej,żeby miał taki lekki spad,wtedy będzie mu się lżej oddychało noi nie zwymiotuje,trzeba przeczekać,napewno minie zaraz,kurcze może coś z domowych sposobów,tylko co dla takiego malucha,jak on mleczko tylko pije,może jakaś rada babci?starszej pani...

Ja wciąż czekam na okres,to już 32 dzień cyklu,ale może się rozregulował przez tabletki,jeszcze się dziś wkurzyłam bo dzwoniłam do swojego lekarza żeby zarejestrować się na poniedziałek,a on mi na to że dopiero w czwartek mam przyjść na badania,chyba oszaleje do tego czasu,a jak mi wyjdzie test pozytywny to podwójne napięcie.
Jak myślicie z 5 ile mogłaby mi zejść tarczyca w ciągu miesiąca?Mam się martwić?Uspokujcie mnie bo strasznie sie denerwuję i tym okresem i wynikiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

iwonus ja trzymam kciuki:)
Eh dziewczyny problemy z zajsciem są ale z dzieckiem jeszcze większe.. my wszyscy chorzy mały miał straszny katar teraz jest z katarem lepiej ale zaczął tak kaszleć, że aż się dławi i potrafi zwymiotować.. lekarze nic na to mu dać nie mogą,bo ponoć za mały.. mam inhalować solą i ściągać katar.. w szpitalu już nawet byłam prześwietlili go i zrobili badania na szczęście na rtg i osłuchowo był czysty.. ale słabo je i przez tydzień nie przybrał na wadze..ja i mąż też się rozłożyliśmy po prostu siedzę i ryczę bo nie wiem co robić, jak dziecko się tak męczy..
Do mam: jak macie jakieś doświadczenia co jeszcze mogę zrobić żeby ulżyć małemu to proszę o rady pozdrawiamy..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Dzięki Dziewczyny za wsparcie :)

powiem Wam, że dzisiaj byłam w pracy trochę skołowana... nigdy nie myślałam, że coś takiego może mnie dorwać, bo niby skąd? a tu taki psikus... jeszcze brakuje tegio, żebym miała nakaz brania leków do żywotna, chyba się pochlastam :( czytałam dzisiaj sporo o objawach niedoczynności tarczycy i jak ulał pasuje wszystko do siebie :/
wiązałam to z tym, że po prostu taką mam naturę, że wypadają włosy, jestem nerwowa, senna itp. a tu to cholerstwo!! a w dodatku ostatnio sama z siebie tyje, a jem tyle ile zawsze... skąd to się bierze ta tarczyca...

wyć mi się chcę!! :/

to se ponarzekałam... :(

ale i tak za Was wszystkie kochane 3mam kciuki, nie ma co damy radę :*
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Aniu definicja inseminacji - Inseminacja to zabieg, który polega na podawaniu do jamy macicy pobranych wcześniej, starannie wyselekcjonowanych i właściwie przygotowanych plemników. Ich wprowadzenie do jamy macicy odbywa się za pośrednictwem cienkiego cewnika.

Olesia -kochana trzymam kciuki - myśl pozytywnie! Ważne ze problem zdiagnozowany.

Klara - kciukasy za transfer!

Stokrotko jak maleństwa?

U nas czas leci ..kolejny cykl zbliża się ku końcowi-tzn. jakosik za tydzień powinna (miejmy nadzieje nie:) pojawić się @. Działaliśmy ambitnie w dniach płodnych, ale co wyjdziemy zobaczymy:) prosze o tradycyjne trzymanie kciuków!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Olesia,właśnie tacy są lekarze i jak sami nie poprosimy o badanie to nikt nam sam nie zaproponuje,ja tu w Niemczech chodziłam po lekarzach z kaszlem,bo miałam złe warunki mieszkaniowe,grzyb był.Ogólny zrobił mi TSH i wtedy miałam około 2,zapisał tabletki i kazał brać chyba po pół ale ja to olałam,bo co innego szukałam(wtedy jeszcze się nie staraliśmy) i powiedziałam że nikt mi tu bez potrzeby nie będzie wciskał hormonów i postanowiłam że skonsultuje to jak pojadę do Polski z ginekologiem który prowadził moją pierwszą ciążę,ona widząc te wyniki nie kazała włączać leczenia,tylko folik łykać,więc jej zaufałam,wróciłam tu do domu od lata zaczeliśmy starania i tak do tej pory,jak poszłam zrobić TSH to z 2 zrobiło mi się na 5,byłam przestraszona,na szczęście USG taczycy i przeciwciała wyszły ok,więc to mnie uspokoiło,i tak zjadłam już jeden blister tabletek,teraz idę do kontroli,zobaczymy czy już jest dobrze.

Dziewczyny czy te tabletki mogłyby mi wpłynąć na długość cyklu,może się opożnić miesiączka?bo do tej pory miałam bardzo regularne,noi właśnie dziś powinnam dostać @,ale ten cykl wogóle był jakiś dziwny,mało śluzu w okresie płodnym,pojawił się póżo i na chwilę i wydaje mi się że owulację miałam jakoś koło 19 dnia,a to póżno jak dla mnie,a może wogóle nie było?nie wiem już sama.

Olesia,szybko do dr.po tabletki,wyregulujesz TSH i zajdziesz w ciążę,zobaczysz,tego Tobie i sobie życzę w tym nowym roku.

A co to jest inseminacja?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

A ja znów wyhodowałam 2 pęcherzyki. Jest to 6ty cykl stymulowany i lekarz mówił, że jeśli się teraz nie uda to histeroskopia, a później inseminacja. Dostałam zastrzyk z ovitrelle w piątek, także dziś 5 lub 6 dzień po owulacji. Mam jednak nadzieję, że obejdzie się bez IUI...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Widzisz Olesia, właśnie dlatego nie chce czekać i udac się do specjalistów, a moim zdaniem jak nie wychodzi nam przez 5 miesięcy to jest odpowiedni moment,żeby właśnie do nich iść. Mam nadzieje,że uda Ci się nie przejmować tym za bardzo. Róbcie swoje ;) i jednoczesnie zacznij ewentualne leczenie.
My niedługo zaczynamy dni płodne, a później jak nie wyjdzie to lecimy do lekarza z początkiem cyklu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

i moje przeczucia się sprawdziły - szlag by to traił!! :/ rezygnuje z tego lekarza u którego się leczyłam i przepisuje się do Fi utkowskiego - wiecie jakie mam tsh? Norma jest 4.200 a ja mam 7.140 - jak dla mnie to dużo!! :/

aż mi głupio przed moim Mężem, bo Go opierdzielałam jak jechł na temgo mojego lekarza a co się okazało? Że miał rację...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

klara - zaciskam mocno kciuki, aby transfer się udał!! :)

aniu - u Ciebie również 3mam kciuki, bo jakby nie patrzeć cuda się zdarzają, trzeba w nie tylko mocno wierzyć!! :)

a ja zaraz idę odebrać wyniki i z lekka się denerwuje chociaż sama nie wiem czym :/ dzisiaj w ogóle mi się przypomniało, że jakieś 3 lata temu miałam lekki epizod z tsh, oby się nie powtórzył, bo inaczej pojadę osobiście do swojego gin i nakopie Mu do d upska :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

U mnie oczekiwanie na okres wciąż trwa,brzuch wogóle nie boli,dziwne,temperatura 37 ale oczywiście nie nakręcam się,bo nie wierzę żeby tak szybko ciąża była,no chyba że cuda faktycznie się zdażają.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

no to melduję, we wtorek idziemy na monitoring cyklu i jak dobrze pójdzie to około 15 stycznia robimy drugie podejście do transferu, wg ginki podamy trzy zarodki o ile wszystkie przetrwaja rozmrożenie więc już przebieram nóżkami, ehhhhhhhhh
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

ale cisza u Nas w wątku :)

co tam u Was Dziewczyny się dzieje? Meldować się :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku,upragnionych dzieciaczków!

Ja czekam na okres i te kilka dni dłuży mi się niesamowicie,zwłaszcza że siedzę w domu,sylwester,nowy rok,ciągle tylko dom.Chodzę nerwowa jak bomba zegarowa,bo obstawiam że przyjdzie za dwa dni,mogłaby już nadejść,przynajmniej bym wiedziała czy jest ciąża czy nie,eh najgorsze te czekanie,nigdy nie czekałam tak na okres jak teraz przez te 8 miesięcy.
Ciekawa też jestem jak ta tarczyca,czy już sytuacja opanowana ale też muszę czekać jeszcze do poniedziałku żeby pójść na krew.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

hej kochane, wszystkiego naj naj po świętach i w Nowym Roku :)
ja walczę ciągla z choróbskami, ropne zapalenie zatok wystąpiło jako ostatnie a muszę się już szykować do drugiego podejścia.
powiem szczerze że nie wiem co się ostatnio ze mną dzieje, rano zawroty głowy (lekkie), budzę się opuchnięta cała na twarzy, w biuście tak mi przybyło że z 75 b przeszłam w mc na 80d, do tego okres miałąm dostać 28.12 dostałam w sumie wczoraj ale na zasadzie pojedynczego krwawienia i do tego dośc lekkiego, zaczyna mnie to martwić na szczęście w czwartek mam wizytę w klinice i wszystko się wyjaśni

a teraz
życzę wszystkim staraczkom wytrwałości i dwóch meeeega upragnionych kreseczek na teściku w jak najszybszym czasie a naszym cuuudnym przyszłym mamusiom samych pięknych chwil i szcześliwych rozwiązań
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Co do karty szczepień - podałyście mi dobry sposób, zapomniałam o tym, że w przychodni na pewno muszę być karty szczepień ;) njpierw podpyta Mamę, czy ma ową karte a jak nie, to pójdę do przychodni... Myślę, że na pewno miałam szczepienie na różyczkę, bo na żóltaczkę jestem pewna na 100% - ponieważ w obu przypadkach byłam w grupie wysokiego ryzyka zachoroania ;) Mama będąc ze mną w ciąży miała różyczke, a Tata miał żółtaczke...

Co do tych badań - niestety nie zrobiłam za późno poszłam, muszę być przed 8, aby zrobić to prl z obciążeniem a laboratorium jest czynne do 9 :) jutro muszę póść jeszcze raz, a w dodatku wydać 150 zł :/ ale czego to się nie robi dla Maleństwa :)

Mi się też wydaje, że ta żółtaczkowa szczepiona jest ważna na całe życie pod warunkiem, że miało się 3, a wczoraj mój B wciskał mi, że na rok :/ każdy ma inne zdnie na ten temt, najlepiej zapytam u źródła ,bo ja sama zgłupiałam :)

Ech, to wszystko powoli mnie przerasta - za dużo tego wszystkiego na raz :) ale cóż, jak mus, to mus...

A jak tam w ogóle u Was Sylwester Dziewczyny? :) spokojnie minął? :) u Nas całkiem miło i spoko - byliśmy u mojej Psiapsiółki :)

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku i aby okazał się dla Nas szczęśliwy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

jesli chodzi o zoltaczke, jak mialas wszystkie 3 szczepienia to sa wazne cale zycie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

rośliny na balkon - jakie? (18 odpowiedzi)

Może pomożecie... Chcę coś posadzić na balkonie, tylko w lato tak strasznie tam praży słońce...

lek med Joanna Linde ABC Family Med Sopot (7 odpowiedzi)

Witam, może któraś z was ma jakieś opinie na temat pani doktor. Dzisiaj idę do niej z synem 4...

Adwokat- rozwód- podział majatku (63 odpowiedzi)

Szukam bardzo dobrego adwokata z trójmiasta, który zajmuję się rozwodami i podziałem majątku....