Po raz kolejny byłem w Andersenie.... Wybrałem się tam z dziewczyna w ostatni czwartek lipca. Godzina 20:00. W środku pusto! Byliśmy jedynymi klientami. Barman powiedział, że w dodatku trzecimi od 16:00. W tym tygodniu (chyba środa) lokal był zamknięty. Wszyscy, nawet wasi pracownicy, zgodnie twierdzą, że nie macie reklamy. Sam napis przed wejściem nic nie mówi przypadkowo przechodzącym osobom. Nikt nie wie, że tam jest klub. Może go podświetlić / neon? Może tak z4 hostessy w tygodniu, 2 na Świętojańską, 2 na Skwer? i niech rozdają ulotki. Reklama w radiu? No zróbcie coś :) Teraz byłem w piątek (4 sierpień) i jak na ten dzień tygodnia bardzo mało ludzi. Na parkiecie przez jakiś czas z 5 osób się przewinęło. Część miejsc siedzących była wolna. Potrzebujecie menagera / specjaliste od reklamy?:)