W tym roku zostałam częścią mojego kotka jako mama uczęszczającej tam 1.5 latki. "Wypuszczenie" Małej poza dom, jest dla mnie ogromnym przeżyciem, co bardzo jest ułatwiane przez cały personel przedszkola:)
Mam wsparcie w postaci rozmów i kontaktu SMS z Panią wychowawczynią Małej.
Rodzice mają możliwość być na bieżąco w kontakcie z Paniami w sprawach stanu dzieci.
Poza tym, grupy są kameralne - 12 dzieci / 2 panie.
Własny kucharz gotujący zbilansowane posiłki (dziecko które uwielbia jeszcze mleko tam o nim zapomina:))
Ogromny plac zabaw z mnóstwem drzew, które chronią w upalne dni od słońca:)
Cenne rady, które mają pomóc w adaptacji Maluchów.
Adaptacja w której mogą uszczestniczyc rodzice.
To z takich moich pierwszych spostrzeżeń, czuje się, że dziecko tam jest na 1. Miejscu.

Potwierdzam, że najmłodsza grupa jest najlepiej zaopiekowaną grupą i wsparcie Pani Asi, Pani Zuzi i Pani Moniki bardzo pomaga.
Co do kameralności grupy - mam wątpliwości - bo może po prostu nie było "wzięcia" w tym roku - grupy są przeważnie 15-22 osobowe ( wiec wcale nie tak małe i nie tak kameralne tylko zwyczajne - jak w szkole i każdej innej placówce tego rozmiaru. W tym roku powstał ponoć jakiś eksperymentalny oddzialik na 12 dzieci niczym motessori od 4 do 6 lat) - ale nie było takiej sytuacji (12 dzieci w grupie) przez ostatnie 4 lata.

Jako start dziecka nie mogła Pani wybrać lepiej - najmłodsza grupa jest SUPER - potem jest zmiana wychowawczyń, mieszanie grup z tytułu wieku przejściowego, zmiany sal i dorastanie dzieci. Życzę by pomyślnie Pani pociecha trafiła na kolejny "przydział wychowawczy" - bo to naprawdę ma ogromne znaczenie!

Powodzenia!