Re: SWIADKOWA ROZWODKA...
Basieniak nie wypowiadaj się jeżeli nie masz pojęcia o rzeczywistych faktach. Jeżeli udziela się rad, to powinno się mieć prawdziwą wiedzę na dany temat a nie opierać się na przypuszczeniach "bo ja słyszałam". Widzę, że koleżanka wyżej już wyjaśniła Ci jak wygląda prawda, więc nie będę tego powtarzać. Dodam tylko, że ja też jestem rozwódką, dostałam rozgrzeszenie, byłam świadkiem, przystępuję do komunii, a niedawno trzymałam dziecko do chrztu. Tak wiec sama widzisz, że Twoja teoria nie ma nic wspólnego z prawdą.
0
0