Re: Sab simplex powoduje gazy?
Nie panikuję :-) Ale Ty też się tak nie ekscytuj;-) Przecież napisałam, że się dziwię, nie krytykuję Cię, nie mówię, że jesteś złą matką :-)
Do tego środka mam kilka poważnych zastrzeżeń:
1. Piszecie, że łagodny i ziołowy. To czemu nie podacie herbatki z melisy? Powinno być takie samo działanie :-) Skoro nie jest to na pewno nie jest to środek ŁAGODNY.
2. W Polsce jest sprzedawany w aptekach, ale nie jest to lek w rozumieniu naszego prawa. Dlaczego nie został zarejestrowany jako lek?
3. Środek nie podaje się doraźnie, tylko trzeba go podawać jakiś czas żey zadziałał, prawda?
4. Z definicji jest to środek uspakajający, czyli taki, który "spowalniaja działanie ośrodkowego układu nerwowego". I w tym momencie to dziękuję, postoję, bo tak na chłopski rozum ciągłe podawanie tego musi mieć jakiś wpływ na tworzący się właśnie układ nerwowy dziecka.
5. Jest to preparat bez którego, przy zdrowym dziecku można się obejść. I proszę mi tu nie wylatywać z "uogólnianiem", bo mój syn niewiele rzeczy przechodzi "lajtowo". A teraz jak sobie przypomnę, to wśród znajomych stosuje tylko jedna mama, która wg. moich standardów ma bardzo spokojne dziecko: prawie od początku przesypia noce i podczas ząbkowania budził się kilka razy.
Ja bym mogła na ten temat dużo. Nie chodzi mi o to żeby kogoś nawracać, ale skoro zaczęlismy pisać o wychwalanym dotąd SS, to może warto też o tym porozmawiać i się zastanowić.
No i już naprawdę ostatnie zdanie. Do wszelkich "mód" farmaceutycznych podchodzę z dystansem, bo wiem jak dwadzieścia lat wcześniech wychwalano antybiotyki. Moja mama mówi, że przepisywali je nam na każde przeziębienie. I zobaczcie co z tego wszystkiego wyszło.
Pozdrawiam
2
0