Jako przedniego oświetlenia używam Latarki na diodzie SST-50 zasilanej z jednego akumulatora 18650, niestety po ok 30-40 minutach pracy w trybie "high" jasność światła zaczyna maleć. Myślę nad latarką przednią zasilaną z 2x 18650 na diodzie XM-L, coś jak olight m3x jednak z bardziej rozpraszającym reflektorem, bo latarka taka ma za duże skupienie na rower.

Czy istnieje możliwość zakupu czegoś opisanego przeze mnie, czy pozostaje mi tylko własnoręcznie zrobić oświetlenie na rower?

Tak na szybko - proponowałbym używanie akumulatorów Sanyo Eneloop - nie mają efektu szybkiego rozładowania.

Podstawowe pytanie do czego używasz lampki.
Lampka zasilana 1 czy 2 bateriami typu AA to zabawka która nie oświetla drogi tylko sygnalizuje Twoją obecność na drodze.
Do tego z racji montażu na kierownicy spore grono użytkowników tego wynalazku świeci innym po oczach co nie jest przyjemne - warto o tym pamiętać.
Jeśli oświetlenia używa się często proponowałbym pomyśleć o dynamie. Są oczywiście tacy którzy wożą większy akumulator w plecaku.

18650 to nie AA...

najtaniej wychodzi chyba coś z DX zamówić, moja (http://www.dealextreme.com/p/ultrafire-wf-501b-xm-lt6-5-mode-510-lumen-memory-white-led-flashlight-with-strap-1-18650-55241) trzyma na 18650 na high ponad godzinę, potem dość powoli słabnie, więc nie jest źle.

Jeżeli na dłuższe, to słyszałem, że Sigma Pava jest bardzo dobra i długo świeci i nie oślepia, kolega polecał.

A po co ma zmieniać z lepszego na gorszy akumulator? Przecież tu nie idzie o samorozładowanie, które w Eneloopach jest ograniczone, a o czas świecenia.

@Kuba
Po pierwsze jaką masz pojemność ogniwa i ile już uzywane? Może tu leży problem krótkiego czasu działania.
Czy musisz ciągle świecić na maksymalnej mocy? Słabsze tryby też powinny oświetlić drogę, a maksa użyjesz na trudniejszych odcinkach. Cudów nie ma i na maksa każda lampka/latarka krótko działa.

Kwestia ile chcesz wydać. Najtaniej wyjdzie dokupić dodatkowe ogniwa i w miarę potrzeby wymienić i jechać dalej.
Można wymienić diodę na wydajniejszą, ale trzeba dokładnie sprawdzić co masz i jak wypada w porównaniu z innymi. Dochodzi też kwestia sterownika i oprogramowania do niego oraz zdolności manualnych do grzebania w elektronice ;) Ale w takim przypadku równie dobrze możesz skonstruować zewnętrzny pakiet akumulatorów co lepiej wydłuży czas działania.
Kupienie lampki z zewnętrznym akumulatorem. Ludzie polecają Magicshine.

Napisz coś więcej co masz. Co to za latarka, jaki akumulator itp.

Ogniwa to zwykłe hi-max'y 18650, pojemność ok 2500 mAh w zależności od prądu rozładowania (testowałem pojemność osobiście). Latarka to olight m21, nie produkowany już od jakiegoś czasu. Używanie 2xCR123 nie daje spadków jasności oświetlenia, ale jest astronomicznie drogie. Wymiana diody etc. odpada, bo to moja jedyna latarka diodowa i raczej nie nadaje się na takie przeróbki. Co do ceny - wolna ręka przy oświetleniu diodowym zasilanym z 18650/pakietów 18650, bo już dysponuję zasilaniem, ładowarką. Powiedzmy że cena tak do 600 zł za latarkę bez zasilania ew. więcej jeśli trafi się jakiś cudowny sprzęt.

Latarka ma ładnie oświetlać w lesie. Diody najlepiej coś klasy XM-L T6 do U2. Przy własnej konstrukcji oczywiście jest problem dobrego reflektora, obudowy, odprowadzenia ciepła więc wolałbym gotową konstrukcję wymagającą co najwyżej wymiany pasty termoprzewodzącej, dolutowania linki miedzianej etc. Przygotowanie pakietu akumulatorów nie stanowi dla mnie problemu (z pomocą kolegi elektronika).

To przejrzyj ofertę i opinie o Magicshine.
Ewentualnie do przeróbki na zewnętrzne zasilanie Bocialarka lub Solarforce od Grega (poszukaj na swiatelka.pl)

W tym Magicshine nie podoba mi się brak wyrównywania napięcia na ogniwach łączonych szeregowo. Jak jest z możliwością rozebrania takiej baterii i ładowania ze stabilizatorem?

Tego niestety nie wiem.