Nie wiem czy to odpowiednie miejsce na tego typu temat,nie chciałabym rozwijać kwestii kościelnych, bo to zawsze budzi kontrowersje,wiec odrazu przejde do problemu.W lipcu bierzemy slub-konkordatowy,ale jedno z nas nie ma bierzmowania."Zaklepując " termin w kosciele ksiądz patrzał na mnie jak na barbarzyńce,gdy o tym wspomnialam i zaproponowałam czy nie mozna jakoś ominac tego problemu i uprościc procedury ze wzgledu na niesprzyjajace okoliczności(ale nie bede rozwijać tego tematu dalej,bo sprawa jest naprawde skomplikowana).Pytanie moje brzmi,czy ktoś z Was miał podobny problem?Czy znacie parafie w Gdańsku ,które nie robia z tego problemu i udzielaja slubu kościelnego mimo ,braku bierzmowania jednego z młodych?

z tego, co się orientuję, bierzmowanie jest warunkiem ślubu kościelnego. można wiec znaleźć parafię, gdzie są akurat bierzmowania (przeważnie są one w marcu - kwietniu) i jest wtedy możliwość bierzmowania dorosłych.
tak robi też moja koleżanka, której luby nie ma bierzmowania. planują się pobrać w przyszłości i chłopak chce w marcu przyjąć ten sakrament, by potem nie mieć kłopotu.
musicie poszukać parafii i chyba po prostu tak załatwić ten kłopot. innego sposobu nie znam...
nie wiem, czy uda się Wam obejść bierzmowanie, bo istnieje następstwo sakramentów. to tak, jakby ktoś chciał być bierzmowany nie przyjmując wcześniej pierwszej Komunii Św. pewnych rzeczy bez innych po prostu się nie robi...

powodzenia w załatwianiu spraw!!! :)

bierzmowanie tak samo jak ślub jest sakramentem

bez sakramentu bierzmowania nie możesz przystapic do sakramentu ślubu

taka jest kolejnisc bierzmowanie .... ślub...

zgadzam sie z przedmówczynią marzec -kwiecień sa bierzmowania wielu dorosłych przystepuje do bierzmowanie nie bedziesz jedyna!

Powodzenia

ja akurat jestem z sosnowca ale jak zapytałam o bierzmowanie to ksiadz stwierdził ze absolutnie nie da mi bo mieszkajac i zyjac pod jednym dachem z nazeczonym popełniamy grzech ciezki wiec powiedział ze najpierw slub potem bierzomowanie

Przyłączę sie do dyskusji jeśli można?. Ja już co prawda mam za sobą i sakramenty. Ostatnio usłyszałam ,że bierzmowanie nie jest potrzebne do ślubu kościelnego. Zdiwiło mnie to bo odkąd wiem że żrby dostać ślub to trzeba miec bierzmowanie. Każdy sakrament jest warunkiem następnego . Przynajmniej zawsze tak było. Czyżby coś się zmieniło?

A JA WŁASNIE MAM BIERZMOWANIE A NIE MIAŁAM PIERWSZEJ KOMUNII SWIETEJ!

To jest niemożliwe by mieć bierzmowanie bez pierwszej komunii świętej

ja tez myślałam, że warynkiem jest "zaliczenie" sakramentów
ale nie jest problemem przyjecie bieżmowania jeszcze przed ślubem
niektórzy mają jednego dnia chrzest, komunie i bieżmowanie, by muc wziąć ślub koscielny...

Beatko,
proszę używaj słownika ortograficznego - twoich wypowiedzi nie da się czytać, te błędy kłują w oczy

faktycznie, bierzmowanie, a nie bieżmowanie, dzięki

hmmmm... żona tedika na weselniku?:)))może będzie relacja ze ślubu::))

oczywiście że musisz mieć bierzmowanie
ja musiałam nawet dostarczyć świadectwo z ukończeniem religi oprócz zaświadczenia o chrzcie i bierzmowaniu:)

Na końcu kropka inteligencie.

Charisma (i reszta dziewczyn - jak nie wiecie, to nie wpędzajcie ludzi w maliny) wcale nie trzeba mieć bierzmowania. Ja nie miałam, a w czerwcu braliśmy ślub konkordatowy. Sprawę ślubu załatwialiśmy w trzech parafiach, więc raczej nie zależało to od jednej - nietypowej, tylko tak jest wszędzie.

Poszłam do mojej parafii, rozmawiałam z księdzem, on stwierdził, że wystarczy zaświadczenie, które on podpisze, że wyraziłam chęć przyjęcia bierzmowania w następnym roku. Bez zadnego problemu załatwiłam wszystkie formalności.

To tylko Agatko pozazdroscic, ze trafiłas na takiego wspanaałomyslengo ksiedza, dziewczyny tylko radza i pisza to co wiedza a Ty od razu z taka wrzutą nie rozumiem zkad ta złosc??:):):)pozdrawiam

Trafiłam na "takich wspaniałomyślnych" trzech księży - w mojej parafii, parafii męża i w kosciele, gdzie braliśmy ślub. Wszyscy wiedzieli, że nie mam bierzmowania i nikt nawet nie mrugnął powieką. Nie spotkało nas nic oprócz zyczliwości.

Przypominam, że często się zdarza, że ktoś przyjmuje wiarę przyszłego małżonka na krótko przed ślubem, czyli np. przyjmuje chrzest na dzień przed ceremonią - wtedy nie ma innych sakramentów.

Julka, strasznie się czepiasz. Wydawało mi się, że sformułowanie "wpędzać kogoś w maliny" jest żartobliwe, nie obraźliwe.

Agatha napisał(a):

> Trafiłam na "takich wspaniałomyślnych" trzech księży - w mojej
> parafii, parafii męża i w kosciele, gdzie braliśmy ślub.
> Wszyscy wiedzieli, że nie mam bierzmowania i nikt nawet nie
> mrugnął powieką. Nie spotkało nas nic oprócz zyczliwości.
>
> Przypominam, że często się zdarza, że ktoś przyjmuje wiarę
> przyszłego małżonka na krótko przed ślubem, czyli np. przyjmuje
> chrzest na dzień przed ceremonią - wtedy nie ma innych
> sakramentów.
>
> Julka, strasznie się czepiasz. Wydawało mi się, że
> sformułowanie "wpędzać kogoś w maliny" jest żartobliwe, nie
> obraźliwe.



Nich bedzie, ze ja sie czepiam, ale chyba nie tylko ja zrozumiałam pozytywnie wszystkie Twoje intencje:):) pozdrawiam,

Tak naprawdę wszystko zależy od księdza.

Agatha, skoro tak miałas, to znaczy ze jednak mozna"załatwić"
ja sie opierałam na wiedzy, którą posiadam, a byłam swiadkiem sytuacji, ze znajomi moich rodziców, którzy byli małżeństwem od 15 lat postanowili wziąc ślub kościelny i wtym celu "pan młody" musiał przyjąć "zaległe" sakramenty...

a ja na tym co ksiądz mi powiedział co muszę mieć żeby przyjąć sakrament ślubu:)

Mój luby własnie nie ma bierzmowania i u nas w Polsce jak chciałam się poradzić jak to "załatwić"-co nie oznacza ze obejsc czy zapłacic, to odpowiedz była jednoznaczna : nie ma bierzmowania nie ma slubu kościelnego.A gdy narzeczony poszedła do parafii w mieście gdzie akurat pracuje w Anglii to ksiadz( proboszcz!!) powiedziała ze on nie widzi problemu by wziąsć ślub kościelny bez bierzmowania,bierzmowanie moze mieć po ślubie-tym bardziej ze tam bierzmowania sa ok września a my mamy w lipcu slub w Polsce.Ale jak to się ma do tego co powiedział mi proboszcz parafii w , ktorej chcemy wziąśc ślub...?mogli by troch spójniej swoje normy wgłaszać,ale nie będę tego rozwijać...

Charisma, pisałam "załatwić" w sensie domknięcia wszystkich formalności. Nie dawaliśmy nikomu łapówek, nie trzeba było błagać, kręcić. Zwyczajnie księża byli życzliwi.

Świadectwo bierzmowania lub inny dokument na temat tego sakramentu jest potrzebny podczas spisywania licencji, czyli zazwyczaj w jednej ze "swoich" parafii (zwykle jeżeli chcesz brać ślub w innym kościele, to oni chcą już dostać gotową licencję - skoro szukasz innego przychylnego kościoła do spisywania licencji, to raczej będziesz musiała trochę prosić i wyjaśniać...).

Ja zaświadczenie o przyjmowaniu bierzmowania w przyszłym roku dostałam z parafii Matki Boskiej Bolesnej na ul. Głębokiej w Gdańsku. Licencję spisywaliśmy w Św.Ignacym na Oruni. Ślub mieliśmy w Bazylice Mariackiej.

Moim zdaniem, bądź miła, ale stanowcza w "swoim" kościele. Ksiądz nie może Ci odmówić, skoro narzeczony wyraża chęć przyjęcia bierzmowania w przyszłym roku. Niech ksiądz w jego parafii da stosowne zaświadczenie - że narzeczony jest już w trakcie przygotowań do sakramentu (skoro był i rozmawiał na temat bierzmowania - to jest w trakcie...).

Zaciekawił mnie temat...
Summa summarum wychodzi mi, że jednak bierzmowanie warunkuje ślub kościelny. Jeżeli nie przed, to przynajmniej z deklaracją, że po... Czy to "prawie" nie to samo? :) (przy czym wiem, że "prawie" czasem robi dużą różnicę..)

No dobrze można wziąc ślub bez bierzmowania jak to mówisz ale pod warunkiem że sie ten sakrament przyjmie po ślubie. A ja znam taką sytuację ,ze ślub jest juz tyle lat a bierzmowania nie ma do dzis. I jak tu nie mówic o kasie.

Witam . A jak musi wygladac takie zaswoadczenie?

dziewczyny, bierzmowanie nie jest potrzebne do zawarcia ślubu kościelnego!!!!!!! rozmawiałam wczoraj z księdzem :), nie jest to konieczne:)

dokladnie (tak jak pisze karolka)

prawo kanoniczne mowi ze (...) aby przyjac sakrament bierzmowania POWINNO sie miec sakrament bierzmowania (...)

ale mowi ze POWINNO sie miec a nie ze MUSI sie miec, ale niestety wiekszosc ksiezy interpretuje swoje wlasne prawo na swoj sposob - taki jaki jest im wygodniejszy, wydaje mis ie ze w przypadku braku bierzmowania jest potrzeba wypelnienia wiekszej ilosci papierkow (wypelnia je ksiadz) i po prostu im sie nie chce - ale to sa tylko moje domysly.

A ja bym sie przychyliła do twojej wypowiedzi ,bo też tak uważam.

Agatha-nie posadzałam nikogo o " załatwianie" ( ;)tylko chodzi poprostu o ludzkie podejście do sprawy,mialas super ze znalazłaś parafie, w której sa poprostu księża ludzie, a nie urzednicy.Zdaje się, ze bede musiała udać się do innej parafii by odnależc tam księży ,którzy "załatwią ";) to po ludzku.Mom zdaniem sprawa ogólnie jest dośc kontrowersyjna bo czytałam wiele teorii na temat sakramentu małżeństwa nawet ateisty z katolikiem i nawet podobno mozna zmienić treść przysięgi małżeńskiej -jesli jedna ze stron jest niewierząca nie musi przysięgać w obliczu Boga...itd.Ale widze, ze tolerancja kościoła to tylko w teorii z praktyka ma niewiele wspólnego.Ale może mam złe doświadczenia,może los się jednak do nas usmiechnie,bo niewyobrażam sobie slubu tylko i wyłacznie cywilnego,w końcu to będzie tworzyło na przyszłośc problemy np. z ochrzczeniem dziecka i bede sie tłumaczyć ze mi odmówiono slubu kościelnego ze wzgledu na barak bierzmowania własnie...

No to w takim razie niech mnie ktoś oświeci od kiedy weszła taka moda? Do ślubu jak twierdzicie nie jest potrzebne ,ale do chrztu juz tak.

Moja mama tez nie była bierzmowana przed slubem i tak się ugadali z księdzem że po ślubie ona się zgłosi na najbliższe bierzmowanie, bo przed nie było jak, brali ślub na jesien a bierzmowanie jest przeważnie w czerwcu. Wszystko załatwili w kościele św. Brygidy

ja tez nie mam bierzmowania i mam problem zeby je zrobic byłam w jednym kosciel tam kazali mi zadzwonic do kurii wiec zadzwonila i tam tez nic nie wiedza kaza do parafii isc tylko jest ten problem ze moja parafia jest 300 kilometrow z tad a ja mieszkam w Gdansku!!

a ja mam ten sam problem, tyle ze moj nie ma bierzmowania ;P wiec bierzemy sam cywilny, a dzis wlasnie myslalam zeby cywilny przerobic w koscielny ;D a tu lipa, bo on nie ma bierzmowania;/

nieprawda można wziąć ślub kościelny bez bierzmowania.
mamy tą sytuację że mąż pływa i mamy zapisaną datę ślubu. Jak byliśmy u ksiiędza zapytaliśmy się czy jeśli nie uda mu się zrobić bierzmowania przed slubem to czy można zastosować dyspensę.

Na to ksiądz odparł ,nie jest wymagane bierzmowanie do przyjęcia sakramentu małżeństwa . Ja mu na to czyli będzie dyspensa....na to ksiądz ....jeszcze raz powtórze nie jest wymagane bierzmowanie.

Wtedy Moj Ł zapytał się ostatecznie .... Prosze księdza czyli mogę być spokojny ,że jesli nie uda mi sie sapsować z terminami to slub się odbędzie na 100% ?
Na to ksiądz odparł TAK

Wię jesteśmy spokojni bo przyznam się szczerze miałam straszne lęki bo tu wszystko załatwione a terminy bierzmowania nie zawsze pokrywają sie z wolnym Mojego Ł

na naszym akcie chrztu musiala byc informacja rzeslana przez kosiol , ze jest sie po bierzmowaniu i ksiadz tego pilnowal. sprawdzal czy jest dopisane. moja kolezanka tez byla bierzmowana, a za rok brali slub

to zależy tylko i wyłacznie od chęci księdza ....ale jest powiedziane ,że bierzmowanie nie jest wymagane.

My bierzemy ślub w kolegiacie we Wrzeszczu i tam proboszcz nie robi najmniejszego problemu.
Poza tym tak jak już gdzieś wspomniałam mamy pismo z Watykanu za życia JPII w którym róznież podkreślono,że brak bierzmowania nie jest przeciwskazaniem do zawarcia sakramentu małżeństwa.

Pismo trzymam do tej pory jako pamiątkę :)

Ja z mężem nie mamy bierzmowania i otrzymaliśmy ślub kościelny bez problemu. Jakim cudem nie wiem ale dobrze ze się tak trafiło. Pozdrawiam.

daj w ape w Obrzycku azystko zalatwisz

Ja piernicze mam 37 lat i też nie mam bierzmowania a chcę się ochajtac tak wyszło co mam zrobic ? Pochodzę z małej wioski i pewnie ksiądz nie pozwoli na ślub

Przyjąć bierzmowanie albo tak jak mój kuzyn, czyli obiecać, że przyjmiesz bierzmowanie już po ślubie w pierwszym możliwym terminie. Jak ludzki ksiądz to nie zrobi problemów. Co niektórzy są wyrozumiali proporcjonalnie do grubości co łaska...