Jak to z tym smoczkiem u was było? Dawałyście waszym dzieciom? Jeśli tak, to jakie konkretne modele się u was sprawdziły? Bo nie mam pojęcia, czym się sugerować przy wyborze, bo one mają przeróżne kształty i są z różnych materiałów i w sumie to nie wiem, które byłyby odpowiednie?

nie wybierac wogóle, moze sie okazać niepotrzebny :) - każde dziecko lubi inny smoczek

nasza córka odmówiła smoczka, niie chciała w ogóle, więc nie stosowaliśmy. Czasem dzieci takie spokojniejsze tak mają. Starszy to lubił takie silikonowe przezroczyste nuk-a. Nie kupuj za dużo, bo różnie może być.

u nas sie sprawdzil avent orthodontic, mial fajny miekki smoczek i i sporo dziurek w tarczce, wiec synkowi sie latwo oddychalo podczas snu :)

u nas nuk- silikonowy, uspokajający - jak zaśnie to go wypluwa, wiec nie spi cala noc. wiem, ze lovi są dosc popularne i wiele dzieci je lubi. nie spodobał sie za to nuka lateksowy.

W czasie jednej z wizyt u gina, jeszcze przed porodem, Mój Mąż zainteresował się gratisowymi "wyprawkami" dla mam.
W pakiecie był smoczek Lovi.
Tylko ten smoczek "podoba się" naszemu Synkowi.

Dokładnie taki:

http://www.ceneo.pl/13468092#tab=click_scroll

u nas lovi sie sprawdzil,tylko pamietaj,zeby wymieniac smoczki na wiekszy rozmiar po okreslonym miesiacu.

U nas Nuk. To samo jeżeli chodzi o butelkę - Nuk był jedynym, z którego potrafił pić. Swoją droga ten kształt smoka polecala nasza logopeda.
Ten Lovi w ogóle sie u nas nie spr, synek mial go tuż pod noskiem, a dół strasznie wciskal sie w brodę.

A tak w ogóle jak nie widzisz u dziecka silnego odruchu ssania to nie dawaj wcale smoka.

u nas też nuk, te ścięte. ale jak miała 5 mcy to sama go odrzucuła. Miałam też tt ale były za duże.

u nas MAM (ale nie taki mały wąski tylko duży okrągły), był w wyprawce ze szkoły rodzenia, jak pewnej nocy, już po kilkunastu dniach w domu nie mogłam mojej córci niczym uspokoić to wyjęliśmy ten smoczek i załapała :)

a ja w szkole rodzenia dostałam mała butelkę i smoczek avent, więc stwierdziłam, że nie będę na początku kupować tylko bazować na tych i to był strzał w dziesiątkę :) i butelka i smoczek się sprawdziły i już zostaliśmy przy avencie :)

U nas TT się nie sprawdziło. Jedynie MAM.

u nas córa odrzucała wszystkie smoki. ma teraz 8 miesięcy i do tej pory żadnego nie chciała.
a miałam MAM, avent, TT, canopl, Nuk, i jeszcze inne bezfirmowe ;) sylikonowe, kauczukowe, lateksowe o różnych kształtach. jakie tylko wpadły nam w ręce... łącznie uzbierałoby się z 11 smoczków :P
butelki też żadnej nie chciała, nawet słynną Medelą Calmą pogardziła ;)
mieliśmy 8 butelek różnych firm
próbowaliśmy uczyć ją z niekapka, ale też nie chciała. tylko pierś się liczyła ;)
teraz jak chce coś jej dać do picia to podaję jej w kubku i pije ;)
taki "bezsmokowy" okaz mi się trafił ;)

Ja polecam smoczki kauczukowe marki HEVEA, odlane z jednej formy, z fajnym, miękkim, odstającym kółkiem, za które dziecko bardzo szybko uczy się chwytać. Podczas snu nie odciskają się na policzku. Ulegają naturalnemu zużyciu w ciągu miesiąca, co też dobrze o nich świadczy...

ja uzywalam miss denti, najlepsze smoczki z jakimi sie spotkalam, ale drogie, jeden 20 zl i w polsce tylko na allegro...

A czy ktoras z mam uzywa Avent Soothie?

ja używałam soothie :)

mały akceptuje tylko Lovi. Smoczek nas uratowal w niejednej kryzysowej sytuacji. Ostatnio zorientowałam się, że mały w ciągu dnia sam z siebie odrzucił smoczek :) używamy tylko do zasypiania i ewentualnei jak gdzieś wychodzimy gdyby coś zaczął marudzić :)

U nas wszystkie skośne, zadne kulki i inne nie wchodzily w gre ale firma byla bez znaczenia... a mala dostala smoka jak skonczyla 6tyg... i do spania używa do dzis...
Najlepiej kupic jak maluch sie urodzi, smoczki są teraz dostepne wszedzie...

ja uzywalam i soothie i zwyklych z aventu i oba sa super i pasowaly mojej zabce :)

Ja polecam zawsze i wszędzie MAM Perfect - najcieńszy smoczek na rynku. Jeśli można zminimalizować wadę zgryzu od samego początku to czemu z tego nie skorzystać.