Stłuczka na parkingu
Witam, ostatnio zdarzyła mi się stłuczka. Stałam na placu przed blokiem, nie wiem czy nawet można nazwać to parkingiem bo nie jest on oznakowany i chyba należy do osoby prywatnej. W trakcie kiedy cofałam na "parkingu" na ten też "parking" wjechał kolejny samochód, którego nie widziałam ale, który widział mnie. No i oczywiście doszło do stłuczki, uderzyłam w niego. Spisaliśmy oświadczenie, wzięłam winę na siebie. I teraz pytanie czy to faktycznie była moja wina? Pan przyznał że widział jak cofałam dlatego zwolnił, ale dlaczego się nie zatrzymał. Dodam też że z jednej strony miałam ogrodzenie a z drugiej stała duża koparka na której skupiłam uwagę.