Re: Strach przed porodem.
Hej też rodziłam 6 lat temu 2,5roku temu i 4 miesiące temu.
Opieka baaardzo się poprawiła już dwa lata temu, a teraz to niebo, a ziemia.
Pierwszy poród wspominam jako traumę, nie będę w szczegóły wchodzić, ale aż nie do uwierzenia jest co potrafiły zgotować na porodówce kobiecie pierwszy raz rodzącej
Przy drugim porodzie byłam o tyle mądrzejsza, że chciałam rodzić naturalnie " po swojemu"- czyli tak jak podpowiadała mi intuicja i kiedy położna chciała mnie położyć i podłączyć oxy odmówiłam i kiedy zaczęła wywody ze niby z oxy to lepiej i na łóżku też i ona lepiej to autentycznie gotowa byłam wyjść, ale nie zdążyłam bo przyszła inna tamta się więcej nie pojawiła
Teraz o ironio trafiłam przy próbie oxy na tę samą (niewybrednie żartowała sobie z wielodzietności itp.) Na szczęście próba oxy nie wyszła i nie musiałam z nią rodzić. Rodziłam po dwóch dniach z cudowną położną która nawet poród wywołany potrafiła tak przeprowadzić, że poszło ok.
Podsumowując
Spokojnie jak trafisz na porodówkę to pamiętaj, że masz prawo się bać, masz też prawo odmawiać podania oxy, masz prawo poprosić o środki na ból, masz też prawo wyjść kiedy czujesz, że nie masz zaufania do personelu. I z tego faktu nie ty a personel będzie musiał się tłumaczyć.
Drugi poród tak samo bolał, bo ból to ból i nie oszukujmy się poród boli.
Jednak jest różnica bo jest się bardziej świadomym swego ciała, wię się miej więcej co się dzieje
Głowa do góry będzie dobrze
Powodzenia
2
0