Straszna ściema i brzydkie praktyki właścicieli

Temat dostępny też na forum: Dance Avenue
W zasadzie to nie pisuję opinii na takich portalach, ale bardzo nie lubię jak ktoś mnie oszukuje. Zapisałam się na zajęcia z p. Wereszczyńskim - jako że to wielka "gwiazda" i wszyscy polecają. Na zajęciach ten pan był raz - siedział sobie i patrzył jak jakaś dziewczynka - chyba jego uczennica prowadziła zajęcia. Potem już się nawet nie fatygował na zajęcia które teoretycznie prowadził, a prowadziła jakaś przyuczająca się młoda dziewczynka. Poczuliśmy się jak świnki doświadczalne! Rozumiem że sławne nazwisko ma tylko przyciągnąć klientów - a potem to już nieważne co. Dodam jeszcze tylko straszliwy ścisk na zajęciach... Generalnie uważajcie jak zapisujecie się do p. Wereszczyńskiego - zobaczycie go na plakatach w siedzibie szkoły...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Straszna ściema i brzydkie praktyki właścicieli

Chodzę na zajęcia do Przemka Wereszczyńskiego od ponad roku. Zdarzyło się może 3 razy w ciągu tego czasu, że go nie było, ale zawsze było zastępstwo. Zastępowała go głównie Basia, równie doskonała instruktorka co Przemek.
Jestem z Gdańska, teraz by być na zajęciach z Przemkiem, dojeżdżam do Gdyni. Uważam, że warto !!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0