Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.4

*** GRUDZIEŃ ***
30.12.2012 Madzia - chłopiec
31.12.2012 Kostkap

*** STYCZEŃ ***
02.01 Matyldaa
03.01 mary_25 - chłopiec Dawid
06.01 Jadzia - dziewczynka
7.01 marzena505
10.01 lipunia
14.01 anula83 - dziewczynka Amelia
16.01 piegoosek - dziewczynka
17.01 redlaw - dziewczynka Ula
17.01 Justyna47
18.01 Eweliina- dziewczynka Lena
19.01 karolinkaku
29.01/02.02 Toldinka
szfetka
margola13

*** LUTY ***

03.02 Demonix - chłopiec
03.02 marynial-dziewczynka
05.02 Monia Er
08.02 Aleafera
09.02 Tola
11.02.calineczkao2
14.02Adrienne
14.02 ssabinka - dziewczynka Liliana
22.02 - 01. 03 - iva - chłopiec?
23.02 kamcia01
martus_pl
skorupka76

Siatka centylowa:

22 tc 374 gram (10 centyl) 575 gram (50 centyl) 754 gram (90 centyl)
23 tc 351 gram (10 centyl) 588 gram (50 centyl) 839 gram (90 centyl)
24 tc 364 gram (10 centyl) 640 gram (50 centyl) 958 gram (90 centyl)
25 tc 409 gram (10 centyl) 726 gram (50 centyl) 1106 gram (90 centyl)
26 tc 483 gram (10 centyl) 841 gram (50 centyl) 1280 gram (90 centyl)
27 tc 584 gram (10 centyl) 983 gram (50 centyl) 1476 gram (90 centyl)
28 tc 708 gram (10 centyl) 1148 gram (50 centyl) 1689 gram (90 centyl)
29 tc 852 gram (10 centyl) 1331 gram (50 centyl) 1915 gram (90 centyl)
30 tc 1014 gram (10 centyl) 1529 gram (50 centyl) 2151 gram (90 centyl)
31 tc 1189 gram (10 centyl) 1738 gram (50 centyl) 2392 gram (90 centyl)
32 tc 1377 gram (10 centyl) 1955 gram (50 centyl) 2634 gram (90 centyl)
33 tc 1572 gram (10 centyl) 2175 gram (50 centyl) 2873 gram (90 centyl)
34 tc 1772 gram (10 centyl) 2395 gram (50 centyl) 3105 gram (90 centyl)
35 tc 1975 gram (10 centyl) 2611 gram (50 centyl) 3326 gram (90 centyl)
36 tc 2177 gram (10 centyl) 2819 gram (50 centyl) 3531 gram (90 centyl)
37 tc 2374 gram (10 centyl) 3015 gram (50 centyl) 3718 gram (90 centyl)
38 tc 2565 gram (10 centyl) 3196 gram (50 centyl) 3880 gram (90 centyl)
39 tc 2746 gram (10 centyl) 3358 gram (50 centyl) 4015 gram (90 centyl)
40 tc 2914 gram (10 centyl) 3496 gram (50 centyl) 4119 gram (90 centyl)

- 1 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 1 do 4 tygodnia,
- 2 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 5 do 8 tygodnia,
- 3 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 9 do 13 tygodnia,
- 4 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 14 do 17 tygodnia,
- 5 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 18 do 22 tygodnia,
- 6 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 23 do 27 tygodnia,
- 7 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 28 do 31 tygodnia,
- 8 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 32 do 35 tygodnia,
- 9 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 36 do 40 tygodnia.

Poprzedni wątek
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=411397&c=1&k=16

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.4

640 to dużo. U mnie w 20 i 2 dniu było 387 g, a to i tak więcej niż w pierwszej ciąży a dziecko urodziło się ponad 4 kg :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.4

I po wizycie:)

Mala jest duza, wazy juz 640g. Moj gin powiedzial ze zylaki nie sa wskazaniem do cc, ale i tak ciagle o tym mysle bo wydaja mi sie bardzo duze no i w tym miejscu:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.4

Więc tak zapisalam sie do ginekologa nowego , termin dopiero 6 listopad . Ale trudno poczekamy :) A do szkoły rodzenia na klinicznej juz sie nie dostalam , brak wolnych miejsc do konca roku. Ale mialam szczescie i blisko domu tez mam SR i tam sa wolne wiec dostalam sie tam ;-)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.4

Jadzia chyba troche ostro piszesz.

Ja nie chodzilam do szkoy rodzenia i dalam rade z porodem i po nim bez zadnych niewiadomych itp. Mam mlodsze rodzenstwo zawsze mialam kontakt z dziecmi i nie balam sie tego, a o podnoszeniu przewijaniu to chyba wiekszosc osob wie.

Teraz tez sie nie wyieram do szkoly rodzenia, szkoda czasu dowiem sie to co juz wiem.

Jednak dzis mam wizyte a nie mialam wzoraj:) wiec dam znac wieczorem jak tak mloda rosnie:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.4

Powiem Wam ze ja do szkoly rodzenia chce isc po pierwsze aby zabic czas a po drugie aby czegos sie nauczyc. Niby to nie filzofia wykapac noworodka , czy ubrac tak aby go nie obudzic , a jednak dla mnie to czarna magia. Nie umiem nic. I bedziemy z mezem sie sami uczyc , moja mama sama powiedziala ze ona wgl nie bedzie przyjezdzac i sie wtracac pokazywac , bo kazdy robi inaczej .
Instynkt hmm .. trudno mi powiedziec czy wierze czy nie , mam mieszane uczucia. Niby jestem juz w ciazy i czesto kobietom wlacza sie on podczas noszenia brzucha , mi sie nie wlaczyl , a gdy biore 2msc synka sasiadki to rece mam delikatnie mowiac szczywne , zaczyna marudzic oddaje czyms szybciej mamusi , bo nie wiem co robic.
Najczesciej mialam doczynienia z dziecmi 12msc+ .
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.4

Jadzia ogólnie się z Tobą zgadzam-trzeba przygotować się na przyjście dziecka. Ale pomniejszasz role instynktu. on jest i dziala bardzo, bardzo...a dziewczyny same go czesto zagluszaja sluchajac ciotek, babek, reklam i kolezanek. ja wierze w instynkt- mimo szkoly rodzenia bardzo balam sie, jak to bedzie z tym bobasem, w koncu to malenstwo- jak go nie uszkodzic, jak przebrac, chwycic...i na prawde przyszlo samo.takze trzeba sie wsłuchiwac w siebie, ale jednoczesnie korzystac z udogodnien jakie daje XXI wiek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.4

Ja właśnie się wybieram zapisać do szkoły rodzenia, ale na kliniczną to raczej nie. Chodziłam już do Pani Grażyny - ona dobrze wie co się dzieje w gdańskich szpitalach, dobrze radzi i jest bardzo elastyczna, ale tym razem może się wybiorę gdzieś indziej.

Ja uważam, że każda kobieta powinna iść do szkoły rodzenia.
Nawet jeśli ktoś nie chce nauczyć się oddychać to i tak powinna iść (zwłaszcza pierworódki).

Wszystko się bardzo szybko zmienia, jeszcze trzy lata temu kazali jeszcze używać spirytusu a teraz już tylko octenisept - to jeden z wielu przykładów.

A najgorsza po porodzie jest panika i głupie rady "doświadczanych", zwłaszcza jak te doświadczenia są sprzed 10, 20, 30 lat.
Trzeba samemu wiedzieć co można a czego absolutnie nie wolno.
Przeczytałam dużo książek i uważam, że nie można się z nich nauczyć wielu niezbędnych czynności. np. kąpieli i przewijania, podnoszenia - no po prostu nie ma szans.

A najbardziej mnie śmieszy jak ktoś wierzy w" instynkt" i to że on wszystko podpowie. Nagle przyjdzie olśnienie i wszystko będę wiedziała :)))
Na pewno coś takiego istnieje nie mówię, że nie. Nie ma jednak mowy, żeby wiedza na temat noworodka wzięła się w głowie znikąd. A kobiety często zakładają, że ona tam jest i po porodzie "samo przyjdzie".
Sama widziałam jak dziewczyna nie umiała nic kompletnie zrobić ze swoim dzieckiem. Nie potrafiła zmienić pieluchy, założyć ubranek nawet podnieść prawidłowo. Ciekawe gdzie się podział jej instynkt ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.4

Chyba jest dobrze, bo przez noc opuchlizna trochę mi zeszła i widac mi trochę kostki :) także myślę, że faktycznie nogi miały za ciężko na tym weselu...ale wspomnę o tym lekarzowi :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.4

na przeziebienie u nas tzn u mlodego to pomaga odciaganie katarkiem przez dluzszy czas nawet do kilku godz jest spokoj z lejacym sie nosiem, do tego inhalacje z soli mamy tez syrop mucosolvan jakis czas temu przepisany przez nasza pedatre. plus kropelki z nasivin i masc majerankowa.
a ja sol morska plus herbatki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.4

hej, ewelinka- jak tak czujesz, to nie czekaj i zmieniaj! podobno o anemii u ciezarnej decyduja troche inne progi niz przecietnie, ale musisz czuc sie pewna swojego lekarza:)
a ja polecam szkole rodzenia. najwazniejsze sa cwiczenia z oddychania. chodzilismy do p. grazyny z majewskich
http://www.pstro.pl/b/szkola-rodzenia-mgr-grazyna-niemczyk-kuczkowska-gdansk kobieta super, elastyczna, moj maz duzo byl w delegacji, wiec robila nam zajecia indywidualne z oddychania w weekendy. teraz chce pojsc na troche i sobie przypomniec te fazy porodu... placilismy 100zl, ale w tym roku dla gdańszczanek bezplatnie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.4

Witam w nowym wątku

Wpadam sporadycznie, aby poczytać co u Was ale z pisaniem znacznie gorzej. Po drodze mieliśmy 1 urodziny młodego i tym sposobem oficjalnie zakończyliśmy etap niemowlęctwa, aż mi dziwnie, że tak szybko ten rok zleciał. Młody teraz niestety ząbkuje, więc obniżona odporność i ciągle łapie jakieś wirusowe przeziębienia. Niestety, ostatniego wirusa mi sprzedał i od 2 dni mam katar, kaszel i koszmarnie się czuję. W tym temacie mam tez do was pytanie - czy macie jakieś sprawdzone metody na takie jesienne choróbska ? Zaopatrzyłam się z syrop dla kobiet w ciąży Prenalen, na noc wzięłam też paracetamol, bo głowa mi pękała i zastanawiam się co można zrobić jeszcze ? Młodego inhaluje ostatnio solą fizjologiczną i zastanawiam się, czy sobie też tego nie zafundować. Jak sądzicie ? O herbatkach z miodem, cytryną, sokiem itp. nawet nie piszę, bo ciągle się nimi "delektuję".

W temacie szkoły rodzenia to chodziliśmy z mężem w 1 ciąży i śmiało mogę powiedzieć, że był to czas stracony i nawet nie dlatego, że z góry wiedziałam że będę miała CC i wszystkie te ćwiczenia oddechowe były mi na nic. Jak mogę coś poradzić to koniecznie zwróćcie uwagę na liczebność grup w SR, bo jeśli liczba osób na sali przekracza 20 udział w takim przedsięwzięciu nie ma najmniejszego sensu, a tak było u mnie. Jak pielęgnować, myć, karmić itp. przeczytacie sobie w książkach albo internecie, powie Wam to wszystko położna w szpitalu, ew. ta która przychodzi do domu potem, więc te wykłady to naprawdę strata czasu. Moja kumpela chodziła 2 lata temu do jakiejś SR w Gdyni i była b. zadowolona, ale tam grupa 8 osobowa (4 pary) i głównie zajęcia praktyczne z lalkami - kąpiel, przewijanie, pierwsza pomoc itp. Pozostałe znane mi mamy mają takie samo zdanie jak ja.

I jeszcze prośba - jak będziecie kopiować listę to proszę o wpisanie mojej Laury :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.4

hehe, no faktycznie, trochę nas już jest i można się czasem pomylić ;)

mi ostatnio też coraz bardziej stopy puchną i trochę dłonie, w pierwszej ciąży też tak miałam, ale chyba nie tak szybko jak teraz, no i wtedy cieplej było też... ale już widzę po butach, że ledwo się w nie mieszczę... w poprzedniej ciąży nic mi z tego powodu nie było, ale sama się zaczęłam teraz zastanawiać czy jednak nie jest to coś złego...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.4

ale sie namieszalo:) opuchlizne ma Marynial...ja "tylko" wirusa;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.4

Dzieki dziewczyny ! Tylko umocnilyscie mnie w przekonaniu zeby zmienic lekarza. I tak zrobie. co do opuchnietych nog , rak , nie mam tego , ale na wszelki wypadek obraczke i pierscionek zdjelam. Moja mama w ciazy , budzac sie rano nie mogla na swoim palcu znalesc obraczki i moimi wujkowi ucinali obraczke specjalnym sprzetem do wyrywania wlosow czy czegos świniom :D nie wiem jak nazya sie ten sprzet :DD dlatego ja wole nie jezdic nigdzie i psuc sobie obraczki , i juz zdjelam :D

Kas jeśli sie bardzo martwisz to jedz na izbe przyjec do szpitala z tym , tam najszybciej sie dowiesz o co chodzi i sie uspokoisz. W jednych przypadkach opuchlizna to normalne a w drugich jakies zatrucia.
Lepiej sprawdzic jaknajszybciej i przestac sie martwic bo to nie zdrowe .
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.4

Ewelina tez bym zmienila learza nawet bym sie nie zastanawiala ja zawsze mam badanie gin potem usg zawsze i bym sie zdziwila jakby bylo inaczej.
co do puchniecia to sie nie martw to juz ten moment ja w pierwszej ciazy juz od5-6msca puchlam obraczki nie moglam nosic bo paluchy jak kielbachy, w7mscu to juz nie bylo widac u mnie kostek takk wygladaly moje stopy jak u hipopotama i ogolnie bylam opuchnieta ale pilam bardzo duzo napojow i to tez robilo swoje. a moja kumpela byla tez mniiej wiecej w takim okresie na weselu i tez jej stopy opuchly cale ale po jakims tyg juz bylo ok. trzymaj nogi w gorze pewnie za duzo tanczylas:)ale warto skonsultowac z lekarzem tyle ze opuchniecie to tez moze byc nic takiego. ja o dziwo teraz nie puchne jeszcze i boje sie zeby w zime tak nie spuchnac bo w pierwszej ciazy mialam tylko dwie pary butow co moglam na stopy wlozyc byly to japonki z paskiem plus sandaly co sie mega rozciagaly:))a w zime he to bylby spory problem:)
miejmy nadz ze to nic takiego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.4

Marlnial Kas dobrze radzi idź chociaż do ogólnego a może w tym tyg. udało by się wcisnąć na wizytę do gin. może jakbyś poszła i wyjaśniła o co chodzi to by pewnie Cię przyjęto.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.4

Ja nie pisałam nic w żadnym wątku, to musiał byc ktoś inny :) anemia...już wolałabym to niż zatrucie ciążowe...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.4

Marynial, moze chociaz do ogolnego...albo zawsze zostaje IP. w sumie nie mam pojecia. Moze wyszloby cos w badaniu krwi? Moze ktos wie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.4

Ewelna ja bym zmienła lekarza jakbym nie byla zadowlona i nie miała do niego go zaufania.Tez chcę chodzic do szkoly rodzena na klinczną ale moge dopiero od 28 tyg.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.4

Cześć dziewczyny!

Zdrówka Kas!

Ewelina ja lekarza zmieniłam w 18 tc i nie żałuję dopiero teraz czuję, że ciąża jest prowadzona prawidłowo więc jak masz wątpliwości to nie zwlekaj tylko zmieniaj lekarza. Nie wiem co mi strzeliło do głowy, żeby drugą ciąże prowadzić na NFZ :-) i po kilku tygodniach już nie wytrzymałam i wróciłam do mojej gin. co prowadziła pierwszą ciąże. Mogę Ci polecić moją panią dr. n med Agnieszkę Kowalewską-Włas przyjmuję w willi obok Januszewskiej :-) i jest naprawdę super, USG szyjki i dzidziusia robi co wizytę, ma dobry sprzęt i jest bardzo dokładna w badaniach.

A co do kg to w tej ciąży szybciej tyję już prawię 10 kg na plusie, a myślałam że będzie mniej bo tera ze starszakiem mam więcej ruchu a poprzednią prawię całą przeleżałam, choć w tej więcej jem słodyczy więc pewnie tu tkwi problem :-)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Problem z usypianiem dziecka- może ktoś miał podobny? (37 odpowiedzi)

Czy któraś z Was miała taki problem: Od kilku tygodni mam problem z kładzeniem małej spać...

Czy da sie wyzyc za 2000 zl (47 odpowiedzi)

Czy da sie wyzyc za 2000 zl juz po oplatach ? Jedynie paliwo do auta trzeba w to jeszcze wliczyc....

niepracujaca zona, czy to zle? (142 odpowiedzi)

Na rodzinnym niedzielnym obiadku bylo dzis nawet milo ale pol zartem, pol serio ktos zrobil...