link do poprzedniego wątku:

http://forum.trojmiasto.pl/swissmed-porod-2013-t446675,1,130.html

Urodziłam Córę 1 ego marca. Nad wyborem szpitala zastanawialiśmy się kilka miesięcy. Rozważałam poród na klinicznej, ale po informacja o ilości studentek oglądających poród odpuściłam. składaliśmy się z Rodzicami, wiec było łatwiej.

Chodziliśmy na szkołę rodzenia - p. Joasia to właściwa osoba na właściwym miejscu- spokojna, rzeczowa, wymagająca, ale potrafiąca przekazać wiedzę.

czatowaliśmy na Jej dyżury i się udało :. poród 4,5 h od momentu przyjazdu z lekkimi skurczami, udało się bez nacięcia, znieczulenia i oksytocyny. Słuchałam Jej poleceń i akcja szła spokojnie. Za taki przebieg narodzin będziemy zawsze Jej wdzięczni.

Oddział kameralny- 7 osobowy- pierwsze dwie noce z miła koleżanka, trzecia tylko z Córą. Lekarze kulturalni i konkretni. przekazywali co na bieżąco się dzieje, informacje o moim stanie i Dziecka.

Panie salowe miłe, praktycznie niewidoczne i chętne do pomocy.
obiady dobre, lekkie- nie ma problemu , żeby dostać dokładkę wystarczy powiedzieć i bez problemu. Pokoje są jasne, czyste i przestronne.

art. higieniczne dokładane na bieżąco, mleko dla Dziecka dostępne.

Osoby, które tam rodzą to zwyczajne, fajne Kobitki- uśmiechnięte , zrelaksowane, mam nadzieje, ze będziemy miały kontakt na dłużej.

Ważne, by idą do Tego Szpitala nie nastawiać się na wojenkę i walkę o luksusy. komfort jest, ale wszędzie są ludzie, którzy wykonują swoją pracę i też chcą czasem żeby się do nich szczerze uśmiechnąć i normalnie porozmawiać jak im mija dzień, a nie słuchać wymagań i oglądać niepotrzebne fochy. wystarczy okazać zrozumienie, a zostanie się zrozumianym :).

kosmetyki, pieluchy mają i od biedy ubranka też - ale zalecają by mieć swoje ubranka dla dziecka

czy trzeba mieć dla malucha pampersy i ubranka w szpitalu, czy wszystko trzeba mieć swoje ?

ja niedługo jade, tzn za 2 h przyspieszyc CC, bo 40 tc to jednak za pozno w moim przypadku- mam prawdziwie nadcisnienie :P
zobaczymy, czy pojada na reke;)

Ja nie miałam zaświadczenia...umawiałam się z nimi na SN w 38 tyg....a w 42tyg zdecydowałam że chcę CC ze względu na duży płód (podejrzewali że córcia może mieć między 4600-4900) miała 4700 g :D i 61 cm ...i nikt mi nie marudził że chciałam CC...poinformowałam o tym położną przy przyjęciu w oddział (jak odeszły mi wody) i potem tylko położna przyszła i powiedziała że będę miała CC koło 12...i nawet nie ustalałam tego z lekarzem :)

Ja miałam zaświadczenie ale nie bylo nawet sprawdzane.... :)

Dziewczyny, które miały CC - miałyście zaświadczenie od jakiegoś inego lekarza o wskazaniu czy ustala się to podczas kwalifikacji?

Faktycznie mają bardzo stary sprzet USG, zdziwilam sie, bo porod 6 tysiecy a taki sprzet :P

Dziękuję:) Niebawem na pewno się odezwę. Cieszę się, że Cię choć trochę uspokoiłam. Nie martw się, trzeba być dobrej myśli:)

Mialam cc w swiss 2012 roku, teraz mam termin na 15 maja z miesiaczki a z usg na 6 maja. Co do cesarki na zimno - ja taka mialam, synek byl duzy, ciaza donoszona, cc zrobione na przelomie 38/39 tc. Nie rozumiem za bardzo jak stres moze byc zdrowy ;), ale coz ile lekarzy tyle opinii...
Nawet nie pamietam kto mi cc robil, to nie jest wazne, tam wszyscy sa ok i nie ma sie co stresowac. Rana ladnie sie zagoila, kazdy tam ladnie szyje. Cesarke robilo 2 lekarzy, na sali bylo 6 osob. Co do opieki nie mam zanych zastrzezen, jedna noworodkowa byla wredna jak ja raz poprosilam zeby mi wyparzyla nakladki na piersi, ale wsytarczylo ze maz sie na nia spojrzal i juz bylo ok.
Teraz tez tylko cc w swiss :) niebawem jade na kwalifikacje. Podczas poprzednich widzialam sale do sn i do cc, wowczas nie namawiali specjalnie na sn, zreszta taka opcja nie wchodzila w gre co na poczatku rozmowy zaznaczylam. Nie prosilam nigdy o badania gin, bo jakos nie chcialam, ktg raz na tydzien, usg jak chcialam. Jednak tam sprzet do usg jest kiepski, moja gin wyliczyla co do grama wage synka a tam wyliczono mi ponad 1 kg do przodu...
jak macie jakies pytania to prosze :)

Hej,
Dzięki za informacje. Zarówno poprzednia ciąża jaki ta przebiegają bez najmniejszych problemów, więc muszę być dobrej myśli że uda mi się urodzić w Swissmedzie. Informacja od Ciebie bardzo mnie uspokoiła.
Trzymam kciuki za Twój poród i czekam na jego opis.

Hej,
Położna z którą rozmawiałam powiedziała mi, że niska waga dziecka nie jest przeciwwskazaniem do porodu w Swissmedzie. Oczywiście przy założeniu, że ciąża przebiega bez patologii. W innym przypadku lepiej wybrać inny szpital, z uwagi na bezpieczeństwo dziecka. U Ciebie wszystko przebiega bez problemów?

ooo luna, dobrze wiedzieć że Szulc :))

oczywiście masz rację z tym łożyskiem, czy np. ze zbyt wysokim ciśnieniem lepiej wykonać ją przed skurczami.

U mnie natomiast chodzi bardziej o "budowę" wewnętrzną i wielkość dziecka, więc pewnie lepiej poczekać na skurczę. Oczywiście lekarz decyduję.

co do robienia cc na zimno i przy skurczach to ja rozmawiałam z moim lekarzem (swoją drogą jest to SZULC - nie Schulz :) ) to powiedział, że wszystko zależy od sytuacji i tego jakie są wskazania do CC. W większości przypadków lepiej poczekać na akcję, bo to maluch decyduje kiedy jest gotowy wyjść na świat.
Ale...
Ja mam przykładowo łożysko przodujące to mówił, że najlepiej CC zrobić jak najbliżej terminu, żeby maluch był jak najlepiej rozwinięty, ale ZANIM zacznie się akcja więc w przypadku łożyska przodującego CC zazwyczaj umawiane są 2 tygodnie przed terminem. Rozpoczęcie akcji może doprowadzić do krwotoku, bo łożysko się zacznie odklejać.

Więc mi się wydaje, że wszystko zależy od tego z jakiego powodu jest robione cesarskie cięcie.

Jakbyś mogła dopytać i potem na forum napisać to byłabym wdzięczna.
Bo to chyba jedyny powód dla którego mogłabym nie przejść kwalifikacji. I koniecznie opisz proszę swój poród. Zwłaszcza że będziesz miała porównanie z Kliniczną.
Trzymam kciuki żeby wszystko było ok, i żeby maleństwo bezpiecznie i zdrowo przyszło na świat bo to najważniejsze, a dla Ciebie żeby rzeczywistość Swissmed'u przerosła Twoje oczekiwania :)

cc potrafia szybko zrobic. kolezanka z wątku przyjechala do wojewódzkiego sie umowić, a okazalo sie, ze musza robic juz, po 7 min dziecko juz było na świecei. pisała, ze troche czuła, ale trzeba przyznac , ze to ekstremalnie krótki czas.

Termin mam na 4.04, moja lekarka twierdzi jednak, że będzie to w ciągu tygodnia:) Będę się bardzo starać, aby moje prośby odnośnie pozycji zostały spełnione. Po wszystkim dam znać, czy się udało.
Niestety nie wiem jak wygląda kwestia porodu w Swissmedzie w przypadku dziecka o małej wadze. Jeśli chcesz, mogę zapytać o to jutro podczas KTG.

polozne powiedziały mi,że nie można zakładać ze akurat lekarz który ma byc np w środę akurat będzie w środę... :) bo oni często się zmieniają.
takze obojetnie mi właściwie

cc robią nawet jak jest rozwinięta akcja porodowa - ja przyjechałam z silnymi skurczami i rozwarciem w środku nocy - lekarz tylko się upewnił, że nie próbujemy porodu sn i zespół operacyjny już za chwilę był gotowy

A kiedy Schulz robi cc ? w jakieś określone dni ? jak mam planowane cc na poniedziałek to znaczy że na niego trafię?

alicja, a Ty nie chciałaś Schulza do porodu??? Bo coś mi się tak kojarzy, że wszystkie jeżdżą na konsultację w poniedziałki właśnie by trafić na tego lekarza.