Szyszko strzelał do bażantów z hodowli. Czyli jak sie zabawiają " Pany i elita PIS"

" 11 lutego minister Jan Szyszko, szef Polskiego Związku Łowieckiego Lech Bloch i kilku myśliwych wyruszyli na polowanie. Cel? Bażanty z Ośrodka Hodowli w Grodnie. Ptaki, które nigdy nie opuściły wybiegu, wypuszczał z klatek umówiony człowiek. Myśliwi mieli łatwy cel. - Normalnie bażant lata nisko, nad drzewami. Te są wyrzucane i szybują w górę, bo wcześniej w klatkach nie mogły tak latać. Pierwszy raz mogą się wzbić wyżej, przez co są łatwym celem i dostają kulkę mówi były pracownik ośrodka dziennikarzowi wp.pl, który pierwszy opisał polowanie ministra. Jak twierdzą rozmówcy portalu w czasie kilkugodzinnego polowania Szyszko z ekipą ustrzelili blisko 400 z 500 wypuszczonych ptaków. Wypuszczano je w kilku turach z przerwą na obiad, którym był pieczony dzik." materiał z WP.
Nazwanie tego ministra debilem, to obraza dla chorych na tą przypadłość. To jest ta nowa elita, pany ........ żesz w mordę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

przypominam ci ,ze Komorowski tez wybijał zwierzeta
i nie tylko
za komuny "wyzsze sfery" sk..tez to robiły
wsrod was-facetów nadal jest pełno tchorzy ,którzy potrafia byc silni tylko wobec bezbronnych stworzen
to nie jest polityczne okrucienstwo--to meskie okrucienstwo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Isztar, jakby nie było, jest różnica pomiędzy polowaniem a strzelaniem do rzutek, za które służą bażanty przeznaczone do wypuszczenia w celu odtworzenia tego gatunku na wolności. Kto by wpadł na pomysł, by ministrem środowiska został taki id...ta ?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Nowy rok (3 odpowiedzi)

Znienawidzony Tusku żebyś Ty zniknął z tego świata to byłoby najlepsze życzenie na nowy rok

Czy ktoś ma dowody ? (4 odpowiedzi)

Na aresztowanie w stanie wojennym łowcy absurdów vel Zetjot ?

Fajnopolacy pochowali głowy w piasek (18 odpowiedzi)

Demokracja poszła się czochrać i co wy na to ? Maska spadła z Uśmiechniętj Polski ? I został...