TO NIE SZPITAL TO WYAŃCZALNIA
boimy sie pokazywac wszystkich opini bo nie sa korzystne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pomagac pacjetom a nie ich dobijac!!!!!!! nie stety z moim Wójkiem było inaczej nie pomogli tylko przyspieszyli jego śmierc,lekarz groził mu sadem po interwencji jego dzieci ze kiepsko się nim zajmuja i powini go podleczyc a nie wypisywac do domu.lekarze byli opryskliwi i nie udzielali żadnych informacji nawet najbliszej rodzinie.motali kiedy zmarł,podobno był agresywny ciekawe jak czlowiek god. przed smiercia moze byc agresywny!prawda jest taka ze nie udzielili mu pomocy.jak nie dostaną w łape to poco komus pomagać.przeciesz my strajkujemy!to nie sa lekarze.