GENERALNIE jestem zadowolona z usług prali, są jednak pewne „ale”.
Korzystałam z usług pralni dwukrotnie: oddawałam do prania spodnie oraz dywany. W przypadku spodni minusik był taki, że w momencie odbioru były jeszcze wilgotne.
Co do dywanów: większość zanieczyszczeń została usunięta, kolory są odświeżone, nawet wgniecenia po meblach się wyprostowały. Skutkiem ubocznym jest większa giętkość dywanów oraz osypywanie się od spodu, ale to akurat nie problem.
Problemem był fakt, że na jednym z dywanów zalazły się plamy biegnące przez ok. 3/4 jego długości. Plamy były jasne (wydaje mi się, że mógł to być środek piorący), dywan również, w pierwszej chwili nawet ich nie zauważyłam. Wyglądało to tak, jakby ktoś przeszedł po dywanie trzymając w ręku np. dziurawe wiadro, z którego kapała biaława ciecz. Na szczęście dało się je z grubsza usunąć przy pomocy gąbki nasączonej wodą, więc odpuściłam sobie reklamację.
Kolejne „ale” to czas realizacji – miało być 7 dni roboczych, było 10, i to po moim telefonie (ciekawe, ile bym jeszcze czekała, gdybym nie zadzwoniła) oraz drobne zamieszanie spowodowane błędnym zapisaniem adresu. Poza tym cennik jest nieaktualny, ten