Hej, Dariuszu, nie sprawdzałam forum, bo znalazłam tenisowego partnera, ale oczywiscie nie tutaj...bo jak widać tutaj tylko sobie mnie skomentowaliście. Od mojego (przypadkowego) partnera, znalezionego w dziale ....hahahaha....szukam drugiej połowy... dowiedziałam się, że jestem wyjątkiem. Ze chce mi się wyjść z domu i umiem znależć kogos, kto też zagra. Babeczki, do rakiet! Niech nas bedzie wiecej! A to 007 to takie nieskromne nawiązanie. Tenisistka ze mnie marna, poziom trochę ponad podwórkowy, ale czasem backhand obureczny wyjdzie, a czasem trzy pod rząd. I to uczucie....Pozdrawiam. Jak grasz, mozemy się spotkać na meczyk :)
3
0