Re: Trybunał Konstytucyjny - o co w tym chodzi?
~człowiek najgorszego sortu
(9 lat temu)
motto:
" Kaczyński (11 grudnia 2015): "...w Polsce jest taka fatalna tradycja zdrady narodowej. (...) To jest jakby w genach niektórych ludzi, tego najgorszego sortu Polaków."
Tak mówi człowiek, który daje wszystkim do zrozumienia, że jako jedyny jest sumieniem narodu polskiego i proponuje "dobrą zmianę".
A jednak w praktycznie wszystkich jego oraz jego naśladowców działaniach pojawia się bardzo wiele agresji, nienawiści i szczucia ludzi. Przypomnę tylko niektóre:
spalenie kukły Wałęsy - od tego sie zaczęło,
nieżywy lis na transparencie,
Tusk ma krew na rękach,
bojkot (na pokaz) Rady Bezpieczeństwa Narodowego za czasów Prezydenta Komorowskiego,
nie liczenie się ze słowami i obrażanie ogromnych rzesz Polaków,
pamiętne słowa: oni stoją tam gdzie ZOMO,
przezwiska: komoruski, rudy, dziadek w Wermachcie, premierzyca, psiapsiółki,
propozycje świadczące o poziomie umysłowym osób mówiących: "powołajcie sobie Trybunał Konstytucyjny na uchodźctwie",
podjudzanie starszych, chorujących na choroby wieku podeszłego demonstrantów do bardzo prymitywnych odruchów. Nie szukając daleko przypomnijmy ostatnie zachowanie się starszych osób wobec młodego dziennikarza podczas demonstracji z okazji 68 Miesięcznicy. Film z tego wydarzenia daje bardzo dużo do myślenia, spodziewam sie że również myślącym członkom PIS-u. Może ktoś z PIS-u powie, kto tu zawinił, kto judził? https://www.youtube.com/watch?v=Spa5CBzB_4I
publiczne obrażanie sędziów podejmujących orzeczenia zgodne z prawem ale nie po myśli Kaczyńskiego,
arbitralne oskarżanie posłów, sędziów oraz urzędników publicznych o złe intencje,
nieustanne próby, na szczęście nieudane, zawłaszczania ogólnonarodowych wydarzeń i symboli pamięci narodowej.
Efektem naturalnym takiej postawy są podłe słowa, które wypowiedział wódz ostatnio o Polakach "najgorszego sortu" i ich genach (tak na marginesie, stosując kryteria PIS-u, Kaczyńskiemu nie radziłbym za bardzo chwalić się swoimi genami). W obrażaniu Polaków ten człowiek brnie dalej, przyrównując Polaków do gestapowców. Te jego wypowiedzi rozpaczliwie prostują zwolennicy wodza, jakoby były pomyłką lub przejęzyczeniem. Otóż nic z tych rzeczy - wódz naprawdę tak myśli. Wynika to z logicznej analizy wieloletnich zachowań tego nieszczęśnika. Mam nadzieję, że wypowiedzi te rażą również większość myślących członków PIS-u. Jestem głęboko przekonany, że nie po drodze jest im z tym.
Nikt nie kwestionuje uprawnień PIS-u do sprawowania władzy w ciągu najbliższych 4-ech lat i realizacji swoich obietnic, które hojnie rzucano ludziom podczas obu kampanii wyborczych. PIS wybrał swoich ministrów, premiera, marszałków. OK, ma do tego prawo, w wyniku demokratycznych i niesfałszowanych wyborów oraz dzięki uzgodnionej wspólnie z "Polakami najgorszego sortu" ordynacji wyborczej. Nikt tych faktów z niepisowskiej części narodu nie kwestionuje. Ale wara Kaczyńskiemu lub Szydło do twierdzenia że dostali legitymację do reprezentowania całego narodu lub prawo do wypowiadania się w imieniu wszystkich Polaków.
Panie Kaczyński/Szydło, was poparło tylko 5,711mln wyborców na 30, 629 mln uprawnionych do głosowania. Gdzie reszta która was popiera? Jeśli ktoś nie poszedł na wybory to oznacza, że nie popierał ani PO ani PIS-u ani żadnej innej partii, więc proszę na nich się nie powołujcie.
PIS reprezentuje tylko niecałą 1/5 narodu (18,6%) a zachowuje sie tak jak by miał 99 procentowe poparcie. Jest to nieuczciwe. Jeśli kwestionujemy wszystkie regulacje, to może zakwestionujmy także "trefną" ordynację wyborczą i powtórzmy wybory od nowa. Co wy na to, Przyjaciele z PIS? Wydaje się jednak że w tej kwestii Kaczyński nie ma zamiaru krytykować ordynacji wyborczej.
Brak zaufania do Kaczyńskiego budzi również fakt że słowa tego człowieka rozjeżdżają się, gdy sie spojrzy jak ochoczo jego partia wchłania osobników którzy "zawsze stali po właściwej stronie" lub w sposób ewidentny byli tzw. TW. Jak to było z tym ZOMO panie Kaczyński i kto tam wtedy stał?
Ostatnie wydarzenia związane z pospiesznym przyjmowaniem ustaw dotyczących, nie realizacji obietnic wyborczych lecz przejęcia kontroli nad sądami i trybunałami świadczą o prawdziwych intencjach PIS-u, który oderwał się dużo szybciej i dużo bardziej niż PO od zwykłych ludzi, od Polaków.
PIS jak zwykle oszukuje. Oszukiwała Szydło gdy publicznie ogłaszała, że Macierewicz nie obejmie MON w jej rządzie. Oszukiwał Kaczyński gdy się pochował na czas kampanii wyborczej. Oszukiwał gdy ongiś obiecywał 3 mln mieszkań. Oszukiwali gdy obiecali Polakom po 500 zł na dziecko (wszystkim i bez żadnych warunków !). Oszukują gdy mówią tak jak Duda, że zależy im na jedności a jednocześnie mówią "my-oni".
Według PIS-u jedność tak ale na warunkach PIS.
Jest to ta sama zasada, którą stosowali komuniści, wprowadzona przez bolszewików i obowiązująca u sowietów przez ponad 70 lat. No cóż - powodzenia. Przypomnijcie tylko sobie jak sowieci skończyli.
3
0