O tzw. III RP możemy powiedzieć, że nie tylko nie troszczyła się o rozwój Polski, lecz także prowadziła do znacznego regresu. Zmiany pozytywne jakie można zauważyć nie były bowiem efektem zbiorowego wysiłku lecz skutkiem wytężonych indywidualnych starań albo wręcz pasożytniczych przekrętów.

Proszę zwrócić uwagę na typowe dla rozwoju ludzkości procesy komunikacji i kooperacji.
W swoim rozwoju ludzie przeszli przez dwa etapy koordynowania tych procesów.
Ludzie pierwotni żyjący w niewielkich grupach musieli wypracować i nauczyć się koordynacji wzajemnej komunikacji i współpracy w relacjach bezpośrednich. Ludzie w społeczeństwach złożonych musieli wypracować metody koordynacji komunikacji i kooperacji nie tylko w interakcjach bezpośrednich, w skali mikro, ale także poprzez wypracowanie i nauczenie się norm czy konwencji służących do koordynacji w skali makro, tak że gdy spotykały się dwie osoby nieznające się, mogły od razu ustalić, że są z tej samej wspólnoty i podzielają te same wartości by przejść następnie płynnie do współdziałania.

W Polsce działają siły , wewnętrzne jak i zewnętrzne, które ewidentnie dążą do zniszczenia obu tych poziomów społecznej koordynacji. Proszę zwrócić uwagę na fakt, że internet wprawdzie umożliwia szybką koordynację na nieznaną dotąd skalę, ale pozwala także na wprowadzanie do komunikacji rozmaitych wrogich wirusów niszczacych komunikację. Co najważniejsze internet blokuje bezpośrednią interakcję i kontrolę wiarygodności uczesntników komunikacji. Z kolei zastosowanie marketingu do celów politycznych w skali medialnej, osłabia lub wręcz uniemożliwia oceną wiarygodności partnerów i ocenę prezentowanych celów a ponadto wprowadza do komunikacji programy niszczenia norm w postaci przemysłu pogardy czy pedagogiki wstydu.
Przez 26 lat, z drobnymi przerwami, rządy ukladu postkomunistycznego opierały się na takich antykonstytucyjnych metodach niszczenia przeciwników politycznych.

W rezultacie tych wstecznych procesów następuje regres. Żeby bowiem następował progress, zdrowe intelektualnie jednostki muszą kreatywnie wypracowywać rozwiązania, które następnie przechodzą weryfikację na poziomie makro. Poziom makro jednak nie funkcjonuje albo funkcjonuje w trybie wrogiego przejęcia, w związku z czym wysiłki jednostek idą na marne, ponieważ nie wchodzą do obiegu spolecznego. Stąd klapa tzw. III RP. Gdyby pozwolono III RP nadal tak funcjonować, pod patronatem układu postkomunistycznego, cofnęłaby nas do epoki jaskiniowców.

Zdrową intelektualnie osobą jesteś jedynie Ty. Poz tym masz atrybuty boskości. Reszcie już udowodniłeś że cofamy się w naszym świecie iluzji czy coś tam.
A teraz weź tabletki dziadku i posłuchaj. III RP już nie ma. A sprawiedliwość i mądrość jest w rękach czołowych Polaków - prokuratora Piotrowicza, twórcy piramidy finansowej Biereckiego, panie mecens Beaty Kempy itp. Śpij spokojnie, władza jest w dobrych rękach.

p.s pisowska telewizja na szczęście zablokowała wywiad o aferze Macierewicza, zastępując go ważniejszym Brexitem. Dzięki Bogu że suweren się niczego nie dowie!

Do tematu wróć.
Tematem są mechanizmy tzw.III RP, która z RP ma niewiele wspólnego, poza nazwą. Mechanizmy III RP nie są takimi samymi mechanizmami jak w małym czy dużym fiacie, więc pewnie masz kłopoty z dostrzeżeniem ich. Są to mechanizmy opisywane przez socjologię,politologię, teorię systemów czy antropologię.

Część mechanizmów została zdemontowana, ale układ postkomunistyczny nie wyemigrował z Polski, jest tu na miejscu i głośno woła o przywrócenie do koryta.

Więc się wysil i przeanalizuj je w oparciu o twarde dane i teorie. I nie pyszcz, zastępczo, o zdrowiu intelektualnym. To jest taka gadka szmatka cieniasów.

ho ho, z tym cieniasem to byś się mocno zdziwił:) ale przepraszam że obraziłem. Wkurzył mnie Twój wpis. I proszę, jak brak Tobie argumentów, to nie jedź ad personam. Nie znasz mnie. Mam w d..... postkomune. Nie lubię PISu za chamstwo, prostactwo, dzielenie Polaków, mowę nienawiści, podjudzanie itp. Ale co do celów politycznych to ich popieram. Oni są kiepscy, ale nie mamy nic lepszego. Szczerze, to najlepsze co mogło nam się trafić, mówię jako leming. Idioci i komuchy to jedno, ale program 500+ to jedyny ratunek. Jedynie pisuary się odważyły. Nie wiem czy dobrze czy źle, ale nikt inny nic nie zrobił. Tak samo z polityką zagraniczną, patriotyzmem, polskim kapitałem. Tak, popieram cele, ale nie mogę strawić tępaków typu Pawłowicz czy Błaszczak i kompania.

Na te głupstwa, które wyplatasz, wzięte z repertuaru "Łapaj złodzieja" czy "To nie moja ręka" mam świetny tekst obnażający charakter ludzi z ukladu postkomunistycznego. Proszę sobie poczytać,

A swoją drogą, jak można być, w XXI w. tak niedoinformowanym. Propaganda i marketing, owszem, manipulują, ale ludzie inteligentni zdają sobie z tego sprawę i ich liczba w Polsce, jak widać po wyborach, na szczęśćie się powiększa.

Pan i podobni Panu szkodzą mi, bo zwalniają mnie z myślenia, gdyż tego typu argumentacja jest tak banalnie infantylna, że nie wymaga żadnego wysiłku polemicznego. Ostatnie 70 lat historii Polski dostarczyło tyle materiału dowodowego, że nawet dobry maturzysta radzi sobie z tym bez kłopotu, czego dowodem popularność Ruchu Kukiza i Korwina.

http://niepoprawni.pl/blog/kokos26/dzieci-i-wnuki-sorosa

łowco, dlaczego głupstwa? Każdy ma prawo do swojego zdania. Po to jest forum. Ja nie chcę polemizować, opisuję to co widzę. A widzę chamstwo potworne i prostactwo. Obrzydliwy język, wulgarne zachowania. Pan tego nie widzi, czyta Pan wybiórczo prasę którą traktuje jak wyrocznię. I oczekuje Pan elaboratów i analityki.
Ja nie znoszę komuchów i cieszę się że te d*pki z PO przegrały. Podoba mi się wiele rzeczy, a wiele mi się nie podoba. Zawsze biorę udział w wyborach, i dlatego mam prawo się wypowiadać jako wyborca.
Jeszcze raz apeluję, aby powstrzymał się Pan z nieuzasadnionymi inwektywami i insynuacjami. Mi też w końcu cierpliwość się skończy, a wtedy spotkamy się na pewno, w czym mam doświadczenie:) wali Pan w moją godność (KONSTYTUCJA - jeśli słyszałeś) jak w tarczę.

Najbardziej dotknęło mnie to: "Na te głupstwa, które wyplatasz, wzięte z repertuaru "Łapaj złodzieja" czy "To nie moja ręka". Oświadczam że jestem uczciwym człowiekiem i nie mam niczego na sumieniu. Wielokrotnie traciłem za to pracę, za bycie uczciwym.

p.s Dlaczego Wy, wyznawcy partyjni, ciągle obrażacie Polaków? Proszę o odpowiedź.

Napisałem odpowiedź, którą system odrzucił jako "niedozwoloną treść". więc powtórzę w skrócie, że

siedzę w interesie opozycyjnym od r.1980, jako, powiedzmy, obserwator uczestniczący, znam całą ówczesną opozycję osobiście lub bezpośrednio, przynajmniejtę z pierwszego szeregu, więc znam temat, znam ludzi, znam metody, znam naukowe opracowania z zakresu sterowania .

Rozśmieszył więc mnie Pański zarzut, że " nie widzę". Być może moje osobiste doświadczenia w tym zakresie są tak unikalne,że trudno innym zrozumieć o co mi chodzi. Ale w zyciu najważniejsze jest doświadczenie.

w takim razie chylę czoła i wyrażam swój szacunek. Pozdrawiam Pana serdecznie, nie jestem niestety partnerem do dyskusji.
Cieszę się że Pana rozśmieszyłem, to pozytyw. Dziękuję.

p.s. oby się Pan nie mylił i oby wszystko było dobrze!

> siedzę w interesie opozycyjnym od r.1980

Współczuje, bo to oznacza, ze twoje życie minęło bezproduktywnie.
Skoro przez ostatnie 37 lat zajmujesz wyłącznie pozycje opozycyjną tzn. że twoje stanowisko jest chronicznie niekonstruktywne. Nie brałeś udziału w niczym, co było udziałem Polski przez ostatnie prawie 40 lat.

To tłumaczy, dlaczego przykrywasz tę frustrację na forum pseudonaukowym bełkotem,

@ cudzoziemieć

W tym, że się nie mylę, utwierdzają mnie komentarze Skydivera, ale trochę mnie to martwi, bo nie można na jego stanowisku do konca polegać, bo jak ustalić kiedy kłamca kłamie, a kiedy nie..

Kwestia metodologii - żeby mnie przekonać,że się mylę, trzeba by zaprezentować konkurencyjny algorytm wyjaśniający, pełny, zblizonej długości i spjnie uporządkowany.

Z przykroącią stwierdzam, że najczęściej zamiast spójnych komentarzy, pojawiają się stęknięcia.

@ cudzoziemiec

Wrócę do tematu szczegółowego:
" twórcy piramidy finansowej Biereckiego"

Tak się składa, że znam od dawna, z czasów opozycyjnych Biereckiego i jego środowisko. I pamiętam jak tworzono spółdzielczość SKOKów. Sam tam trzymam trochę kasy i nie narzekam.

"Piramida " ???
Piramidalne głupstwa to Pan własnie strzela. Ja znam środowisko, Pan je zna ? Jesli Pan nie zna to na czym bazują Panskie opinie ? Opinie są nic nie warte jeśli nie są poparte konkretnym doświadczeniem. Z kolei na doświadczeniu opiera się zaufanie i ocenia się wiarygodność instytucji.

Jeszcze jedna uwaga - III RP. "III RP" to fałsz, bo to jest postpeerel nie mający nic wspólnego z Rzeczpospolitą.

znam proszę Pana. Od strony prawnej, nie osobistej. Znam też kancelarię i prawników którzy to obsługują.
Znam doskonale prawo spółdzielcze (z praktyki) i wiem kto je tworzył. Także jeśli chodzi o Bank Spółdzielczy. Już tam nie trzymam pieniędzy (ani w jednym ani w drugim).
Jestem pewien tego co mówię, za dużo czasu spędziłem analizując papiery na zlecenie klienta.
Osobiście nic nie mam do tego pana, ale nikomu nie polecę SKOKów z przyczyn obiektywnych.
Nie kwestionuję Pańskiej znajomości środowiska. Kwestionuję Pańską znajomość tematu od strony prawnej i finansowej. To za dużo aby pisać na forum, nie chcę też wchodzić w konflikt z kolegami z kancelarii p. Jedlińskiego. Prywatnie, z tym co wiem, to uważam ich za geniuszy. Autentycznie mają głowy że hoho! Może trafi mi się kiedyś opcja z Nimi pracować, więc pozwoli Pan że zamilknę w temacie.

Co do mojej znajomości strony prawnej i finansowej to ma Pan oczywiście rację, że jest słaba. Z tym,że instytucje prawe i finansowe są dla mnie instytucjami trzeciej lub nawet dalszej rangi. Są to bowiem instytucje powolane do istnienia przez rozmaite gremia polityczne, nie zawsze kierujące się racjami stanu czy interesu narodowego czyli skrótowo mówiąc racjami systemowymi.

Mnie interesują aspekty systemowe a więc te o wiekszej mocy sprawczej i głębiej uwarunkowane, a kwestie prawne i finansowe uważam, w dużym stopniu, za przeniknięte biurokracją i korporacyjną samowolą i zadufaniem.
Nie bez kozery sądownictwo w Polsce określane jest mianem bezmiaru niesprawiedliwości i moim zdaniem słusznie.

Polska upada z powodu braku merytorycznych argumentów w dyskusjach. Polityka nie używa argumentacji. Używa ośmieszania, manipulacji, wprowadzania w błąd, pomijania istotnych faktów, zmiany tematów, przywoływanie zdarzeń niezgodnych z tematem. Cały aparat państwowy opiera się na zatajaniu prawdy i tworzeniu historii potrzebnej do obrony własnego interesu.
To politycy i aparat państwowy pozbawia Polaków norm. Czego można się nauczyć słysząc takie dyskusje na antenie, jak można ocenić budżetówkę spotykając się w życiu z korupcją i patologią w państwie.
To politycy i budżetówka tłamsi jednostki. W Polsce nie ma porozumienia, nie ma dyskusji, są państwowe aparaty ucisku. Jest mowa siły czyli mafia wykańcza obywatela żeby chronić swoje przestępcze interesy.
500+ to pierwsza polityka prorodzinna w Polsce.
A słyszę ciągłe twierdzenia że to pogłębi patologie.
Coś co daje szansę dzieciom na rozwój i odrobinę odciąży ich rodziców to patologia? O jakiej świadomości i komunikacji mówicie. Niestety ryba niszczy się od głowy. A z obecnymi autorytetami już w Polsce śmierdzi a niedługo będzie tak uciążliwy że zostaną tu tylko sami przestępcy z układu. Chyba o to tu chodzi.

Pańskie analizy są płytkie, bo zdominowane przez emocje, Sprowadza się to do banalnego stwierdzenia, iż krajem rządzą jakieś patologie, tyle tylko że Pańskie teksty nie ujawniają mechanizmów ich powstawania.