Tzw. III RP widziana z nowej perspektywy
Dwaj ekonomiści, Daron Acemoglu z MIT i James A.Robinson z Harvardu popełnili książkę "Dlaczego Narody Przegrywają". Do tej pory pojawiło się kilka słynnych już opracowań na ten temat i do nich odnoszą się autorzy. W książce prezentują oni koncepcję instytucji politycznych i gospodarczych, włączających lub wyzyskujących, które w sposób zasadniczy wpływają na rozwój lub jego brak.
Ta koncepcja doskonale pasuje do rozważań nad tym, czym faktycznie okazała się być tzw.III RP. Na początku III RP a nawet tuż przed jej powstaniem, miały miejsce wydarzenia, które pokazją jak przebiegała walka między elementami polityki włączającej a elementami polityki wyzyskującej i jakie instytucje w tym procesie odgrywały jaką rolę.
Tak więc przed powstaniem tzw.III RP miało miesce przygotowanie kadr komunistycznych do przejęcia instytucji najpierw gospodarczych a potem poluitycznych w ramach przewidywanej transformacji. To dawało im już na starcie pewną przwagę.
W trakcie transformacji toczyła się walka między dobrze zorganizowanymi siłami starego porządku i wspólpracujacymi z nimi środowiskami lewicy społecznej a silami antykomunistycznej opozycji antysystemowej. W rezultacie dochodziło do wydarzeń, takich jak afera Rywina, czy sprawa Romana Kluski, które uświadomiły ludziom, że wyzyskujące siły starego porządku blokują rozwój i że jeśli chcemy posunąć się do przodu, trzeba im odebrać wpływ na instytucje polityczne.
Koncepcje autorów pozwalają dojść do tych samych wniosków, jaki uzyskujemy przy analizie tworzenia się układu postkomunistycznego, z tym, że dostarczają nam bardziej precyzyjnych narzędzi analitycznych.
Ta koncepcja doskonale pasuje do rozważań nad tym, czym faktycznie okazała się być tzw.III RP. Na początku III RP a nawet tuż przed jej powstaniem, miały miejsce wydarzenia, które pokazją jak przebiegała walka między elementami polityki włączającej a elementami polityki wyzyskującej i jakie instytucje w tym procesie odgrywały jaką rolę.
Tak więc przed powstaniem tzw.III RP miało miesce przygotowanie kadr komunistycznych do przejęcia instytucji najpierw gospodarczych a potem poluitycznych w ramach przewidywanej transformacji. To dawało im już na starcie pewną przwagę.
W trakcie transformacji toczyła się walka między dobrze zorganizowanymi siłami starego porządku i wspólpracujacymi z nimi środowiskami lewicy społecznej a silami antykomunistycznej opozycji antysystemowej. W rezultacie dochodziło do wydarzeń, takich jak afera Rywina, czy sprawa Romana Kluski, które uświadomiły ludziom, że wyzyskujące siły starego porządku blokują rozwój i że jeśli chcemy posunąć się do przodu, trzeba im odebrać wpływ na instytucje polityczne.
Koncepcje autorów pozwalają dojść do tych samych wniosków, jaki uzyskujemy przy analizie tworzenia się układu postkomunistycznego, z tym, że dostarczają nam bardziej precyzyjnych narzędzi analitycznych.