Uwaga na podpisywanie umów !!!!

Temat dostępny też na forum: Gościniec Oycowa Zagroda
Rok temu podpisaliśmy umowę o wynajęcie sali na komunie św Naszego syna, oczywiście wplacilismy zadatek. Wyjechaliśmy za granice pewni, ze mamy zarezerwowana sale, a co okazało sie, gdy przyjechaliśmy uzgodnić juz dokładny termin komunii? Właściciel przywitał Nas jakby nigdy na oczy nas nie widział, a juz kiedy skończyły sie mu wszystkie ściemy zaczął wymyślać, ze jesteśmy nie powazni, ze próbował sie z nami skontaktować, ze nie odda nam zadatku, etc. A wszystko dążyło do tego, ze właściciel najprościej pozbył sie lub zgubił nasza umowę i wstawił w nasz termin inna rodzine. Na początku nie chciał nam oddać zadatku, ale po długim udowadnianiu, ze to on popełnił błąd i ze to on nie dotrzymał warunków umowy w koncu oddał nam ten zadatek. Ale najgorsze jest to, ze teraz zostaliśmy bez sali dla naszego syna. Uwaga na to miejsce!!! Podejście do klienta tragiczne, naprawdę nie polecam tego miejsca, w szczególności gdy planuje sie poważna imprezę, mozna wyjść na tym jak przysłowiowy "Zabłocki na mydle".
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2

Odpowiedź obiektu:

Umowa została podpisana w marcu 2013 roku dotyczyła rezerwacji sali na rok 2014 - maj. Obecnie mamy połowę sierpnia 2014 roku i trudno ąby ta umowa nadal obowiązywała. Zważywszy na fakt braku jakiegokolwiek kontaktu ze strony zleceniodawcy , który wyjechał za granicę. Jaki lokal utrzymuje rezerwacje sali w ciemno ? nie znając daty ani w tym wypadku roku wyprawienia komunii? A może Zleceniodawce zgłosiłby się w 2015 roku ?? Zwrot zadatku, to wręcz dobry gest ze strony właściciela ponieważ w praktyce i to w każdym lokalu, nie wykorzystanie rezerwacji wiąże się z utratą zadatku - przyjmowanego na bukowanie terminu. Umowa i zawarte w niej wszystkie informacje -szczególnie dotyczące dat i terminów,
do czegoś zobowiązuje- o czym najwyraźniej zapomnieli klienci.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 6