Bardzo proszę o pomoc
Szukam kogoś kto pomoże dziecku uzależnionemu od gier komputerowych. Nauka zdalna sprawiła ze syn ciągle gra, uzależnił się do tego stopnia, że nie je, nie śpi prawie nic. Nie pomaga zabieranie komp telefonu. Próbowalismy rozmawiać. Byliśmy u psychiatry dała leki na wyciszenie. Nie pomaga. Syn nie chce się uczyć, brak koncentracji bo w głowie tylko granie. Rozbudował postacie w grze to tego stopnia że nabił rachunek telefoniczny na ponad 500zl. Gdzie się udać. Tylko Gdańsk

W jakim wieku jest syn?
Proszę przede wszystkim mieć kontrolę nad młodym, wyłączyć dostęp do internetu ( wyjątek stanowi nauczanie zdalne) przy czym towarzyszyć mu w miarę możliwości podczas zajęć. Zorganizować dziecku jakieś zajęcia na zewnątrz. Iść z chłopakiem na spacer, pograć w piłkę zagrać w planszówki, zainteresować się nim.

Wszystkie te rzeczy próbowałam robić. Wyłączyć internet/wpadał w szał nie chciał się uczyć zdalnie. Syn nie chce dodatkowych zajęć, nie chce grać w gry planszowe, nie chce rozmawiać. Nie mam możliwości zawsze towarzyszyć na nauce zdalnej i mieć kontrolę.
Robiliśmy grafiki na telefon, instalowałam aplikacje. Ale wtedy nie odrabiał prac domowych, miał nieobecności. Teraz szykuje się parę sprawdzianów nie potrafi zapamiętać paru rzeczy podstawowych. Dziecko nie umie się wyłączyć by nie myśleć i grze..... Ma 12lat

Niestety, u nas ten sam problem. Syn ( 6 klasa) pogorszył się w nauce, z ucznia z 5 i 6 leci w dół. Na razie co rusz 4, 4= ( jakby trochę po opinii), za chwilę będą 3 i 2. Stał się krnąbrny i pyskuje. Gdy wchodzę do jego pokoju podczas zdalnej nauki, jest nerwowe klikanie i chyba wyłączanie stron z grami. Na moje pytanie, czy grał, kłamie. Telefon i komputer stały się jego towarzyszami. Z kolegami spotyka się wirtualnie, twierdzi, że inni rodzice zabraniają się spotykać, bo jest pandemia... Mam jeszcze młodszego syna do pilnowania ( który na szczęście wrócił do szkoły, choć nie wiadomo na jak długo) oraz pracę zawodową, nie jestem w stanie kontrolować starszego Syna codziennie. Mam nadzieję, że starsze dzieci wrócą niedługo do szkoły. Tymczasem problem narasta, uzależnienie od komputera też. Nie umyje rano zębów, ale pamięta o włączeniu komputera. Na nic rozmowy, tłumaczenia... Jestem załamana. Nauka zdalna zmieniła mi dziecko w uzależnionego leniucha i cwaniaka, mogę to śmiało napisać!

Udałem się na terapie https://naturawitasp.pl/efektowne-leczenie-uzaleznien/ uważam że nie ma na co czekać.

https://www.gdansk.pl/wiadomosci/uzaleznienie-od-internetu-zakupow-hazardu-skorzystaj-z-darmowej-terapii-dla-dzieci-i-mlodziezy-w-gdanskim-monarze,a,94561
Radzę szybko poszukać pomocy bo będzie tylko gorzej. W ostateczności zostaje zamknięty ośrodek. Młodszy brak znajomego po odcięciu od neta miał próbę samobójczą. Wiem, że może to jest skrajny przypadek, ale mózg uzależnionej osoby działa inaczej.

Dzwoniłam do Monaru. Na tą chwilę nie mają możliwości pomocy. Dzwoniłam do Sopotu do,, Mrowiska,, ale tam też nic z tego.

Niestety pandemia i te sprawy, więc uzyskać jakąś pomoc jest ciężko. Może poszukaj jakiś grup wsparcia na fb? Na pewno ktoś coś podpowie, może kogoś poradzi.

Warto zgłosić się na terapie https://naturawitasp.pl/efektowne-leczenie-uzaleznien/ nie ma na co czekać.

Prawie 11latek może oglądać TV, grać w gry komputerowe albo używać telefonu od godziny 19 (jeśli wszystkie lekcje są zrobione i nauczone) do 21. W praktyce używa tak w weekendy i dwa dni w tygodniu bo w pozostałe ma zajęcia dodatkowe o 18 lub 19
Dobrze jest dziecko przekonywać do innych aktywności:
https://www.bankkomorek.pl/sala-zabaw-dla-dzieci-jak-przygotowac-sie-do-wyjscia/
Zdecydowanie polecam wspólne wyjścia do sali zabaw :)

A jak ja mówię, że moja córka 10 letnia nie ma telefonu i dostępu do internetu tylko czyta książki i gra w gry planszowe to każdy się śmieje i krytykuje, że krzywdzę dziecko. Dawajcie dalej dzieciom telefony od zerówki i płaczcie dalej...