Re: WRZEŚNIOWE ŻONY (5)
ooooo, to mnie powalilo:
NAPIS Z OGNIA na weselu :)
ja nie wiem juz czego to ludzie nie wymysla...napis z ognia, banki z mydla, golabki, i baloniki pekajace. a to nei koniec...
no nic, ja dzisiaj mam wyjatkowo wredny dzien i...wydarlam sie na szefowa. glupio mi strasznie bo w sumie to ja jestem od roboty a ona od pisania kartek swiatecznych ale mnie okropnie wkurzyla bo zmarnowala moj czas...faktury az krzycza, opoznienia w dostawach moze stanac produkcja a wina moja oczywiscie....tak to jest z nami biednymi wyrobnikami.
ide pogadac z meze, bo zazdrosny jest o forum ;)))
0
0