Zapraszam do kolejnego wątku pogromczyń, w którym zaraz za infantylnymi koszulami i pastelowymi suwaczkami dziarsko maszerują hordy kwadratowych penisów z Agustinem Egurolą na czele. ;)

WRZESIEŃ

mamtu - 03.09.2013 (synek, Szpital Wojewódzki)
narzeczonaaa - 03.09.2013
Arabelka - 07.09.2013 (synek)
Madziulka - 10.09.2013
Madleen - 11.09.2013 (synek)
ania27 - 12.09.2013 (synek)
haze01 - 13.09.2013 (córcia Iga, Szpital Wojewódzki)
anusia999 - 16.09.2013
alkar82 - 19.09.2013
Mandi - 19.09.2013
Dora - 21.09.2013 (córeczka)
meg - 22.09.2013 (córeczka)
maluszek0920 - 22.09.2013 (córeczka)
zonkaa - 23.09.2013 (synek)
IwonaK - 24.09.2013
Carolajna87-Karolina - 25.09.2013 (córeczka Ewa, Kliniczna)
kristi 21 - 26.09.2013
Marta13 - 27.09.2013 (córeczka, Zaspa)
Selene - 28.09.2013 (córeczka, Zaspa)
dorotiii - 29.09.2013 (synek, Szpital Wojewódzki)

P A Ź D Z I E R N I K

linka1120 - 03.10.2013 (synek)
katka_ - 7.10.2013 (synek, Szpital Wojewódzki)
asia1611 - 08.10.2013 (córeczka, Swissmed)
Annkkaa -10.10.2013
Julka - 11.10.2013 (synek)
panda - 12.10.2013 (synek, Szpital Kliniczny Gdańsk)
periri - 12.10.2013
cornus - 13.10.2013
ania83 - 14.10.2013 (synek, chyba Kliniczna)
domesko - 14.10.2013 (synek Jakub, Zaspa)
Aga -18.10.2013 (synek Tymon, Wejherowo)
XXX - 18.10.2013
mami.80 - 18.10.2013
walerka - 19.10.2013 (synek)
anavaw - 21.10.2013 (Karolinka, Starogard Gd)
sonia85 - 22.10.2013 (córeczka, Swissmed)
Rudi26 - 22.10.2013
olimpia20111 - 25.10.2013 (córeczka, Wejherowo)
Patrycja - 25.10.2013 (na 85% dziewczynka, Zaspa)
lepa_ - 25.10.2013 (dziewczynka, Redłowo)
tessaja - 28.10.2013
1985sloneczko - 28.10.2013 (synek)
Apoloniaa - 29.10.2013 (synek - Julian, Zaspa)
Katrine - 30.10.2013
lucy80 - 31.10.2013
atka - 02.11.2013 (synek)

I poprzedni:
http://forum.trojmiasto.pl/WRZESNIOWO-PAZDZIERNIKOWE-MAMUSIE-2013-16-t477946,1,16.html

Jezu, Selene, jednak Twój mąż przegrywa w starciu z bratem Lepy. Na szczęście. :/ Nie wyobrażam sobie co bym zrobiła, gdyby mi ktoś zafundował taką 'przyjemność'. Że o niechęci do pokazywania własnego porodu nie wspomnę. Ja nawet uprzedziłam męża, że jakby się chciał chwalić nowo narodzonym Młodym, to ma wybrać zdjęcia, na których mnie nie ma, bo w przeciwnym razie - zabiję. ;)

Kanapka z chipsami :) No nie mogę...

Ja byłam na roczku córki koleżanki i po odśpiewaniu sto lat też puściła nam filmik. Co prawda już od momentu jak mała się urodziła ale i tak nie za fajnie się oglądało ją taką wymęczoną w szoku i z cycami na wierzchu....

Ja to nawet swojego bym nie chciała oglądać, tym bardziej znajomych. Jakoś dla mnie to dziwne.

Nawet sobie nie wyobrazam ze ktos moglby mi pokazac film z naturalnego porodu. Jacy ludzie sa dziwni....

Lepa słyszałam, że nagrywają porody naturalne, nie sądziłam, że cesarki także!
A skoro już wpadli na coś takiego to jednak powinni zatrzymać dla siebie.

Powiem mu, że ma wielbicielkę ;)
Ale fakt to tylko facet może na to wpaść. A 2 tyg. jeszcze 'umierał" i "nigdy więcej". No ale dzisiaj już by popatrzył :)

Moj brat przyjechal z zona z Irlandii (ona tez Polka) i pol roku wczesniej urodzil im sie synek i powiedzieli ze maja filmik do pokazania. Wiec cala rodzina zasiadla przed TV, brat wlaczyl plyte a to byl... porod... Bogu dzieki cesarka, ale mieli nagrana calosc. I wpadli na ten idiotyczny pomysl ze my to chcemy ogladac. No slabo, slabo...

Selene, przepraszam, ale padłam ze śmiechu. :D Świetny pomysł z tym oglądaniem zabiegu, tylko facet mógł na coś takiego wpaść. Normalnie uwielbiam Twojego męża, jakkolwiek głupio to zabrzmiało. ;)

Arabelka współczuję tego bólu :(

Hmm pomidorowa z ziemniakami i ogórkowa z makaronem, nigdy bym nie wpadła na takie połączenie. Ale już rosół z ziemniakami znam, mój kuzyn tak je od dziecka. A co do dziwnej kanapki to mój mąż czasem sobie robi kanapkę z masłem, ketchupem i chipsami. A mówią, że ciężarne mają dziwne zachcianki ;)

A w ogóle to mój M. mnie dzisiaj "zastrzelił" tak sobie gadamy o tym jego zabiegu a on do mnie, że żałuje, że nie zapytał czy by nagrali ten zabieg i by sobie teraz obejrzał.

My właśnie wróciliśmy ze spaceru, ja się właściwie dokulałam. Tak mi się dzisiaj brzuch spiął i nawet lekkie skurcze, że ledwo szłam. Co to będzie za miesiąc!

Mi tam się wydawało, że pomidorowej i ogórkowej też inaczej nie można, że o rosole z ziemniakami nie wspomnę. A jednak. ;)

Ja ze spotkania raczej odpadam w najbliższym, remontowo-budowlanym czasie.

Nie no kwaśnicę to chyba inaczej się nie da! :)

Mamtu fajnie, że już remont się zacznie będzie szybciej z głowy!

Dziewczyny co z naszym spotkaniem?! Może w sobotę?

A na przykład kwaśnicę? Też z makaronem? Jakoś mi to do gór w ogóle nie pasuje. ;)

Ona z gór pochodzi i u nich to w ogóle wszystko inaczej. Mówi, że u nich wszystkie zupy z makaronem ewentualnie rosół jedzą z ziemniakami :D

Rany, taka ogórkowa to też nie dla mnie. :/ Jednak co człowiek to inne upodobania.

A u nas jutro rusza remont. Przed chwilą byli fachowcy i zadeklarowali się, że z rana zaczną. Mam tylko nadzieję, że zrobią to szybko, sprawnie i dobrze, bo chciałabym mieć to z głowy jak najszybciej. I może dziwne, ale w sumie to się cieszę. Szybciej zaczną - szybciej skończą. ;)

Pomidorówka z ziemniakami to i tak nic, moja kuzynka je ogórkową z makaronem :/

Aga trzymam kciuki oby każdego dnia lepiej było z tymi zastrzykami.

Arabelka a co ty za wypadek miałaś bidulko. :( Współczuję bólu kręgosłupa.

A ja jestem piekielnie dzis spiaca... Nie wyspalam sie, nie wiem jak dotrzymam jeszcze te 2,5-3 godziny nim mlody pojdzie spac... A kawy juz nie wypije o tej porze bo znowu nie zasne

Aga dobrze, że nie masz jakiejś fobii do zastrzykow. Moja koleżanka ma chory kregoslup i najbardziej boi się, że grozi jej cesarka a co za tym idzie- zastrzyk ze znieczuleniem. Powiedziała, , że tylko narkoza wchodzi w grę.

Sonia moja ciotka kupiła sobie telewizor za 6000;-) a co gorsza długo na niego odkladala..

a moja mala cos teraz strasznie w brzuszku szaleje. Może jej boczek z obiadu nie odpowiada...

Z fasolą to taki jak ukraiński? Mniam! Uwielbiam. :)

Kłuję się raz dziennie - trzymam się tego, że z każdym dniem będzie coraz lepiej :)

Eeee tam - co dom to inny obyczaj, także się nie przejmuj ;). Moja przyjaciółka dzisiaj pierwszy raz ujrzała na oczy barszcz czerwony z fasolą ;)

Aga, no to do przodu. Dobrze, że tym razem poszło lepiej. :) A ile razy dziennie się kłujesz? Jeden czy więcej?

Wygląda na to, że w kwestiach kulinarnych jestem kompletnym ignorantem, skoro nie znam nawet pomidorowej z ziemniakami. ;)