WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Razem rażniej przejść przez ciążę,wspominać dobre jak i te gorsze chwile,cieszyć się z każdego dnia tego pięknego stanu,przeżywać każde USG,każdy ruch dziecka a póżniej przezyć poród i radość z macieżyństwa(choć nie jest takie łatwe)

Zapraszam do wpisywania się.
Ja mam termin na 12.09.2013
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Julka, mogłabyś zerknąć? http://rodzinna.pl/warto-karmic-piersia-p-33.html czy to ta? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Dzięki dziewczyny! Mam nadzieję, że faktycznie tak będzie. Julka - dziękuję za polecenie książki, na pewno się w nią zaopatrzę :).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Ja szybko zaczęłam przybierać na wadze w czasie 1. ciąży - już od pierwszego mca po 2 kg, a od 3mc - nawet po 5. I wcale nie jadłam dużo. Okazało się później że to przez cukrzycę ciążową - od 5 mca musiałam być na diecie cukrz. i waga zaczęła mi spadać. Łącznie 14 kg, co zrzuciłam zaraz po porodzie. A później znów przytyłam i teraz jestem +5kg do przodu.

Tyłam mimo że mało jadłam i ćwiczyłam 5 razy w tyg. po 3 godziny - i nie jakieś tam jogi ciążowe tylko spinning, pilates, wszystkie ćwiczenia normalnie (oprócz tych na brzuch) do końca 7 mca. Na basen też chodziłam i czułam się super :)

Aga, to nieprawda z mlekiem. Moja babcia nie karmiła mojej mamy, ani moja mama mnie. Ja miałam dużo pokarmu i mogłabym wykarmić jeszcze ze dwoje dzieci. Mój synek przybierał na wadze 400 g tygodniowo będąc tylko na moim mleku! Polecam książkę "warto karmić piersią" tam jest wszystko super opisane jak przystawiać, od czego zależy czy pokarm jest czy nie, jak dziecko powinno przybierać na wadze, jakie kupki, co robić w czasie nawału...wszystko po prostu
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Dorotii spóźnione 100 lat dla Twojego synka! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Ja z karmieniem miałam same problemy :/ A przez presję ze strony rodziny męczyłam się pół roku. Dopiero jak dałam mm to zaczęło się i dla mnie i dla mojego syna inne życie. Tym razem nie zamierzam tak cierpieć
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

ja chodziłam na basen do połowy 9 miesiąca, teraz też zamierzam ale muszę przestać chodzić tak wcześnie spać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Kwestia pokarmu chyba nie jest dziedziczna. Za czasów naszych mam nie było karmienia na żądanie, a w nocy była 6-godzinna przerwa. Byc może, że przy takim systemie trudno było prawidłowo rozkręcic laktację. Ja myśle, ze gdybym od razu nie miała karmienia mieszanego, to byc moze, że moja laktacja by wystarczyla. Ale prawde mówiąc wspominam karmienie kiepsko. Sam proces karmienia jest przyjemny, ale u mnie to trwało godzinami.... Jedno karmienie 40-50 minut a po max 2 godzinach młody ryczał. Szczególnie w nocy było kiepsko, bo karmienie - 50minut a po karmieniu zawsze przewijanie, nim zasnęłam mijalo z 1,5 godz. a po 2-3 godzinach - powtórka... Jesli teraz tez tak będzie to wygladało to szybko przejdę na mleko modyfikowane.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Ja z kolei bardzo się boję, że nie będę miała pokarmu - moja mama mnie nie karmiła, moja babcia mojej mamy również nie. Czytałam, że w takiej sytuacji to bardzo prawdopodobne, że i mi się nie uda... Ale zamierzam o to zapytać przy kolejnej wizycie ;).
Tak w ogóle to postanowiłam kupić karnet na basen i zacząć śmigać - pytałam się w poniedziałek ginki o tę kwestię i powiedziała, że jak najbardziej, tylko należy obserwować reakcję organizmu. Po prostu w razie jakichkolwiek niedogodności zaprzestać i już :) Bo każdy organizm ma inną czułość na wszelakie infekcje itd. No i stwierdziłam, że warto spróbować :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Ja w ciągu całej ciąży przytyłam 24kg ale szybko schudłam. 2 miesiące po porodzie miałam 6 kg na plusie. Potem 2 kg nadprogramowe już mi zostały do dzisiaj :) Ale 3-4 m-ce po porodzie mieściłam się w ciuchy z przed ciąży tylko nadmiar skóry na brzuchu niestety został. Na początku szybko chudłam bo karmiłam piersią a poza tym w ogóle nie miałam apetytu i byłam w ogromnym stresie bo byłam z młodym całkiem sama a on płakał od rana do 23 non stop prawie. :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Ja tez w poprzedniej ciąży juz tydzien po porodzie ważyłam tyle co przed ciążą. A teraz - sie zobaczy. ;-)

Ja karmiłam bardzo krótko. Synek był wiecznie głodny, mleka nie starczało, ja zrobiłam błąd jeszcze w szpitalu(za namową połoznych zresztą...) i dałam sztuczne. Więc juz po 6 tygodniach przeszłam na mleko modyfikowane.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

No ja rzeczywiście byłam w całkiem komfortowej sytuacji po poprzedniej ciąży. Kiedy zaczęłam karmić to mi się już zupełnie brzuch wciągnął - Młody wszystko ze mnie wyssał. ;)

Aga, mam wizytę 19. marca, więc będę odliczać razem z Tobą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Póki co czekamy na eksperta, a ja w tym czasie nas pakuję ;). Umówiłam się przed chwilą na kolejną wizytę u ginki - 18 marca :) Znowu będę odliczać, ale tak już pewnie będzie całą ciążę... Ja coś czuję, że u mnie też szybko waga będzie wzrastać - apetyt jest, co prawda staram się nad nim panować, ale wiecie jak to jest ;) sonia85 - a jak u Ciebie było później ze zrzucaniem ? Bo mamtu nie pytam, skoro nawet niewiele było widać ;) Tylko pozazdrościć! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

sonia85, brak apetytu to jedyne, co mnie podnosi na duchu - cały czas łudzę się, że może i tym razem uda mi się nie przytyć za bardzo. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Aga współczuję, oby się szybko dało naprawić to ogrzewanie.

Ja w zeszłej ciąży od razu zaczęłam szybko tyć, już w 13 tyg musiałam chodzić w spodniach ciążowych. Mam nadzieję, że tym razem się tak nie roztyję :) Ale już widzę różnicę bo na razie to w ogóle nie mam apetytu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

To całe szczęście.
Ty się jak najszybciej stamtąd zwijaj, jeśli nie chcesz zaraz wylądować chora w łóżku. Nie wyobrażam sobie mieszkać teraz bez ogrzewania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Taaak, już wczoraj pojechaliśmy jak tylko okazało się co jest grane - najgorsze, że okazało się już na podłodze. No ale szczęście w nieszczęściu, że to, czego być nie miało będzie pod meblami. I wymienili - no bo co mieli zrobić! Spróbowaliby inaczej ;) Najbardziej wpieniło mnie to, że jak je kupowaliśmy to od razu mi coś nie pasowało, bo na tej palecie był taki rozgardiasz, że ho ho i prosiłam o sprawdzenie, ale szanowny pan twierdził, że sprawdzał.... Echhh. Takie uroki remontów ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Aga, nie zazdroszczę przejść remontowo-budowlanych, a szczególnie współczuję braku ogrzewania. A te kafle da się wymienić?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Ale ja Wam zazdroszczę tych brzuszków! :) U nas domowy armagedon - nie dość, że kuchnia w rozsypce (wczorajsza afera w Leroy Merlin nieźle wyprowadziła mnie z równowagi - wyobrażacie sobie, że dali nam 3 rodzaje kafli?! tzn 3 odcienie...) to nie wiadomo dlaczego padło nam ogrzewanie... Coś się zapowietrzyło i zimno ... A tak jak mamtu należę zdecydowanie do zmarźlaków, także zaraz będziemy się pewnie eksmitować do jakiejś kochanej duszyczki ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Witam w kolejny, piękny, zimowy poranek! ;)

narzeczonaaa, ja jestem okropnym zmarzluchem, więc na razie nie przewiduję zmiany garderoby na wiosenną - przynajmniej do czasu aż temperatura nie przekroczy 10 stopni. Ale tęsknię już za wiosną, nie ma co. :)

Mi w pierwszej ciąży brzuch wyskoczył dopiero w 7 miesiącu, bo byłam straszną chudziną (przed ciążą ważyłam 49 kg). Ze szpitala wychodziłam w ciuchach z przed ciąży i płaskim (chociaż sflaczałym ;) ) brzuchem. Tyle, że ja rodziłam w 35 tygodniu, więc mi się brzuch nie zdążył specjalnie zaokrąglić. Trochę się boję czym mnie moje ciało zaskoczy tym razem. ;)

ania27, a jak się czujesz z takimi wynikami? Trzymam kciuki, żeby wszystko szło już w dobrym kierunku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO-PAŻDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013

Ja juz tez mam brzuszek. Ogolnie do szczuplych nie naleze wiec w pracy czy jak ktos nie wie to jeszcze mu sie nie rzuca w oczy, najwyzes sobie pomysli ze mi sie ze 2 kilo przytylo :) no ale ja widze roznice i juz brzuch robi sie taki taki twardy i wystajacy. W 1 ciazy byl ogromny i teraz tez sie tak zapowiada :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

bałagan u nastolatki (26 odpowiedzi)

Czy nastolatke da sie nauczyć porządku? Jak to zrobic skoro już nic nie pomaga...W swoim pokoju...

kto poleci dobry podkład kryjący do twarzy? (39 odpowiedzi)

Szukam podkładu do cery mieszanej, który nie podkreśla porów i dobrze kryje (mam zaczerwienioną,...

Dieta 1000 kcal- szukam dobrej i przejrzystej rozpiski produktów (35 odpowiedzi)

Dziewczyny postanowiłam się wziąć za siebie. Chciałabym spróbować spożywać ok. 1000-1200 kcal...