Re: Wątek dla zapracowanych ***13***
                 
    
    
    
    Madziu, ja się sama do siebie uśmiecham, jak pomyślę, co się dzisiaj stało :) 
Elu, ja rok temu dostałam w prezencie fajny balsam i po paru dniach używania w miejscach, które nim smarowałam (na szczęście tylko ramiona i nóżki, a nie twarz i dekolt :) ) pojawiły się straszne krostki, takie bleeee... Trzymało trzy tygodnie, od lekarza dostałam dobrą maść i powoli przechodziło... Ale teraz boję się używać nowych rzeczy, bo przeciez składniki często sa takie same i a nóż mnie coś uczuli :) 
Szefowa sobie pojechała, więc mam teraz więcej czasu na ploteczki z Wami :) 
... w końcu ... :) :) :)
    
    
         
        
                
                
        
             0
            0
             0
            0