Re: Wiosenne odchudzanie czas zacząć - kto zaczyna ze mną?:)
Dziewczyny, czytam Was od początku wątku i mentalnie jestem z Wami, ale że kompa rzadko włączam w ciągu dnia to i pisać mi się nie chce;)
Mam do zgubienia ok 25 kg :) Jedno odchudzanie na koncie kiedy ubyło 18 kg, ale wyskoczyła druga ciąża i szlag wszystko trafił :)
Nie mam problemu ze zdrowym gotowaniem, mam problem ze słodyczami i wieczornym jedzeniem, a i piwko też lubię :) pewnie gdyby nie to, to bym była laska :) No i niestety mąż, dla którego wymarzony obiad to wielki kotlet z patelni i góra ziemniaków. Ale i tak już się przestawił w wielu kwestiach :)
Kiedyś sobie kupiłam hulahop i ze zdziwieniem stwierdziłam, że nie umiem nim kręcić. A jako dziecko nie miałam z tym problemu. I leży sobie to hulahop i mnie frustruje :) Może jakieś rady??? :)
Mam też steper i zaraz go wyciągam, dzięki Wam :)
Bieganie, kijki, nie dla mnie. Uwielbiam za to pływać i na szczęście mam blisko basen. Chyba sobie kupię karnet to przynajmniej będę chodzić, bo jak na razie sobie tylko obiecuję.
Zapisuję Wasze przepisy i przy okazji podrzucam parę swoich na lekkie jedzonko
1. Pierś z kurczaka w kostkę, obsypać lekko jakąś przyprawą do mięsa, albo solą, ziołami, do tego mnóstwo warzyw, ja kroję w słupki, marchew, pietruszka, seler, por, trochę kukurydzy, groszku, fasolki, brokuła, kalafiora, zależy co jest, wszystko do garnka i się dusi do miękkości warzyw, doprawiam ziołami, dodaję trochę jogurtu, i jemy z ryżem albo kaszą.
2. Zupa krem z dyni- uwielbiam :) cebulę podsmażam w garnku na oliwie, do tego 2-3 ziemniaki w kawałkach i dynia pokrojona w kostkę, albo puree z dyni, zalewam bulionem i jak ziemniaki zmiękną blenduję. do tego koperek, pietruszka, czosnek, ostra papryka i pestki dyni do posypania.
3. Patent na odchudzenie kotletów: schabowe zamiast smażyć w panierce na patelni, obtaczam w jajku i zmielonym siemieniu lnianym i piekę w piekarniku (pomysł Bosackiej z programu wiem co jem), tak samo mielone - zamiast smażyć, kulki na blachę i do piekarnika. Mój tradycyjnie mięsożerny mąż już się przestawił :)
4. W ogóle siemienia lnianego używam zawsze do sosów i gulaszy zamiast mąki lub śmietany, super zagęszcza a jest zdrowy.
5. krem z brokułów - włoszczyznę normalnie gotuję, z mięsem lub bez, do tego prawie cały brokuł w kawałeczkach, i jak wszystko miękkie to blender. Gęsta i pyszna.
Czytam Was, podziwiam i wierzę że się dzięki temu zmotywuję :)
0
0