Dziewczyny, moja córka ma od miesiąca utrzymująca się wysypę na policzkach, nie ma tych krostek dużo,ale są.Po nocy ma ich mniej a w dzień robią się bardziej czerwone, czasami z białymi końcówkami.Byłam u lekarza i najpierw kremil Olilatum na który jak sie okazało jest uczulona, maść atopowa, też nic lipobase też nic alatntan plus też nic,przyczyną zapewne jest jakiś skłądnik jedzenia i też nie wiem co,bo nie dostaje nic nowego, testowałam nie podawanie kaszek smakowych po kolei i nic. Nie wiem czy jest sens zowu dzisiaj gnaćdo lekarz, bo obawiam sie,ze tym razm przepisze maść na sterydach a nie chciałabym zeby pozniej wyszło więcej krostek. Już nie wiem co mam robić.

A ja bym obstawiala ze to reakcja na pierwsze bardziej sloneczne dni. Przynajmniej u nas tak bylo. Jak juz sie buzia troche do slonca przyzwyczaila to problem zniknal...
A swoja droga moze warto isc do innego lekarza???

Albo potówki??Mi lekarka kazała przemywać spirytusem salicylowym i zeszło, ale jak się spoci to nadal się robią.

podobne krostki miał mój synek przy uczuleniu na jajko

Najlepiej zrób badznia krwi na najczestrze alergeny - koszt ok 40-60zł a wiesz wszystko
No i nie opieraj sie tylko na diagniozie pediatry - nei wszytcy mają trafne - najlepiej z takimi krostkami iść do pediatry alergologa

Co do masci sterydowej --- to wg lekarzy najlepszy bo najprostrzy sposób załatwienia sprawy, ale..... znikają tylko objawy a nieźródlo choroby wiec tak naprawdę za wiele nei daje i jest niebezpieczna dla malucha

Majka moja córcia ma 1,5 miesiaca i też ma wysypke na policzkach i troszke na szyjce. Teściowa doradziła by przemywać rumiankiem i smarować linomagiem. I musze przyznać że troszkę pomogło.

I może faktycznie to reakcja skóry na pierwsze słonko...

U 1,5 miesięcznego dziecka to może być trądzik niemowlęcy. Moja też to miała, ale u starszego dziecka to chyba już nie.

moze to byc tez mieczak zakazny proponuje sie wbrac do dobrego dermatologa ja tak zrobilam i dziecko wyleczylam

Ponoć dobry dermatolog jest w Sopocie na Armii Krajowej. Nie pamiętam jak się przychodnia nazywa, ale jest jedna tylko. Na NFZ i krótko się czeka-kilka dni. Nie trzeba mieć skierowania od pediatry. Ja się wybieram z moją, ale myślę iść tak w przyszłym tygodniu.

Mój synek (11 m-cy) również ma wysypkę na policzkach, raz większą raz mniejszą. Nasza pediatra mówi, że ma wrażliwą skórkę i tak reaguje na słońce, wiatr...

a konsultowałas to z alergologiem?????? dziewczyny - mówię wam - dla świetego spokoju zróbcie badania z krwi maluchom

może byc reakcja na słońce , to taka drobniutka, czerwona wysypka często swędząca , jesli chodzi o testy alergiczne u dzieci to z tego co wiem wiarygodnie wychodza dopiero po 3 roku zycia także chyba szkoda kasy jak dziecko malutkie
u mojego syna taka wysypka wychodziła na nózkach , na plecach . na karku jak tylko słonko mocniej przygrzało ale w sumie tylko w 1 roku zycia- pierwszego lata , potem chyba skóra się przezwyczaiła . Smaruj filtrem 50 i osłaniaj od słonka zobaczysz czy bedzie poprawa.